piątek, 14 sierpnia 2015

NOWOŚCI PŁYTOWE część 33 ( 189 )

PREMIERY TYGODNIA:

CHRIS BOTTI "Let's Fall In Love"



THE JESUS AND MARY CHAIN "Psychocandy Live Barrowlands"


IRON MAIDEN "Speed Of Light" ( singiel zawierający T-Shirt w rozmiarze XL )

 
CHRIS CORNELL "Euphoria Mourning" ( reedycja jego debiutanckiego solowego albumu "Euphoria Morning" pod zmienionym tytułem „Euphoria Mourning."Morning" to poranek a "mourning" - żaloba, taki tytuł w 1999 miał miec album ale wytwórnia się na to nie zgodziła, teraz Cornell dopiął swego, jedna litera a jaka zmiana )





ZAPOWIEDZI:



"Tribute To Toto" czyli inni artyści wykonują utwory TOTO. Płyta ma być dostępna w 3 i 4-dyskowej edycji i ukazać się ma w styczniu 2016 roku. Pojawi się na niej około 65 wykonawców a wśród nich m.in JAN VAN OLFFEN ( z grupy KAYAK ) oraz JOE VANA ( z grupy MECCA ).


11 września ukaże się EMERSON LAKE & PALMER "Live At Montreaux 1997".


ALICE COOPER, aktor JOHNNY DEPP oraz JOE PERRY  z AEROSMITH utworzyli grupę HOLLYWOOD VAMPIRE na cześć legendarnego klubu pijaków z klubu Rainbow Bar zlokalizowanego na Bulwarze Zachodzącego Słońca w Hollywood, do którego należeli m.in. wspomniany Alice Cooper, Jimi Hendrix, John Lennon, Keith Moon czy Jim Morrison.

Na płycie, która ukaże się 11 września pojawi się cała masa gości a wśród nich Dave Grohl, Paul McCartney, Slash, Brian Johnson, Perry Farrell, Robbie Krieger, Zak Starkey, Joe Walsh i Kip Winger.

W nagraniu „Raise The Dead”, usłyszymy zmarłego w czerwcu tego roku aktora Christophera Lee.

Hollywood Vampires w składzie Cooper – Perry – Depp ma już też planach pierwszy koncert. Panowie wystąpia 24 września 2015 roku podczas Rock in Rio w Brazylii.




CHRIS CORNELL z grup SOUNDGARDEN oraz AUDIOSLAVE już 18 września wyda nowy album studyjny "Higher Truth".Producentem płyty jest BRENDAN O'BRIEN ( BRUCE SPRINGSTEEN, NEIL YOUNG ).


 
Grupa AMBERIAN DAWN 23 października wyda nowy album "Innuendo". Edycja podstawowa będzie miała 10 utworów, limitowany digipak o dwa nagrania więcej.
 
 
 
 28 sierpnia to dzień premiery minialbumu czyli epki zespołu KOBRA AND THE LOTUS "Words Of The Prophets". Na minialbumie znajdzie się pięć coverów. Oto tracklista:
 
 
01. Lay It On The Line (TRIUMPH)
02. Sign Of The Gypsy Queen (APRIL WINE)
03. Black Velvet (ALANNAH MYLES)
04. Let It Ride (BTO)
05. Spirit Of The Radio (RUSH)


 
16 października nowy BRYAN ADAMS "Get Up". Producentem albumu jest - UWAGA!!! -  JEFF LYNNE czyli lider i założyciel ELECTRIC LIGHT ORCHESTRA. Teksty współtworzył JIM VALLANCE. Singlem promującym jest nagranie "Brand New Day", które swą premierę będzie miało 7 września chociaż już jakiś czas temu opublikowano inne nagranie wraz z teledyskiem "You Belong To Me". Na płycie znajdziemy 9 premierowych kompozycji oraz 4 nagrania akustyczne. Wersja DELUXE EDITION będzie zawierała dodatkowo wywiad z artystą oraz fotografie.
 
 
 
 
Pozdrawiam
 
OSKAR PENDYK
 

czwartek, 13 sierpnia 2015

DELTA DEEP ( 2015 )

BLUES

Kto nie zna DEF LEPPARD niech podniesie rękę! Nie widzę....:-)

Dla tych, którzy nie słyszeli pytania: angielski zespół hardrockowy, który tworzą obecnie JOE ELLIOTT ( wokal ), RICK SAVAGE ( gitara basowa, wokal ), RICK ALLEN ( perkusja, po wypadku w 1984 i stracie ręki gra w zespole do dziś jedną ręką ), PHIL COLLEN ( gitara, gra w zespole od 1982 roku ) oraz VIVIAN CAMPBELL ( gitara ).

W trakcie oczekiwania na nowy album zespołu ( premiera pod koniec roku ), PHIL COLLEN, bo o nim dziś mowa, postanowił nagrać solowy ( aczkolwiek nie do końca ) album z muzyką bluesową, której na co dzień ponoć dużo słucha. Muzyk zaangażował kilku instrumentalistów jak ROBERT DeLEO ( basista ), FORREST ROBINSON ( perkusista ) oraz DEBBI BLACKWELL-COOK ( wokalistka, wykonująca główne partie wokalne na całym albumie wraz z PHILEM COLLENEM ) i nagrał bardzo przyjemną płytę.

Jedenaście nagrań. Na albumie pojawiają się także goście i to jacy: PAUL COOK w nagraniu "Black Coffee" na perkusji czy SIMON LAFFY na basie. W rozpisce z tyłu okładki od razu tego nie zauważyłem ponieważ obok tytułów nagrań tego nie podano ( dopiero na samym dole ), ale w nagraniu numer siedem "Private Number" głównym wokalistą jest....DAVID COVERDALE z WHITESNAKE. Tak, tak. Z kolei w finalizującym całość "Mistreated" śpiewa zespołowy kolega COLLENA czyli JOE ELLIOTT  w kompozycji spółki Blackmore/Coverdale.

Płyta swoją premierę miała 23 czerwca. Dodam, że wspomniany wyżej VIVIAN CAMPBELL także szykuje solowy album pod szyldem LAST IN LINE. Ta płyta ma się pojawić na początku 2016 roku.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=OEEqtcfYAMM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 12 sierpnia 2015

U.D.O. "Decadent" ( 2015 )

HEAVY METAL

Pod szyldem U.D.O. kryje się Udo Dirkschneider, ex-wokalista niemieckiej grupy heavy-metalowej ACCEPT, której to Udo był założycielem i wokalistą od końcówki lat '70-tych do roku 1987, kiedy to odszedł z zespołu z powodów nieporozumień na tle finansowym.

Wtedy właśnie założył grupę U.D.O. by po czterech latach wrócić do swego macierzystego zespołu ACCEPT. Wszystko trwało tylko pięć lat gdyż doszło do kolejnych nieporozumień wśród członków zespołu i ostatecznie pod szyldem U.D.O. artysta tworzy muzykę do dziś.

Nie sposób opisać jego charakterystycznego głosu, tego trzeba posłuchać. Grupa na przestrzeni blisko 30 lat wypracowała sobie też charakterystyczne brzmienie a omawiana dziś płyta jest już 15-stą z kolei.

Nie mogłem do końca polubić ostatnich dzieł U.D.O. Mowa o płytach "Dominator" ( 2009 ) czy "Rev-Raptor" ( 2011 ). Jedynie na przedostatnim "Steelhammer" ( 2013 ) Udo odnotował tendencję wzwyżkową. Myślałem sobie że za często nagrywa te płyty a nagrywa je niemal z częstotliwością ukazywania się katalogu IKEA choć ten ukazuje się co roku, ale jeśli dodamy albumy koncertowe wydawane niemal po każdej płycie studyjnej to myślę że możemy użyć tego porównania. Swoją drogą kiedyś artyści nagrywali płyty co roku i każda była kapitalna.

Bałem się tej płyty. Okazało się, że niepotrzebnie. Od samego początku czyli od utworów "Speeder" czy singlowego i tytułowego zarazem "Decadent" Udo gra to co u niego uwielbiam. Kapitalne melodie i gitary tnące niczym piły. Kolejny "House Of Fake" to istny zgon z kapitalnym chórkiem wchodzącym idealnie w czwartej minucie nagrania. Następny " Mystery" to jeden z moich ulubieńców gdzie Udo niemal piszczy. Ballada "Strangers In Paradise"  ze świetną solówką potwierdza kunszt tego muzyka. Boże jakbym chciał zobaczyć go na żywo.

W podstawowej wersji płyty mamy 12 nagrań. W wersji DELUXE EDITION otrzymujemy dwa dodatkowe tj. "Let Me Out" oraz "Shadow Eyes", które - jak to zwykle bywa u tego pana - wplecione są podstawowy repertuar płyty ( przeważnie bonusy dodaje się na końcu  albumu ). Trudno sobie wyobrazić płytę bez tych nagrań z naciskiem na "Shadow Eyes".
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem edycji japońskiej, która zawiera jeszcze jedno dodatkowe nagranie "Fallen Angels". Równie kapitalne, z naciskiem na świetny refren. Cudowna płyta.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=cvpQMkYY5mY

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK


wtorek, 11 sierpnia 2015

Koncert JOE BONAMASSY

Już 6 października 2015 w poznańskiej Hali Arena zagra Joe Bonamassa. Koncert rozpocznie się o godzinie 20.

Żeby nie przepisywać Wikipedii, którą to cytują ( czytaj: przepisują wszyscy "dziennikarze" ), powiem tylko krótko, że Joe Bonamassa to pochodzący z Nowego Jorku gitarzysta tworzący blues rocka z elementami jazzu, country, soulu, ale też muzyki funk. Inspirował się m.in takimi artystami jak Eric Clapton, B.B. King, Buddy Guy ( kapitalny nowy album, o którym kilka słow wkrótce ) czy Jimmy Page.

Wydał 11 solowych płyt ( nie licząc koncertowych ), ale również nagrywa z Beth Hart ( dwie wspólne płyty ), z córką słynnego Jimmy'ego Barnesa Mahalią Barnes ( tegoroczny album ), wydał trzy albumy pod szyldem BLACK COUNTRY COMMUNION jak i udzielał się na niezliczonej ilości płyt wielu muzyków.

Ceny biletów: płyta (miejsca siedzące numerowane) 310 zł i 395 zł Sektory A1 i B1: 195 zł,250 zł i 310 zł Sektor C: 310 zł Loża: 495 zł




ROCK CANDY FUNK PARTY "Groove Is King" ( 2015 )

JAZZ / BLUES / FUNK


O koncercie Bonamassy miałem napisać dopiero w przyszły weekend, ale zmieniłem zdanie dwa dni temu kiedy to w moje ręce trafiła kolejna płyta, na której możemy posłuchać gry tego artysty.
Chodzi o album amerykańskiego zespołu ROCK CANDY FUNK PARTY "Groove Is King". To druga po wydanej w 2013 "We Want Groove" płyta zespołu łączącego mieszankę muzyki funk, jazzu, elektroniki, rocka czy R&B. Skład zespołu tworzą Tal Bergman ( perkusja ), wspomiany Joe Bonamassa ( gitara ), Ron DeJesus ( gitara ), Mike Merritt ( bas ), Renato Neto ( klawisze ) plus cała masa muzyków sesyjnych i gości w tym Billy Gibbons z ZZ TOP w roli narracji i takiego jakby przewodnika po całej płycie.

Przesłuchałem trzy razy tę płytę i słyszę również echa brzmienia lat '80- tych choć nie ma tego dużo. Prawdziwego Bonamasse słyszę na pewno w takich nagraniach jak utwór numer pięć "East Village" czy numer trzynaście "The 6 Train To The Bronx". Jest to jednak nieco inna muzyka niż ta do której przyzwyczaił nas artysta jednak dwa wyżej wymienione utwory sa naprawdę ładne. Polecam szczególnie fanom Bonamassy czy muzyki funk, ale nie tylko.


POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=S8KZd6jUnJo


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

LUCIFER "Lucifer 1" ( 2015 )

HEAVY - ROCK / PSYCHODELIC ROCK

W czerwcu br. ukazał się debiutancki album grupy LUCIFER przewrotnie zatytułowany "Lucifer 1" czym grupa daje nam do zrozumienia, że nie zamierza na jednej płycie poprzestać. I pewnie też dlatego że w ubiegłym roku rozpadł się zespół wokalistki LUCIFERA, zaledwie w trzy miesiące po wydanym debiucie. Ale po kolei.

W marcu 2014 roku kupiłem debiutancką, beztytułową płytę zespołu THE OATH. Grupę tworzyły dwie panie: wokalistka JOHANNA SADONIS oraz gitarzystka LINNEA OLSSON oraz dodatkowo VINCENT WAGNER na perkusji i SIMON BOUTELOUP na basie, choć na okładce i zdjęciach promocyjnych można było obaczyć tylko wspomniane panie bez towarzystwa pozostałych muzyków.

Płytę bardzo chciałem mieć po usłyszeniu singlowego utworu a i po zapowiedziach, że jest to heavy metal z psychodelicznym brzmieniem lat '70-tych. Słychać to już w pierwszych utworach "All Must Die" czy "Silk Road" jeśli chodzi o takie żywsze oblicze zespołu ale i w balladach jak na przykład czwarty na płycie fenomenalny "Leaving Together", nieco psychodeliczny i mroczny. Fenomenalny finał płyty w postaci ponad 7-mio minutowego utworu "Psalm 7", który do połowy jest bardzo wyciszony a niemal idealnie w połowie swej długości następuje uderzenie gitar.

Jak już wspomniałem, grupa po trzech miesiącach od wydania albumu rozpadła się utrzymując powód w tajemnicy. Ciekawostką jest fakt iż japońska wersja tej płyty zawiera bonusowe nagranie w postaci utworu "Night Of The Demon" z repertuaru grupy DEMON.

Minął dokładnie rok od tego wydarzenia, a wokalistka JOHANNA SADONIS w czerwcu wydaję debiut swego nowego zespołu LUCIFER ( nie mylić z zespołem LUCIFER z początku lat '70-tych ).
I tutaj również słychać hard & heavy, stoner i nieco psychodelii  niczym z płyt sprzed 40 lat.

Już otwierający całość utwór "Abracadabra" powala. Kolejny "Purple Pyramid" identycznie,  z tą niesamowitą i niespodziewaną zmianą nastroju w refrenie niczym w zespołach black metalowych. Niczym na płycie "Deliverance" zespołu OPETH. Kto zna ten album będzie wiedział o co chodzi. Motyw "hałasujących" gitar przerywany jest wyciszeniem w refrenie, gitary ustępują miejsca pozostałemu instrumentarium brnąc do końca w zupełnie innym kierunku od początkowego.
I to brzmienie niczym BLACK SABBATH z okresu OZZY'EGO OSBOURNE'A. Zresztą grupa przyznaje się do fascynacji tym zespołem.

Płyta zawiera 8 utworów w wersji podstawowej. Japońska bogatsza jest o dwa kolejne. Są to covery grup ANGEL WITCH oraz RATTLES. Album wydała wytwórnia Rise Above Records założona w 1988 roku przez  LEE DORRIANA czyli ex-wokalistę zespołu NAPALM DEATH, który śpiewał w tym zespole na dwóch pierwszych płytach.

Ciekawostką jest wydany w styczniu singiel  zespołu LUCIFER zatytułowany "Anubis/Morning Star", który zawiera dwa tytułowe utwory "Anubis" i "Morning Star". I tutaj mamy niespodziankę: otóż utworu "Anubis" nie ma na płycie, jest natomiast "Morning Star". Zazwyczaj jest tak, że utwór pierwszy znajduje się na płycie a drugi jest dodatkiem. W tym przypadku jest inaczej.

Wklejam zdjęcie grupy LUCIFER ( niczym zdjęcie grup z lat '70-tych ) oraz okładkę płyty zespołu THE OATH.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=V7DipwzfPOM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK


niedziela, 9 sierpnia 2015

VANESSA DAOU "Zipless" ( 1994 )

JAZZ / NU - JAZZ

PŁYTY ŻYCIA część 1

W roku 1994 kiedy ta płyta się ukazała miałem kilkanaście lat a Poznań był pełen sklepów płytowych, małych lub większych. Każdego tygodnia odwiedzałem kilkanaście takich sklepów, pełnych płyt i kaset magnetofonowych. Każdy coś kupował, przeżywał, wręcz się podniecał. Myślę sobie...co to były za wspaniałe czasy. Trudno opisać to co wtedy czułem.

Nie znając jeszcze wtedy zbyt wielu wykonawców, przesłuchiwałem płyty, których okładki mnie zainteresowały i kupowałem ich odpowiedniki na kasetach magnetofonowych, ponieważ za jeden kompakt miałem 3 kasety. Dopiero pod koniec lat 90-tych zarabiając już własne pieniądze, zacząłem kupować kompakty. Jednym z takich sklepów gdzie było mnóstwo kaset był sklep znajdujący się na parterze "OKRĄGLAKA" w Poznaniu.

Moją uwagę przykuła okładka omawianej dziś płyty. Mając słabość do śpiewających pań, byłem cholernie ciekaw co to jest. Nie mogłem jej przesłuchać na płycie i kupić ewentualnie kasety, ponieważ albumu tego nie było na kompakcie. Była tylko kaseta. Nie mogąc wytrzymać, kupiłem ja w ciemno. Kiedy ją włączyłem, wszystko stało się jasne. Zakochałem się w niej od razu. Doznania nieporównywalne z niczym innym.

Pani Vanessa jest amerykanką i gra mieszankę jazzu, nu-jazzu oraz trip-hopu z elementami tak zwanego "spoken word" czyli takiej jakby recytacji. Śpiewa można by rzec szeptem, bardzo delikatnie i zmysłowo. Zmysłowe i erotyczne są też teksty na płycie o czym mówi już informacja na dole okładki tej płyty: "Songs from the works of Erica Jong". Erica Jong jest amerykańską poetką wykorzystującą często tematykę erotyczną. Vanessa Daou wykorzystała jej teksty na swojej płycie.

Płytę rozpoczyna wbijający w fotel utwór "The Long Tunnel Of Wanting You". Idealna muzyka na intymny wieczór. Poźniej mamy "Sunday Afternoon", "Near The Black Forest", "Becoming A Nun" czy wstrząsający "My Love Is Too Much" z tymi niesamowitymi skrzypcami i szeptem właściwie a nie śpiewem Vanessy Daou. Na całej płycie słychać też pięknie wpleciony fortepian. Obłęd!

Dopiero po 2000 roku w dobie rozwijającego się internetu odkryłem iż ta pani dalej nagrywa i to równie udane płyty tyle że już bez towarzyszenia pani Jong, a z własnymi tekstami. Niestety tylko omawiana dziś przeze mnie debiutancka płyta ukazała się w Polsce. Kolejne musiałem sprowadzać z Kanady i USA płacąc po 90 złotych za płytę i to ponad 10 lat temu. Ważne, że w ogóle udało się je zdobyć, a to dzięki pewnemu najlepszemu sklepowi płytowemu jaki kiedykolwiek istniał, ale to już historia na inny raz.

Dodam, że Vanessa Daou wydała do dziś 7 płyt. Jak na razie ostatnia ukazała się w 2013 roku i cały czas jej poszukuję. W międzyczasie też wydała tomik poezji a ja dowiedziałem się iż jej właściwy debiut miał miejsce na dwa lata przed omawianą dziś płytą a była to płyta duetu THE DAOU "Head Music" ( 1992 ), który wydał tylko jeden album i który to Vanessa Daou tworzyła wraz ze swoim mężem, Peterem Daou.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=wL7qdqcTjL8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

sobota, 8 sierpnia 2015

Cykle...

Witam ponownie na swoim blogu "Muzyka z płyt". W ubiegłą środę poinformowałem o tym co mam zamiar tutaj publikować. Co prawda wszystko zostało zawarte w pierwszym moim wpisie ( patrz "Archiwum bloga" ) jednakże jest kilka rzeczy, które chciałbym dodać.

Oprócz opisów płyt z mojej własnej kolekcji, informacji i cyklu "Nowości płytowe", który będzie się pojawiał regularnie w każdy piątek ( z wyjątkiem mojego urlopu pod koniec sierpnia ), w najbliższych dniach pojawi się kolejny cykl zatytułowany "Płyty życia". Ten pojawiać się będzie nieregularnie, ot tak kiedy znajdę czas aby coś w nim napisać.
A będą to płyty, które odmieniły moje życie, płyty bez których nie wyobrażam sobie dalszej egzystencji, płyty z którymi wiąże się jakaś historia, wesoła bądź smutna, płyty wspaniałe które kocham ponad wszystko.

Jeśli chodzi o cykl "Nowości płytowe" rozumiem, iż może dziwić jego numeracja ( liczba 188 oznacza ilość w ogóle, z kolei liczba 32 oznacza numer tygodnia w danym roku ). Dlaczego 32 ( 188 ) a nie 1? Już mówię o co chodzi.

Otóż od 188 tygodni wysyłam informacje zawarte w tym cyklu drogą mailową ( co będę czynił dalej ), więc żeby sobie nie mieszać postanowiłem pozostawić tę numerację. Pierwsza część cyklu "Plyty życia" będzie miała oczywiście dopisany numer 1.

Kolejnym cyklem będzie "Wyjątkowe wydania" ( tutaj tytuł jeszcze nie jest pewny ), w którym to będą opisywane - jak mówi nazwa - płyty w limitowanych edycjach, z dołożonymi np. kostkami do gitary itp. O ile do normalnych opisów płyt wklejam po prostu okładkę, o tyle tutaj pojawią się zdjęcia zrobione przeze mnie danej płyty ukazujące jej wyjątkowość.

Poza tym co jeszcze? Informacje o koncertach, premierach, ciekawostkach jak również edycje japońskie płyt, które - jak nietrudno się domyśleć - ukazują się tylko w Japonii i zawierają dodatkowe utwory, których na próżno szukać na edycjach podstawowych czy nawet limitowanych, ekskluzywnych itd.  Te płyty zazwyczaj są bardzo rzadkie więc warto wspomnieć o ich istnieniu.

Serdecznie zapraszam

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

MARC ALMOND "The Velvet Trail" ( 2015 )

POP - ROCK / SYNTHPOP

Kilka dni temu przedstawiłem płytę zespołu THIS OCEANIC FEELING "Universal Mind" , wspominając płytę MARCA ALMONDA. Dwie piękne płyty, jeden wspólny mianownik czyli CHRIS BRAIDE a więc kompozytor, multiinstrumentalista i producent na obu tych płytach.

MARC ALMOND powiedział w 2010 roku, że nie jest już zainteresowany pisaniem nowych rzeczy i będzie nagrywał tylko rzeczy stare. Na szczęście słowa nie dotrzymał.

Nagrał wspaniały album, który jest w tak zwanej pierwszej piątce moich płyt roku choć mamy dopiero sierpień i wiele się może jeszcze wydarzyć. Dopiero kilkanaście dni temu skojarzyłem, że CHRIS BRAIDE od ALMONDA ( często podpisany też jako CHRISTOPHER BRAIDE ) to ten sam pan z THIS OCEANIC FEELING. I słychać to na płycie ALMONDA chociaż płyty się od siebie różnią.

BRAIDE na "The Velvet Trail" prócz komponowania również gra i produkuje. A na czym gra? Syntezatory, pianino, gitary. Czekam na kolejne dzieła BRAIDE'A jak i ALMONDA również, który ostatnio jest niesamowicie płodny: wspólna płyta z JOHN'EM HARLE "The Tyburn Tree ( Dark Lodon )" ( 2014 ) oraz "Ten Plagues - A Song Cycle" ( 2014 ) nie wspominając kilku epek a teraz mamy kolejny album.

Proszę posłuchać takich utworów jak "Bad To Me", "Zipped Black Leather Jacket" z pierwszej połowy płyty , kapitalnego środka w postaci przepięknych ballad "Minotaur" czy "Earthly" czy wyciszonej nieco końcówki płyty "Winter Sun" czy "The Velvet Trail".

Płyta ukazała się w trzech różnych wersjach z trzema różnymi okładkami, a właściwie z identycznymi okładkami a w różnych odcieniach - tak będzie prawidłowo. I tak: ja posiadam wersję standardową ( odcień niebieski ), Special UK CD Edition z drugim dyskiem w odcieniu czerwonym ( nie wiem co na tym dysku się znajduje ), winyl ( odcień granatowy ) zawierający dwa dodatkowe utwory ( coraz częściej dodaje się bonusy na winylach, których na kompakcie nie znajdziemy ). Jest jeszcze wersja DD czyli DIGITAL DOWNLOAD co oznacza plik cyfrowy do pobrania ( często podaje się też oznaczenie DL czyli DOWNLOADING co oznacza dokładnie to samo ). Ta ostatnia mam nadzieję nikogo nie interesuje:-)

Jak doszło do spotkania BRAIDE'A i ALMONDA? BRAIDE wysłał ALMONDOWI mailowo kilka instrumentalnych utworów a zachwycony ALMOND postanowił dopisać do tego teksty. Dodam jeszcze, że BRAIDE jest uznanym i cenionym producentem/kompozytorem. Produkował m.in dla KYLIE MINOGUE, LANY DEL REY czy PALOMY FAITH, a więc dla pań, których płyty mam na pólkach ( tej ostatniej mam nawet debiutancki album "Do You Want The Truth Or Something Beautiful" z 2009 roku od 5 lat zafoliowany.....:-) )

Bardzo cieszy fakt, iż ALMOND zapowiedział dalszą współpracę z CHRISEM BRAIDE'M.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=f_Qm3m5_wyk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 7 sierpnia 2015

NOWOŚCI PŁYTOWE część 32 ( 188 )

PREMIERY TYGODNIA:


TALISMAN  "Live In Stockholm" ( Deluxe Edition, koncertowy album zarejestrowany 4 sierpnia 2003 roku w Stockholmie w Szwecji,część materialu z tego koncertu ukazała się już na wydawnictwie "The Best Kept Secretoraz na "Five Men Live”, teraz do CD i DVD dołożono dodatkowy materiał )




TOM PETTY AND THE HEARTBREAKERS "Southern Accents In The Sunshine State:1993 FM Broadcast - Gainesville, Florida"





CONSTANCIA "Final Curtain" ( melodyjny rock )





OOMPH "XXV" ( niemiecka grupa łącząca w sobie brzmienie grupy RAMMSTEIN z elementami pop-electronic )






ROGER WATERS "Amused To Death" ( muzyk z zespołu PINK FLOYD, remaster z nowa okładką )








LED ZEPPELIN "In Through The Out Door" ( podwójny DELUXE EDITION )




LED ZEPPELIN "Presence" ( podwójny DELUXE EDITION )




LED ZEPPELIN "Coda" ( podwójny DELUXE EDITION, zawiera nigdy wcześniej niepublikowany utwór "Sugar Mama" )



 ZAPOWIEDZI:



21 sierpnia ukaże się płyta BON JOVI "Burning Bridges" i będzie albumem z niewykorzystanymi utworami z trzech ostatnich płyt



Grupa THE RADIO SUN grająca melodyjnego rocka  25 września wyda nowy album "Heaven Or Heartbreak" .Płyte zapowiada singiel "Caught Between Heaven & A Heartbreak". Wersja DELUXE EDITION będzie zawierała 3 bonus tracki.



Grupa QUEENSRŸCHE już bez GEOFFA TATE'A zapowiedziała oficjalnie nowy album "Condition Hüman" na 2 pazdziernika, który wyda Century Media. Płytę wyprodukowal Chris "Zeuss" Harris wcześniej pracujący m.in z ROB ZOMBIE, HATEBREED, SOULFLY oraz SHADOWS FALL.



16 pażdziernika nowy SAXON "Battering Ram" który wyda UDR Music.
Płyta ukaże sie na CD,winylu oraz jako LIMITED EDITION BOXSET zawierający dysk z koncertu z trasy "Denim & Leather". 


16 pażdziernika ukaże sie nowa płyta STRYPER zatytułowana "Fallen".



Pozdrawiam

OSKAR PENDYK