Nie mogę bez tej płyty żyć! Słucham jej w drodze do pracy jak i w drodze powrotnej. W pracy często też, ale o tym lepiej głośno nie mówić ani nie pisać:-)Płyta trafiła w moje ręce całkiem przypadkowo. Mój dobry kolega, który załatwia mi przeróżne płyty, często trudno osiągalne, zakupił ją ponieważ zna ( nie osobiście :-) ) CHRISA BRAIDE'A czyli kompozytora, wokalistę i producenta w jednym. Kiedy wysłuchałem pierwszego utworu "Lie Detector" myślałem, że spadnę z krzesła. Po wysłuchaniu całej płyty nie mogłem z niego wstać.
THIS OCEANIC FEELING to debiutancka płyta angielskiego zespołu którego skład tworzą wspomniany CHRIS BRAIDE, basista LEE POMEROY oraz perkusista ASH SOAN. Grupa trafnie określa swoją muzykę jako - i tutaj cytat - "nowofalowy pop w rockowych spodniach z elementami progresywnymi". Słychać tutaj grupę KEANE, trochę MONACO ale również progrockową grupę KINO.
Dawno nie słyszałem takich lekkich piosenek , niesamowicie melodyjnych gdzie słychać brzmienia trzech wyżej wymienionych zespołów. Ale dar do komponowania ma pan BRAIDE. Polecam szczególnie utwory "Logotherapy" ( przy którym nawet mój półroczny synek Adaś podskakiwał o drugiej nad ranem ) , "I Play Debussy", "Johnny Tragic" czy przepiękne, wstrząsające ballady "Karma Camera" czy "Season Of Light".
Mało się ukazuje dziś takich płyt, które w całości by zachwycały. Ostatnio tak pięknej płyty słuchałem w marcu kiedy ukazał się MARC ALMOND "The Velvet Trail".
I tutaj SZOK!!!.Okazuje się ze płytę MARCA ALMONDA skomponował....CHRIS BRAIDE właśnie. Coś niesamowitego!
Czekam na około 60 nowych płyt, które ukażą się w ciągu najbliższych trzech miesięcy, ale czuję, że omawiany powyżej album będzie jedną z "płyt roku".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=Xm71DHRB6tY
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
