OPETH "Sorceress" ( 2016 )

PROGRESSIVE METAL

Kiedyś grali progressive death metal. Później zmienili się muzycznie tak bardzo jak niegdyś ANATHEMA. Wielu starych fanów stracili, ale też zyskali wielu nowych. Najnowszy dwunasty album przed nami.

Pomijając intro "Persephone",  które jest niesamowicie zaskakujące pod względem muzycznym mamy ciekawe gitarowe nagranie tytułowe "Sorceress". Przy kolejnych dwóch nagraniach "The Wilde Flowers" i Will O The Wisp" ma się wrażenie, że są one niedokończone. Szybki i zaskakujące ich zakończenia są dość chaotyczne. "Sorceress 2" bardzo przypomina album "Deliverance" ( 2002 ), na którym grupa współpracowała ze STEVENEM WILSONEM z PORCUPINE TREE. To jedno z najładniejszych nagrań. Potem robi się znów nieco dziwnie. Nie ma odpowiedniej spójności i konsekwencji, a bałagan i niepasujące do siebie fragmenty...kiepsko zresztą posklejana. Dziwna płyta. Mama nadzieję, że to tylko "jednopłytowa" wpadka...choć album w wersji DELUXE EDITION jak najbardziej dwupłytowy zawierający dodatkowe nagrania.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=LhqijfqecvA

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

KT TUNSTALL "Kin" ( 2016 )

POP / ROCK

Kiedy zobaczyłem okładkę do najnowszej piątej już płyty tej szkockiej wokalistki bardzo się przestraszyłem. Zbyt nowoczesna i nie pasująca do stylu artystki okładka mówił, iż artystka stanie się bardziej komercyjna - a co z a tym idzie - straci na tym sama sztuka. Jak dobrze jest się mylić. Muzyka z tego albumu rekompensuje cały mój wcześniejszy strach.

Faktem jest jednak, iż na nowym albumie mamy nieco więcej klawiszy, a charakterystycznej gitary jest nieco mniej lecz nie przeszkadza to w ogóle. Być może jest to nawet jej najlepszy album.
Dowody? "Turned The Light On" z psychodeliczną gitarą na końcu, fenomenalny "Maybe It's A Good Thing" w stylu SHERYL CROW i to tej z jej najlepszego albumu "Wildflower" ( 2005 ), przebojowy "Evil Eye", "beatles'owski" zwłąszcza w zwrotkach "Run On Home" czy kapitalna "Everything Has Its Shape", której nie powstydziła by się nawet szwedzka ABBA....gdyby istniała. A gdyby istniała podejrzewam, iż tak właśnie by brzmiała.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=OLTi_Eu5mtM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

AIRBOURNE "Breakin' Outta Hell" ( 2016 )

HARD ROCK

Niedawny koncert tej grupy w Poznaniu jest dowodem na to, że taka muzyka wciąż ma się świetnie. Wspaniałe jest też to, iż takie zespoły nadal powstają w dzisiejszych skomercjalizowanych czasach. Gdybym miał porównać ten zespół do kogokolwiek byłoby to AC/DC. Muzycy z AIRBOURNE czerpią garściami z takich właśnie mistrzów i oczywiście nie ma tutaj mowy o kopiowaniu, a jedynie o inspiracji . Pochodzą z Australii i jest to ich czwarty album na przestrzeni dziewięciu lat.

Rewelacyjny i zarazem otwierający utwór tytułowy "Breakin' Outta Hell" da nam pogląd z czym mamy do czynienia. Taki "Get Back Up" to nowy "Highway To Hell" wspomnianych AC/DC. Posłuchajcie koniecznie "Thin The Blood" i "I'm Going To Hell For This", a finał "Bombshell" dostępny tylko na edycji LIMITED DELUXE EDITION wbija w fotel. Brawo panowie z AIRBOURNE, a panowie z polskich zespołów...uczcie się.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=gTYZWJEaOUA

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

NOWOŚCI PŁYTOWE część 47 ( 255 )

PREMIERY TYGODNIA:

PATRICIA KAAS ( nowy beztytułowy album damy francuskiej piosenki )

JADIS "No Fear Of Looking Down" ( powrót klawiszowca MARTINA ORFORDA )

 

DEMON "Cemetery Junction"

LEAP DAY "Live At The Northern Prog Festival" ( koncertowy album holenderskiego zespołu )

 

 

LINDSEY WEBSTER "Back To Your Heart" ( trzeci album kapitalnej wokalistki jazzowej )

 

 

HELENE SEGARA "Amaretti" ( francuska wokalistka pop wraca z kolejnym albumem )

 

 

MADNESS "Can't Touch Us Now"

MINACELENTANO "Le Migliori" ( w grupie śpiewa m.in ADRIANA CELENTANO )

MOTLEY CRUE "The End" ( album koncertowy )

 

 

QUEEN "On Air" ( dwupłytowy zbiór archiwalnych nagrań )

THE ROLLING STONES "Havana Moon" ( koncertowy album )

 

 

JOANovARC "Ride Of Your Life" ( nowy żeński kwartet rockowy )

JULIA FORDHAM "Mixed, Shaken & Stirred" ( wokalista pop działająca od lat 80-tych postanowiła wydać album z remiksami )

SIRENIA "The 12TH Hour" ( singiel )

 

 

ROXETTE "Why Don't You Bring Me Flowers" ( singiel )

 

 

ZAPOWIEDZI:

 

20 stycznia 2017 roku ukaże się nowe wydawnictwo MAGNUM "The Valley Of Tears - The Ballads" zawierające wybrane ballady, ale UWAGA!!, w nowych wersjach nagranych w 2016 roku.

 

 

JACK RUSSELL'S GREAT WHITE, w którym wokalista jest JACK RUSSELL 27 stycznia 2017 ropku wyda debiutancki album zatytułowany , "He Saw it Comin" ( wcześniej płyta miała się nazywać "The Gauntlet" ). Przypomnę, iż muzycy starego GREAT WHITE również wydadzą nowy album w 2017 roku. Pozostały skład JACK RUSSELL'S GREAT WHITE: basista Tony Montana ( również klawisze ), Dan McNay (MONTROSE) bass, Robby Lochner (FIGHT) na gitarze oraz Dicki Fliszar (BRUCE DICKINSON) na perkusji.

 

 

Również 27 stycznia 2017 roku ukaże się solowy album wokalisty zespołu RATT czyli STEPHENA PEARCY'EGO zatytułowny "Smash".

 

 

10 lutego 2017 koncertowy album DEF LEPPARD "And There Will Be A Next Time - Live From Detroit" w formacie DVD+2CD, Blu-ray+2CD oraz ( o zgrozo !!! ) Digital Video.

 

 

10 lutego 2017 również....po raz trzeci przełożona płyta zespołu BLACKFIELD zatytułowana "V".

 

Szwedzi z PAIN OF SALVATION już 13 stycznia 2017 roku wudadzą nowy album "In The Passing Light Of Day".

 

 

Jak donoszą amerykańskie media PHIL COLLINS spotkał się niedawno z byłymi kolegami z GENESIS. Genesis. Panowie planują podobno całą trasę. Wskazywał na gitarzystę Mike’a Rutherforda i klawiszowca Tony’ego Banksa. Nie za bardzo widział u swojego boku wokalistę Petera Gabriela. „Chciałbym, żeby tak było, ale to wiąże się z pewnym zamieszaniem, skoro nie mogę grać na perkusji” – mówił wtedy. Teraz „porzucony” informuje:

"Tony, Mike i Phil ćwiczą obecnie. W tej rundzie, w tym roku mnie nie będzie. Nie wykluczam możliwości zrobienia czegoś w przyszłości, ale teraz skupiam się na własnej pracy".

 

 

Od jakiegoś czasu wiadomo, iż wokalista RHAPSODY OF FIRE opuścił grupę. Dwa tygodnie później na Facebooku perkusista Alex Holzwarth ogłosił, że również opuszcza zespół. Teraz grupa poinformowała o znalezieniu nowego wokalisty jakim jest GIACOMO VOLI ( m.in zespół TEODASIA ).

 

 

WENDY DIO czyli żona RONNIE'GO JAMESA DIO zapowiada na 2017 rok wydanie archiwalnych nagrań męża w tym niepublikowanego materiału m.in z prac nad nieukończoną płytą "Magica 2".

 

 

UNITY to nowa grupa muzyków perkusisty Michael Ehre oraz gitarzysty Henjo Richter ( oboje z GAMMA RAY). Panowie podpisali już kontrakt z Steamhammer/SPV i na pozątku 2017 roku wydadzą debiutancki album.

 

 

KONCERT:

 

KAI HANSEN oraz MICHAEL KISKE znów w HELLOWEEN, a to wszystko na trasie "25 YEARS LATER - PUMPKINS UNITED" planowanej na 2017 i 2018 rok.

 

 

Pozdrawiam

 

OSKAR PENDYK

HANSEN & FRIENDS "XXX -Three Decades In Metal" ( 2016 )

HEAVY METAL

Po odejściu ze słynnego niemieckiego HELLOWEEN gitarzysta, wokalista i kompozytor KAI HANSEN założył grupę GAMMA RAY, z którą to nagrywa po dziś dzień. Teraz postanowił nagrać album solowy i to w asyście całej masy gości.

Powyższy album to typowy heavy metal, szybkie utwory, chóry i wszystkie rodzaje gitar tego świata. Za dowód niech poświadczy otwierający całość "Born Free".  W "Enemies Of Fun" gitara brzmi niczym z albumu "Face The Heat" ( 1993 ) grupy SCORPIONS  z kolei "Contract Song" zaśpiewany w duecie z DEE SNIDEREM z TWISTED SISTER ( o solowym albumie tego pana kilka słów wkrótce ) to istny punk-rock. Podoba mi się "Making Headlines" z TOBIASEM SAMMETEM z EDGUY i AVANTASIA czy "All Or Nothing" z CLEMENTINE DELAUNEY. Płyta nierówna, wiele gatunków możemy na niej znaleźć lecz ogólnie rażą nijakie kompozycje. Średnia płyta świetnego muzyka.

P.S. Limitowana wersja japońska tego albumu zawiera drugi dysk z całym albumem zaśpiewanym beż udziału gości występujących na dysku pierwszym.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=FGkwVVYkWTw

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

MARCELLA PUPPINI "Everything Is Beautiful" ( 2015 )

SWING

Urodzona we Włoszech MARCELLA PUPPINI to jedna trzecia THE PUPPINI SISTERS, żeńskiego tercetu wykonującego muzykę z lat 40-tych. Dziewczyny wydały dotychczas pięć płyt, a w ubiegłym roku założycielka tria wydała album solowy, o którym dowiaduję się z rocznym poślizgiem.

W internecie można znaleźć informację, iż solowy album MARCELLI również jest swingowy. Nie do końca .Ktoś tak założył, a jak wiadomo artyści nagrywają solowe płyty właśnie po to by pokazać się na nich z zupełnie innej strony.

Ta płyta swingowa jest tylko w połowie. Nazwałbym to "swing pop" albo "modern swing". Już w otwierającym tytułowym "Everything Is Beautiful" przemycona jest elektronika, a w "Slow Down" nowoczesny podkład perkusyjny. Z kolei piękna ballada "Sticky Red Sugar" to zupełnie inna bajka. To bardzo piękny utwór wyższych lotów. Nie inaczej jest w przypadku "Cast The First Stone". To bardzo filmowa kompozycja mogąca posłużyć jako ścieżka filmowa do niejednej sceny w jakimś dramacie czy nawet filmie o przygodach JAMESA BONDA. Nie tylko dla fanów THE PUPPINI SISTERS.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Tj0c-LZ4Zso

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK 

LOLO "In Loving Memory Of When I Gave A Shit" ( 2016 )

POP

LOLO to nikt inny jak amerykanka LAUREN PRITCHARD, która w 2010 roku wydała świetny album "Wasted In Jackson" ( 2010 ) właśnie pod szyldem LAUREN PRITCHARD. Teraz zmienia się w LOLO i wraca po 6-cio letniej przerwie.

Świetna muzyka, w której słychać delikatne wpływy lat 60-tych i 70-tych. Mamy tutaj organy Hammonda, aranże z tamtej epoki, ale przede wszystkim samo myślenie i klimat trudny do opisania. Mnie rozbroiło pierwsze nagranie z tego albumu, a zwie się ono "Heard It From A Friend". Na albumie usłyszymy echa soulowej JOSS STONE choć najbardziej w "The Devil's Gone To Dinner", "Not Gonna Let You Walk Away" czy majstersztykiem "No Time For Lonely". Płyta trwa zaledwie nieco ponad 30 minut i to wystarczy.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9cVownGhTyA

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

PŁYTA WINYLOWA część 10

JOHN FARRAR ( 1980 )

POP

JOHN FARRAR to australijski muzyk, producent, aranżer, gitarzysta i wokalista. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych pracował z wieloma zespołami, których nazwy przeciętnemu słuchaczowi niewiele dziś powiedzą. Były to m.in. THE STRANGERS czy MARVIN, WELCH & FARRAR, a nawet słynny THE SHADOWS. Jego głównym zajęciem jest produkcja płyt i komponowanie dla innych jednak w 1980 roku zdecydował się nagrać jedyny album.

Ten album śmiało można polecić fanom grupy BEE GEES. Nie dość, że muzyka niemal identyczna to sposób śpiewania JOHNA FARRARA jest bardzo zbliżony do braci GIBB. Posłuchajcie chociażby otwierającego "Reckless" czy żywego "Tell Someone Who Cares". Kolejnym takim "beeegees'oawtym" nagraniem jest z pewnościa przebojowy "Gettin' Loose" czy spokojniejszy "Recovery" czy fenomenalnego nagrania finałowego "From The Heart".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=cGW8mij-lZU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

SHAKATAK "Times And Places" ( 2016 )

DISCO / JAZZ / FUNK

W 2014 roku poznałem tę grupę przy ich wtedy najnowszym genialnym albumie "On The Corner" ( 2014 ). Myślałem, że to debiut. Jakież było moje zaskoczenie kiedy okazało się, iż zespół istnieje od...1980 roku i maja na koncie ok 20 płyt!!! Ich muzyka brzmi jakby nagrywana była właśnie w 1980 roku albo nawet wcześniej, w erze disco lat 70-tych kiedy królowały artystki DONNA SUMMER czy DIANA ROSS. Wokalistką zespołu jest JILL SAWARD, a wspaniałe chórki są zasługą pozostałych muzyków.

Posłuchajcie dęciaków, klawiszy i fortepianu w kapitalnym "I Will Be There" czy tytułowego "Times And Places" a zrozumiecie. Ten drugi toczy się tak jakby miał się nigdy nie skończyć. A saksofon w instrumentalnym "Check In"? Majstersztyk! Polecam nowoczesny i taneczny "Carry On", piękny i nastrojowy "Coralie" oraz najdłuższy na płycie blisko 7-minutowy klimatyczny "Goodbye To The City".

UWAGA: JILL SAWARD, wokalistka SHAKATAK wydała w 1999 roku solowy album "Just For You" ( 1999 ). Właśnie dowiedziałem się, iż został wznowiony. Pędzę go poszukać.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=suFns5HDcFs

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

LEONARD COHEN nie żyje ( 1934 - 2016 )

Kanadyjski poeta, bard i piosenkarz. Informację o śmierci muzyka zamieszczono dziś w nocy tj 11 listopada na jego profilu na Facebooku. De facto muzyk odszedł 7 listopada. Napisano: "Z głębokim smutkiem informujemy, że legendarny poeta, piosenkarz i artysta Leonard Cohen odszedł. Straciliśmy jednego z najbardziej szanowanych i płodnych wizjonerów". Artysta miał 82 lata.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=NGorjBVag0I

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK