środa, 2 grudnia 2015

SINEAD O'CONNOR próbowała popełnić samobójstwo

SINEAD O'CONNOR poinformowała na Facebooku o próbie samobójczej. Wokalistka miała przedawkować narkotyki w jednym z irlandzkich hoteli. Tamtejsza policja poinformowała media, że O'Connor została już odnaleziona i otrzymała pomoc medyczną. 
 Udało się ją uratować, ponieważ w porę zareagowali jej fani. Artystka za pośrednictwem Facebooka poinformowała, że przedawkowała leki i znajduje się w jakimś nieznanym hotelu w Irlandii. Zdradziła, że powodem, dla którego targnęła się na swoje życie jest jej rodzina, która odtrąca piosenkarkę. Jej dzieci się od niej odwróciły, a partner zdradzał.

Miejmy nadzieję, iż artystka  - mimo odwołania koncertów i chęci zrezygnowania z dalszej kariery muzycznej - wróci do zdrowia czego jej serdecznie życzę.

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

ELLIE GOULDING "Delirium" ( 2015 )


POP / DANCE

Brytyjska wokalistka i multiinstrumentalistka powraca ze swoim trzecim albumem studyjnym. Pragnę z tego miejsca uspokoić, iż wbrew temu co piszą polscy pseudo-dziennikarze muzyczni, płyty jest naprawdę udana. Nie jest to może zbyt ambitna muzyka na miarę GENESIS czy PINK FLOYD, ale muzyka pani GOULDING ma przede wszystkim dostarczać zabawy a to właśnie na nowej płycie robi.

Mimo tego, iż na albumie są momenty zbyt nowoczesne i nie w moim guście to ogólnie rzecz biorąc pop w wykonaniu tej 28-latki mi odpowiada, choć mógłbym wymienić tuzin tuzinów wokalistek, które darzę większą sympatią. Już otwierające album "Intro ( Delirium )" zaostrza apetyt. Po nim następuje przebojowy "Aftertaste", w którym od razu trudno rozpoznać samą ELLIE. W kolejnym - nota bene singlowym - nagraniu "Something In The Way You Move" to już artystka jaką znamy. Zbyt dużo nowoczesności a wręcz nachalnego łojenia syntezatorowego mamy w nagraniu "Codes". Na szczęście to jedno z nielicznych nagrań do których można się przyczepić. Przysłowiową wisienka na torcie jest nagranie "Love Me Like i Do". Cóż za refren a jeszcze lepsza zwrotka i jej linia melodyczna. Również następny "Don't Need Nobody" to utwór na który warto było czekać trzy lata bowiem tyle upłynęło od wydania ostatniego albumu ELLIE GOULDING zatytułowanego "Halcyon" ( 2012 ).

Minusem jest zapewne ilość piosenek na albumie, która liczy sobie sztuk 16. Nie za bardzo lubię tak długie albumy a jeżeli dodam, iż wersja DELUXE tego albumu zawiera dodatkowo dysk z kolejnymi sześcioma a więc jest czego słuchać.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=AJtDXIazrMo

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 1 grudnia 2015

VANESSA CARLTON "Liberman" ( 2015 )

POP

Debiutująca w 2002 roku amerykańska wokalistka i kompozytorka właśnie wydała swój piąty album studyjny, który przynosi nieco zmian.
Najważniejszą z nich jest zmiana brzmienia. Dotychczas tą 35-letnią artystkę charakteryzował wspaniały fortepian, któremu na najnowszym albumie ustępuje miejsca instrumentom elektronicznym. Nagranie "Take It Easy" otwierające płytę zaskakuje odmiennością. Tutaj prócz braku wspomnianego fortepianu mamy też brak jej charakterystycznego głosu, którego nie da się opisać, jego trzeba posłuchać chociaż z góry zaznaczam iż ten nie jest wcale jakiś wyjątkowy aczkolwiek bardzo go lubię. W kolejnym "Willows" wraca fortepian, ale nie VANESSA. Wszystko co najlepsze w tej artystce znajdziemy w nagraniu "Operator" rodem z lat siedemdziesiątych. Taki folkowy nastrój z charakterystycznym brzmieniem tej ze artystki. W nagraniu "Blue Pool" przypomina nieco inne wokalistki grające pop-folk śpiewając przy tym delikatnie i jak nigdy wcześniej. "Unlock The Lock" to nagranie, które z powodzeniem mogłoby się znaleźć na niejednej płycie artystek wykonujących tzw indie rock.

35 minut muzyki - bo tyle trwa ten album w wersji podstawowej - przelatuje w try miga. Album inny ale niekoniecznie słaby. Po prostu inny. Widać artystka się rozwija, poszukuje, a przede wszystkim nadal nagrywa, co bardzo cieszy mnie jako miłośnika jej talentu.
Wspomniałem o wersji podstawowej. No właśnie. Jest jeszcze edycja DELUXE tego albumu zawierająca demo wersje wybranych nagrań z pierwszego dysku z czego najlepiej wypada utwór "Take It Easy", do którego wysłuchania zachęcam poniżej.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=_GB5Q7H05Nc

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 30 listopada 2015

MYLENE FARMER "Interstellaires" ( 2015 )


POP

Po trzech nieudanych płytach MYLENE FARMER - francuska wokalistka i kompozytorka w jednej osobie - wraca z dziesiątym, rewelacyjnym albumem.

Singiel "Stolen Car" zaśpiewany w duecie ze STINGIEM ( de facto pochodzący z solowej płyty STINGA "Sacred Love" z 2003 roku ) okazał się najsłabszym ze zbioru. Kiedy go usłyszałem, bałem się, że oto przede mną czwarty z rzędu słaby album tej pani. Na szczęście się myliłem. Już od pierwszych nut czyli od nagrania tytułowego "Interstellaires" artystka daje nam znać iż się poprawiła.
Wróciła lekkość kompozycji, stary styl, specyficzny śpiew MYLENE z takim jakby "wyśpiewywaniem" na wdechu niektórych słów kończących dany wers. Następnie wspomniany "Stolen Car" w duecie ze STINGIEM a po nim wspaniała ballada "A Rebours", która brzmi niczym wyciągnięta z płyty "Innamoramento" z 1999 roku czyli mojej ulubionej płyty tej artystki. Kolejną balladą jest "Insondables", nagranie brzmiące jak za dawnych czasów. Kapitalnych nagrań na tym albumie jest całe mnóstwo. Wystarczy wymienić "Love Song", rewelacyjny "Pas D'Access" czy ciekawy stylistycznie zaśpiewany po angielsku "I Want You To Want Me".

Mnie najbardziej cieszy fakt, iż artystka po kilku kiepskich latach w końcu się odnalazła. Wróciły przede wszystkim ciekawe kompozycje, których na próżno - z przysłowiową świecą - było szukać na ostatnich trzech albumach tej pani.

Do odsłuchu nagranie tytułowe "Interstellaires" z tej kapitalnej płyty.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=o6JOGEQ9Cog

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 27 listopada 2015

NOWOŚCI PŁYTOWE część 48 ( 204 )

PREMIERY TYGODNIA:

CARSTEN LIZARD SCHULZ SYNDICATE "The Day The Earth Stopeed Turning" ( muzyka z tego albumu przeniesie nas w czasy kiedy krółowały takie grupy jak LED ZEPPELIN, DEEP PURPLE, RAINBOW, WHITESNAKE, URIAH HEEP, NAZARETH, KANSAS czy MANFRED MANN a wśród gości Ramy Ali (Freedom Call / Iron Mask), Volker Krawczak (Axel Rudi Pell), Axel Rudi Pell (Solo artist), Alessandro Del Vecchio (Voodoo Circle / Glenn Hughes / Hardline etc.)
Erik Norlander (Solo artist / Lana Lane / Rocket Scientists)
.


PETER BUCK "Warzone Earth" ( gitarzysta grupy R.E.M. i jego trzeci aolowy album )


GARY SCHUTT "Under Sedation" ( muzyka mogą kojarzyć fani JEFFA SCOTTA SOTO
 


FOO FIGHTERS "Saint Cecilia EP" ( 5-utworowa epka )
 


SAM COULSON "Electric Classical" ( solowy album gitarzysty zespołu ASIA )

 


AMY ANTIN "Already Spring" ( folk )
 



JANET DEVLIN "December Daze" ( po dwóch albumach pop-folk czas na album z kolędami )

MUMFORD & SONS "Apple Music Festival London" ( album koncertowy )
 


KING CRIMSON "The Elements Tour Box"
 


ERASURE "Always -The Very Best Of" ( 3 CD )
 


ZAPOWIEDZI:

18 marca 2016 roku ukaże się nowa płyta zesppłu JAMES „Girl At The End Of The World”. Nad produkcją płyty czuwał znany producent Max Dingel (The Killers, Muse, White Lies), a Brian Eno dodał od siebie swoją mieszankę wpływów. Wkrótce pojawi się singile "To My Surprise".


25 stycznia 2016 roku ukaże się debiutancki album projektu MANTRA VEGA utworzonego przez byłą wokalistkę MOSTLY AUTUMN Heather Findlay i znanego z SOUND OF CONTACT Dave’a Kerznera, którey wydał w roku ubiegłym album solowy "New Worls". Album będzie zatytułowany "The Illusion’s Reckoning" i pojawią się na nim tacy muzycy jak Troy Donockley, Arjen Lucassen (zagra solo w utworze tytułowym), Chris Johnson, Dave Kilminster, Stu Fletcher, Alex Cromarty, Irene Jansen, Angela Gordon i Remko de Landmeter.

 
Grupa wydała już 4-utworową epkę "Island", z której pochodzi tytułowy singiel ( dodam że przepiękny ).


Grupa MAGNUM poinformowała, iż nowy - dziewiętnasty album studyjny - ukaże się 26 lutego 2016 roku nakładem SPV Records i będzie zatytułowany "Sacred Blood Divine Lies". Promować go będzie trasa koncertowa The Divine Lies Tour w kwietniu i maju przyszłego roku.


W grudniu tego roku ukaże się Unconventional - nowe wydawnictwo DVD i Blu-ray zespołu MARILLION. To 98 – minutowy film dokumentalny pokazujący historię tegorocznego Marillion Weekend w holenderskim Port Zélande. Trzydniowego wydarzenia, w którym wzięło udział trzy tysiące fanów z pięćdziesięciu dwóch krajów. W filmie zobaczymy nie tylko fragmenty występów zespołu ale także mnóstwo materiałów zakulisowych i wywiady z muzykami.
 


Grupa AVANTASIA ( płyta "Ghostlights" 29 stycznia, patrz Archiwum bloga 20 listopada ) już 4 grudnia wyda singla "Mystery Of A Blood Red Rose".


Australijczycy z WOLFMOTHER 19 lutego wydadzą album "Victorious".


Nowa płyta RICKA SPRINGFIELDA "Rocket Science" już 19 lutego 2016 roku. Za dystrybucję odpowiada Frontiers Records!


Rammstein już 4 grudnia 2015 roku z okazji 21. urodzin wyda "XXI" pudło ze wszystkimi swoimi albumami oraz z kilkoma rarytasami na płytach winylowych. Zestaw kosztuje niemało, w sklepach tego dnia znajdzie się więc jeszcze coś – dla mniej zamożnych fanów.

Będzie to „Klavier” – 80-stronicowa książka z nutami na fortepian i aranżacjami wokalnymi 13 utworów niemieckiego zespołu. Towarzyszyć jej będzie płyta kompaktowa z wykonaniami wszystkich zaaranżowanych utworów. Będą to:

Frühling In Paris Feuer Und Wasser Nebel Sonne Klavier Wilder Wein Ohne Dich Ein Lied Roter Sand Engel Seemann Donaukinder Mein Herz Brennt


KSIĄŻKA:

Do sprzedaży trafiła własnie książka pt. „Syd Barrett & Pink Floyd. Mroczny świat” - pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników twórczości Pink Floyd.
Kiedy Syd Barrett założył Pink Floyd, był studentem akademii sztuk pięknych. Po sławę sięgnął jeszcze przed 20. urodzinami, gdy wraz z Rogerem Watersem, Nickiem Masonem i Rickiem Wrightem występował na scenie kultowego londyńskiego klubu UFO. Jego błyskotliwe teksty i tworzona pod wpływem narkotyków muzyka stały się stemplem rodzącego się ruchu psychodelicznego.

„Syd Barrett & Pink Floyd. Mroczny świat” to efekt 10 lat pracy. Znajdziecie tutaj liczne wypowiedzi czołowych postaci londyńskiej bohemy oraz kolegów Syda z zespołu. Wszyscy oni szczerze opowiadają o tragicznej przemianie swego przyjaciela – niezwykłego człowieka, który podbijając nowe tereny artystycznej ekspresji, przegrał walkę z wewnętrznymi demonami.

Książka Juliana Palaciosa to skarbnica wiedzy na temat Pink Floyd i jednego z najczęściej mitologizowanych bohaterów rock and rolla. To także fascynujący portret kształtującej się kontrkultury oraz opowieść o narodzinach i zmierzchu brytyjskiego Lata Miłości.


Książka „Syd Barrett & Pink Floyd. Mroczny świat” trafiła już do sprzedaży i jest dostępna w cenie 49.90 zł. Jeśli jedak chciałbyś kupić ją 25% taniej, to masz okazję! Wystarczy, że podczas zamawiania książki na stronie księgarni wydawnictwa SQN( www.wsqn.pl ) wpiszesz kod rabatowy "SYDTERAZROCK". Akcja trwa do końca listopada!

KONCERT:

The Cure zagra trzydzieści koncertów w siedemnastu europejskich krajach jesienią 2016 roku. Będzie to pierwsza duża trasa zespołu po Europie od 2008 roku. Jeden z koncertów tej trasy odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie, 20 października 2016 roku!

"THE CURE TOUR 2016" to Robert Smith (głos/gitara), Simon Gallup (bas), Jason Cooper (perkusja), Roger O'Donnell (klawisze) i Reeves Gabrels (gitara) prezentujący 37 lat piosenek The Cure, mieszający hity, rarytasy, ulubione piosenki fanów i niepublikowane kawałki z wykorzystaniem zupełnie nowej produkcji scenicznej. Supportem na całej trasie będzie The Twilight Sad.

Bilety w cenie 179 - 299 pln wejdą do sprzedaży w czwartek 26 listopada o 10.00 na www.livenation.pl




WZNOWIENIA:

GARBAGE ( pierwszy album grupy z okazji 20-lecia wydania w trzypłytowej wersji zawierającej bonusy, b-side'y i inne niespodzianki ).
 


THE DARKNESS "Last Of Our Kind" ( nowe wydanie tegorocznego albumu wzbogacone bonusami )

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 26 listopada 2015

BRYAN ADAMS "Get Up" ( 2015 )

POP / ROCK

Nowy album BRYANA ADAMSA wyprodukował słynny JEFF LYNNE a więc filar zespołu ELECTRIC LIGHT ORCHESTRA. Bardzo czuć na nowym albumie rękę mistrza. Płyta brzmi niczym najlepsze dzieła "elektryków" tyle tylko, że....

No właśnie. Gdzie w tym wszystkim jest sam BRYAN ADAMS? Ostatnio nasz bohater jakoś nie rozpieszczał swoich fanów. Ostatni album ze swoim autorskim repertuarem wydał w 2008 roku. Mowa o albumie "Eleven" ( 2008 ). Od tamtej pory jakoś nie m mógł się zebrać za skomponowanie. W 2010 roku otrzymaliśmy album akustyczno-koncertowy "Bare Bones" a  w roku ubiegłym album z kompozycjami cudzego autorstwa "Tracks Of My Years" nota bene album bardzo udany. Teraz otrzymujemy ledwie 37 minut muzyki i to.....z dodanymi czterema akustycznymi nagraniami, które według mnie robią za swego rodzaju wypełniacze bo bez nich album nie trwał by nawet 30 minut. To trochę mało jak na 7 lat oczekiwań. Tylko 9 nagrań ( plus wspomniane 4 w wersji akustycznej, które i tak znajdują się na albumie w wersjach albumowych wśród tych właśnie dziewięciu premierowych ).

Nie dość, że tylko 9 nagrań to jeszcze niestety nie wszystkie są udane. Otwierający i singlowy zarazem "You Belong To Me" jest bardzo ładny, ale nie ma w nim - poza głosem oczywiście - zbyt dużo ADAMSA. Raczej JEFFA LYNNE'A dużo. Również i następny "Go Down Rockin'" jest kompozycją średniej urody. Jest za to na tym albumie pewien utwór przecudny i nazywa się "We Did It All". Cudo. Niestety jedyny. Reszta to według mnie nagrania przeciętne poza może jeszcze dwoma średnimi "Do What Ya Gotta Do" ( tutaj jako współkompozytora mamy samego LYNNE'A ) oraz bardzo ciekawy "Thunderbolt". Album zamyka singlowy "Brand New Day" i ten oto utwór do posłuchania poniżej.

P.S. Albumu cały czas słucham i ostatnio spodobał mi się cudowny "Don't Even Try". A więc zachęcam do słuchania płyt i wyławiania z nich to co najlepsze.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=isP8pNby39A

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 25 listopada 2015

ROD STEWART "Another Country" ( 2015 )

POP / ROCK

RODA STEWARTA specjalnie przedstawiać nie trzeba. Facet trochę przegiął wydając aż pięć części klasyków muzyki rozrywkowej w oprawie swingowej w latach 2002-2010. Powoli zacząłem się bać czy czasem w planach nie ma kolejnych pięciu. Na szczęście się opamiętał. O ile płyty "Soulbook" ( 2009 ) czy "Time" ( 2013 ) były albumami udanymi o tyle na najnowszym czegoś mi brakuje. Niestety nie wiem czego. Niby wszystko jest poprawne. Ta sama sytuacja ma miejsce w przypadku najnowszego albumu JULIO IGLESIASA "Mexico". Brak tego "czegoś".

Bardzo przyjemnie album się rozpoczyna. Miło słucha się nagrania "Love Is". To taki stary, dobry STEWART z elementami country. Wartym wyróżnienia jest także "Walking In The Sunshine" z towarzyszeniem żeńskich głosów jak i w następnym "Love And Be Loved" zabarwionym nieco muzyką reggae. Folkowy jest natomiast następny "We Can Win". Najprawdziwszego  STEWARTA mamy dopiero w nagraniu tytułowym "Another Country" nie ujmując nic następnemu "Way Back Home" z przepięknym fortepianem. Bardzo różnorodnie ( jak na całej płycie zresztą ) robi się w nagraniu "Batman Superman Spiderman". Nieco delikatniej z początku by ożywić się nieco w połowie albumu. Wspaniały refren i klimat nagrania przede wszystkim. Przyjemną gitarę usłyszymy w zamykającej ( wersję standardową płyty ) album kompozycji "A Friend For Life".

Zagorzałym fanom polecam wersję DELUXE tego albumu ( kilkanaście złotych droższą ) gdyż zawiera ona aż pięć dodatkowych nagrań z czego utwór "Great Day" jest po prostu arcydziełem. Taki STEWART jak to nagranie marzy mi się na całym albumie.

Tymczasem do posłuchania singlowy "Love Is".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=L1uMA120Mhk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 24 listopada 2015

MIKE TRAMP "Nomad" ( 2015 )

ROCK

MIKE TRAMP czyli wokalista duńsko-amerykańskiej grupy WHITE LION powstałej w 1983 roku ( która podobno wciąż istnieje ) ostatnio jest bardzo płodny. Ostatnio wydaje swoje albumy co roku. Mało tego. Są to albumy kapitalne. Proszę posłuchać płyty "Cobblestone Street" ( 2013 ) czy następnego "Museum" ( 2014 ) i wszystko stanie się jasne. Teraz w 2015 roku czas na kolejny i....również udany.

Już po pierwszym "Give It All You Got" czy następnym "Wait Till Forever" wiedziałem, że mimo iż - jak już wspomniałem - wydaje płytę za płytą, nie mamy tutaj do czynienia z przerostem formy nad treścią. Fenomenalne wykończenie nagrania po drugiej zwrotce. W połowie trzeciej minuty nagrania "Counting The Hours" przepiękna zmiana nastroju przechodząca w charakterystyczną, piękną linię melodyczną. Po wspaniałej balladzie "Bow And Obey" mamy "High Like A Mountain", rewelacyjne nagranie nadające się na singla z kapitalną solówką w czwartej minucie. W utworze "Stay" z kolei gitara MIKE'A TRAMPA brzmi niczym gitara STEVE'A ROTHERY'EGO z grupy MARILLION. Płytę zamyka fantastyczna ballada "Moving On". Dziesięć nagrań składających się łącznie na ok 40 minut muzyki. Fantastycznej Muzyki.

Do obejrzenia ( i posłuchania zarazem ) teledysk do "Give It All You Got".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=ud29UY8r6_Q

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 23 listopada 2015

DON HENLEY "Cass County" ( 2015 )

COUNTRY ROCK

Pierwszy od 15 lat solowy album wokalisty grupy THE EAGLES.

Rozpoczyna się od ballady "Bramble Rose" zaśpiewanej w duecie z MICKIEM JAGGEREM z THE ROLLING STONES do spółki z MIRANDĄ LAMBERT, jedną z moich ulubienic jeśli chodzi o muzykę country. W "The Cost Of Living", kolejnej balladzie usłyszymy "MERLE HAGGARD. Po dwóch balladach nieco żywiej robi się przy "No, Thank You" z kolei sterego dobrego wokalistę THE EAGLES słychać w następnym "Waiting Tables". Moim ulubieńcem jest "Take A Picture Of Him" na pozycji numer pięć. Szósty "Too Far Gone", ósmy "The Brand New Tennessee Waltz" dwunasty "Too Much Pride" oraz trzynasty "She Sang Hymns Out Of Tune" to bonusy dostępne wyłącznie na edycji DELUXE. W siódmym "That Old Flame" HENLEY'OWI towarzyszy kolejna wokalistka, którą bardzo lubie czyli MARTINA MCBRIDE. Ale na tym nie koniec bowiem w dziewiątym "Words Can Break Your Heart" mamy TRISHE YEARWOOD. Nie zapominajmy o DOLLY PARTON w nagraniu "When I Stop Dreaming", którą co prawda mniej lubię ( mam nadzieję, że tego nie czyta ) aczkolwiek posiadam jej ze dwa lub  trzy albumy. "Praying For Rain" to mój kandydat na przebój. W urokliwym "Train In The Distance" mniej więcej w połowie trzeciej minuty nagrania bardzo ładnie wpleciony jest motyw nadjeżdżającego pociągu ( nie, nie to nie ten z Wałbrzycha ). Bardzo ładny jest też motyw po drugiej zwrotce tego nagrania, motyw który nieco ożywia to spokojne nagranie a sam ten właśnie moment jest bardzo ładny kompozycyjnie. Przyjemna końcówka albumu w postaci kolejnej ballady "A Younger Man" oraz żywiołowy "Where I Am Now".

Do posłuchania polecam "Barble Rose" z MICKIEM JAGGEREM oraz MIRANDĄ LAMBERT.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=rb7-gG3dN1s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 22 listopada 2015

HURTS "Surrender" ( 2015 )

SYNTHPOP / ELECTRO-POP

Brytyjski duet debiutujący albumem "Happiness" w 2010 roku miał ambicję stać się wysokiej klasy zespołem pop czerpiącym garściami z lat 80-tych co w pełni mu się udało. Tylko troszeczkę słabszy drugi album zespołu "Exile" ( 2013 ) mimo wszystko dawał nadzieję, że kapitalny poprzednik z 2010 roku to nie przypadek a talent i poczucie rytmu, które będziemy doświadczać jeszcze długo.

Niestety trzeci album "Surrender" tę nadzieję zabił. Grupa przeszła na miałki pop jakiego pełno dookoła a i kompozycyjnie się nie broni. Utwory są nijakie, bezbarwne i niezapadające w pamięć. Pominę tytułowe intro. Płyta rozczarowuje od samego początku. Nagrania "Some Kind Of Heaven" ( choć chwilami jest naprawdę przyjemny ), "Why" oraz "Nothing Will Be Bigger Than Us" ( tytuł trochę na wyrost ) są po prostu nudne. Pierszym naprawdę przyjemnym nagraniem jest utwór numer pięć na albumie i nosi on tytuł "Rolling Stone". Pierwszym i jedynem w zasadzie. Nie mam ochoty jakoś wracać do tego albumu.Tym bardziej, że jesień zalewa nowościami i znajduję ciągle ciekawe albumy od których trudno się oderwać Nie wiem. Może potrzebuję innego klimatu i za jakiś czas do albumu wrócę. Album na pewno nie jest jakiś tragiczny, wcale nie. Chodzi jednak o to, że zespół postawił poprzeczkę nieco wyżej a teraz po 5 latach od debiutu niestety ją obniżył.

P.S. Edycja DELUXE zawiera dodatkowo trzy nagrania, których oczywiście na wersji podstawowej brakuje. Do posłuchania singlowy "Some Kind Of Heaven".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=SzE3kNUWA9s

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK