czwartek, 10 sierpnia 2017

MAYSA "Love Is A Battlefield" ( 2017 )

SOUL / JAZZ

Choć MAYSA nagrywa od 1995 roku i ma na koncie trzynaście płyt ja poznaję artystkę dopiero teraz przy okazji jej najnowszego "Love Is A Battlefield".

Muzyka MAYSY to zmysłowy smooth jazz zabarwiony delikatnie funkiem, soulem i muzyką gospel. Płyta wciąga z każdą sekundą, nie sposób się od niej uwolnić. Poraża swoim klimatem, ciekawymi kompozycjami i głosem MAYSY. Polecam singlowy "The Things We Do For Love", który otwiera tę płytę. Czyż nie jest to piękne? Dalej mamy równie urokliwy i nastrojowy "Can We Talk". Wszystkim zakochanym ( i nie tylko, a może przede wszystkim ) polecam mój numer jeden z tej płyty czyli "Because It's Really Love". Sam tytuł mówi wszystko o tym nagraniu. Nie podoba mi się jedynie nagranie "As Long As You Love Me", które klimatem nie pasuje do spójności albumu i najchętniej bym się go pozbył. Na szczęście kolejny "Footsteps In The Dark" to powrót na właściwe tory choć poprzednik burzy jednak płynność. Można było umieścić to nagranie na końcu. Poniżej wspomniany "Because It's Really Love".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=JvxDjnrzLvE

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 9 sierpnia 2017

CIVIL WRAY ( 2017 )

ALTERNATIVE POP / ROCK

Pod szyldem CIVIL WRAY kryje się nikt inny jak Australijka ANDREA DE BOER, która ma na koncie dwa albumy wydane pod szyldem blueVENUS, beztytułowy z 2004 roku oraz "Grin" z 2009. W tym roku powołała do życia nowy projekt. Jej muzyka to niesamowita mieszanka popu, rocka w głownej warstwie, a wszystko to ubarwione jest jazzem, bluesem z delikatnymi wpływami muzyki latynoamerykańskiej, jednym słowem nie do sklasyfikowania.

Jej debiutancki beztytułowy album trwa zaledwie 28 minut i zawiera tylko 7 kompozycji, ale za to jakich. Wystarczy posłuchać pierwszej z nich "Don'T Make Me" by zakochać się w jej muzyce. Niesamowity utwór, który ma w sobie klimat twórczości JANIS JOPLIN, ale też całej palety barw, o których mowa powyżej. Dalej jest jeszcze lepiej. Posłuchajcie klimatycznego "Numb", fortepianowego "Midnight", roztańczonego "Fie", cudnej ballady "Crows", mającego znamiona przeboju delikatnie zabarwionego brit popem "Talk About Lies", knajpianego "Try" czy....No właśnie, chciałoby się jeszcze, ale w tym momencie niestety płyta się kończy.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=HV1fD6t1Ju4

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 8 sierpnia 2017

ALISON MOYET "Other" ( 2017 )

POP

Zawsze lubiłem głos ALISON MOYET. Jest ona posiadaczką dość rzadkiego głosu, a dokładnie kontraltu, a więc głosu o bardzo s]dużej skali, wszechstronnym i przestrzennym. Artystka święciła triumfy na początku lat 80-tych w popularnym duecie synthpopowym o nazwie YAZOO, który tworzyła wraz z VINCE'M CLARKE'IEM z DPECHE MODE. Stworzyli takie przeboje jak chociażby "Only You", "Situation" czy "Don't Go" wydając zaledwie dwa albumy. W 1984 roku artystka rozpoczęła karierę solową wydając przebojowy album "Alf".

Właśnie ukazał się jej dziewiąty album zatytułowany "Other". Gwoli ścisłości dodam, iż niedawno ukazały się zremasterowane wersje jej pierwszych siedmiu albumów ( poza ostatnim "The Minutes" z 2013 roku ) zawierające dodatkowe dyski z całą masą dodatków jak strony "b" singli, demówki czy niepublikowane nagrania.

Najnowszy album czaruje. Poza otwierającym "I Germinate", takim nowocześnie zaaranżowanym spokojnym nagraniu, które na razie średnio mi się podoba, śmiało polecam następne jak np cudowny "Lover Go" w stylu MASSIVE ATTACK czy z iście filmowym refrenem kompozycję "The English U". Kolejne ciekawe kompozycje to dość szeroko zagrany "The Rarest Birds" z cudnym refrenem, nowoczesny "Beautiful Gun" czy powoli rozwijający się "Reassuring Pinches" z takim przestrzennym refrenem, również nieco nowoczesny w późniejszej części. Później mamy trochę elektroniki za sprawą nagrań "April 10th", utworze opartym na recytacji i podkładzie z syntezatora oraz w "Happy Giddy". Płytę zamyka przepiękna ballada "Alive". Dobra płyta dobrej artystki.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=eOqwiSEahrQ

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

LOLA MARSH "Remember Roses" ( 2017 )

INDIE POP

LOLA MARSCH to duet z Izraela a dokładnie z TEL AVIVU grający popularny indie pop. Tworzą go YAEL SHOSHANA COHEN ( wokalistka ) oraz GIL LANDAU ( klawiszowiec i gitarzysta ). Słuchając ich debiutanckiego albumu "Remember Roses" nie sposób nie usłyszeć czym się inspirują. Mam tutaj na myśli bardzo popularną LANĘ DEL REY, a i sama YAEL nawet i śpiewa w podobnym stylu. Nie wiadomo na ile jest to jej własny wypracowany styl przypadkowo podobny do wspomnianej LANY, a ile w tym jawnego jej kopiowania.

Jednak na płycie duetu mamy sporo pięknych kompozycji w związku z czym uznaję, że muzycy mają swój własny potencjał. Płyta przede wszystkim wciąga z każdym przesłuchaniem co jest ważne. Rozpoczyna ją singlowy "You're Mine" z bardzo charakterystycznym chórkiem i świetnym podkładem klawiszy w tle refrenu. Nagranie ukazało się już na epce "You're Mine" w styczniu 2016 roku więc w odpowiednich kręgach jest znane. Nagranie tytułowe "Remember Roses" to właśnie "prawdziwa" LANA DEL REY. Wileu da się z pewnością nabrać. Kolejny przebój to "Wishing Girl" z charakterystycznym pogwizdywaniem. Moje ulubione fragmenty z tego albumu to "Blubired" z przecudnym refrenem czy fenomenalny i chyba najwspanialszy na płycie "Morning Bells" z kolejną wspaniałą partią klawiszy autorstwa GILA LANDAU. Polecam!!!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=4kzhLgDmgzg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 4 sierpnia 2017

NOWOŚCI PŁYTOWE część 31 ( 292 )

PREMIERY TYGODNIA:

ACCEPT "The Rise Of Chaos"


QUIET RIOT "Road Rage" ( nowy wokalista JAMES RUBIN )


WORLD TRADE "Unify" ( trzeci album projektu BILLY SHERWOODA )


BARB WIRE DOLLS "Rub My Mind" ( żeński kwartet punkowy )


MICK JAGGER "England Lost / Gotta Get A Grip" ( 2-utworowy singiel nie zapowiadajacy żadnej płyty )


BIG BIG TRAIN "London Song EP" ( epka zawiera 34-minutową suitę )


THE NIGHTS ( debiut, melodic rock )


THE WINERY DOGS "Dog Years: Live In Santiago & Beyond 2013-2016" ( album koncertowy )


CIRCUS MAXIMUS "Havoc In Oslo" ( album koncertowy )


HINDER "The Reign"


THE HOOTERS "Give The Music Back - Live" ( album koncertowy )


DEAD CROSS ( debiutancki album tworzą Dave Lombardo (ex-SLAYER, SUICIDAL TENDENCIES, MISFITS) oraz wokalista Mike Patton (FAITH NO MORE).


WRATH "Revelation"


DIANA PANTON TRIO "Pink" ( jazz )


ANE BRUN "Changing Of The Seasons" ( indie rock )


JESSICA MOLASKEY "Portraits Of Joni"


JON SECADA "Live On Sound Stage" ( album koncertowy )


HOWARD JONES "Best: 1983-2017" ( kompilacja )



MISIA "Soul Jazz Session" ( jazz )


CLAIRE JONES "This Love"


BRIANA MARELA "Call It Love" ( indie pop )


ZAPOWIEDZI:

22 września nowy album BLACK COUNTRY COMMUNION "BBCIV".


20 października nowy EUROPE "Walk The Earth"


8 września 2017 roku koncertowy album THE PINEAPPLE THIEF "Where We Stood". Koncert zarejestrowano 17 lutego tego 2017 roku. Album pojawi się na formatach 2CD/DVD, Blu-ray, 2LP oraz boxset (2CD/DVD/Blu-ray).
 


6 października piąty LUNATIC SOUL, solowego projektu Mariusza Dudy zatytułowany "Fractured". Album będzie dostępny w formatach CD + singiel z autografem, 2 LP, CD digibook + singiel z autografem + koszulka oraz 2LP + koszulka.


SWEET & LYNCHczyli gitarzysta i wokalista Michael Sweet ze STRYPER, gitarzysta George Lynch (DOKKEN, LYNCH MOB), basista James LoMenzo (MEGADETH, WHITE LION, BLACK LABEL SOCIETY) i perkusista Brian Tichy (THE DEAD DAISIES, WHITESNAKE) — 10 listopada wydadzą swój drugi album "Unified". Jest juz singiel: "Promised Land".


Dead Man’s Whiskey zapowiada album "Under The Gun" na lato tego roku. Poniżej skład:

Nico Rogers (vocals)
Billy Kons (lead guitar)
Elliott D'Alvarez (rhythm guitar)
James Titley (bass guitar)
Charlie Gray (drums)

 
 
Również na lato zapowiadany jest album CAROUSEL VERTIGO "Revenge Of Rock And Roll".


22 września nowa płyta COLDSPELL "A New World Arise".
 


8 września ukaże się DEEP PURPLE "A Fire In The Sky" jako 1 CD oraz jako 3CD.Winyl dopiero 3 listopada.


22 września nowa płyta NEWMAN "Aerial".
 


Tego samego dnia ukaże się MARTINA EDOFF "We Will Align".


29 września grupa UFO wyda album z coverami "The Salentino Cuts", a na nim m.in. covery MAD SEASONS "River Of Deceit", John Mellencamp "Paper In Fire", Bill Withers "Ain't No Sunshine", THE YARDBIRDS "Heartful Of Soul" czy ZZ TOP "Just Got Paid".


13 października TYKETTO's "Live From Milan 2017" jako CD/DVD, Blu-ray, vinyl i MP3.


Frontiers Music wyda na początku 2018 roku debiutancki album SPIRITS OF FIRE.. Grupe tworzą: Tim "Ripper" Owens (ex-Judas Priest, Iced Earth), Chris Caffery (Savatage, Trans-Siberian Orchestra), Steve DiGiorgio (Testament, Death, etc.) oraz Mark Zonder (Fates Warning, Warlord).

DREAM THEATER cały czas są w trasie "Images, Words & Beyond". Poza tym JAMES LABRIE na styczeń 2018 roku zapowiada nowy solowy album, a na lato 2018 - kolejny DREAM THEATER.



20 października debiutancka płyta SONS OF APOLLO "Psychotic Symphony", a w składzie: MIKE PORTNOY, DEREK SHERINIAN, Ron "Bumblefoot" Thal (ex-Guns N’ Roses), Billy Sheehan (The Winery Dogs, Mr. Big, David Lee Roth) oraz Jeff Scott Soto (ex-Journey, ex-Yngwie Malmsteen's Rising Force).
 


WZNOWIENIA:

Właśnie ukazały się trzy z zapowiadanych jedenastu remasterów grupy PET SHOP BOYS za lata 1985-2012. Albumy posiadają zmienione okładki i są wydawnictwami 3-płytowymi, zawierającymi - prócz albumu "głównego" - demówki, koncertowe wersje nagrań, b-side'y oraz niepublikowane nagrania. Na pierwszy ogień odą: "Nightlife" ( 1999 ), "Release" ( 2002 ) oraz "Fundamental" ( 2006 )".
 

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 3 sierpnia 2017

THEA GILMORE "The Counterweight" ( 2017 )

FOLK / ROCK

Proszę się uważnie przyjrzeć jakże wymowna jest okładka do najnowszej, czternastej juz płyty THEA GILMORE. Ta folkowo-rockowa wokalistka zaczynała pracując w studiu nagraniowym gdzie wypatrzył ją NIGEL STONIER, jej obecny producent, współpracownik, a od 2005 roku również i mąż z którym ma dwóch synów.

Na najnowszym "The Counterweight" aż roi się od pięknych melodii. Weźmy na przykład otwierający, zaczynający się delikatnym fortepianem utwór "Fall Together". Następnie "Leatherette" mroczny z genialną linią melodyczną zwrotki. To z tych spokojniejszych fragmentów. Od nagrania czwartego czyli od "Reconcile" pop-rockowe granie. Polecam szczególnie przebojowy "Another Damn Love Song", folkową balladę "Slow Fade To Black", najżywszy na albumie "New" mogący stać się przebojem ( w innych czasach oczywiście ) oraz finałowy "The War". Polecam również wersję DELUXE tej płyty bogatszej o pięć dodatkowych nagrań.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=u6bVSnCkJN8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 2 sierpnia 2017

BJORN RIIS "Forever Comes To An And" ( 2017 )

ART ROCK / PROGRESSIVE ROCK

Ta płyta nie wychodzi z mojego odtwarzacza. Jest to drugi album gitarzysty norweskiego AIRBAG. Skandynawskie klimaty zawsze były mi bliskie, ale nie spodziewałem się tak dobrej płyty po BJORNIE. Miło czasami zostać tak pozytywnie zaskoczonym. Ostatnio rozczarowało kilku ulubieńców, tym razem artysta na którego nie liczyłem nagrał cudowny album.

Tak niegdyś grała ANATHEMA zanim stanęła w miejscu. Cudowny utwór otwierający i tytułowy zarazem "Forever Comes To An End" to melancholia, piękno, nostalgia. Słowem: piękno. Po instrumentalnej, niespełna 3-minutowej codzie następuje kompozycja "The Waves". Ponownie to co na wstępie, ponownie piękne malowanie gitarą. Sam utwór brzmi niczym kompozycje duetu NO-MAN. Udzielił się RIISOWI klimat TIMA BOWNESSA. Później jest bardziej instrumentalnie, ale piękno tej płyty najlepiej odkrywać samemu.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=PO8tyTLyPug

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 1 sierpnia 2017

JORN "Life On Death Road" ( 2017 )

HEAVY METAL

Norwega JORNA LANDE zna każdy miłośnik heavy metalu. Nie sposób wymienić zespoły i projekty, z którymi związany jest bądź był ten utalentowany muzyk. Za przykład niech posłużą chociażby takie grupy jak ARK, MILLENNIUM, MASTERPLAN czy stała współpraca z RUSSELLEM ALLENEM z SYMPHONY X. Solowe albumy wydaje regularnie od 2000 roku. Właśnie pojawił się 12-ty wliczając dedykowany zmarłemu RONNIE'EMU JAMES DIO zatytułowany po prostu "Dio" oraz dwa albumy z coverami.

Artysta starzeje się niczym wino, a więc im starszy tym lepszy. Ta maszyna nie zawodzi tak jak jego wyśmienity głos. Najnowszy "Life On Death Road" również prezentuje wysoki poziom i to od samego początku. Posłuchajcie otwierającego tytułowego nagrania. Istny podręcznikowy przykład heavy metalowego grania. Kolejne przykłady: "Hammered To The Cross ( The Business )" czy rewelacyjny kandydat na przebój, którym zresztą jest, a przynajmniej jest na taki lansowany bowiem jak wiemy takich przebojów już dziś się nie grywa w komercyjnych stacjach radiowych więc trudno tutaj o dotarcie do szerokiej - w tym wypadku - słuchalności. Kolejne petardy to bluesowy "Insoluble Maze ( Dreams In The Blindless )". I proszę mi wierzyć. Tak jest do samego końca.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=l8QOk3xLSvg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 31 lipca 2017

ROGER WATERS "Is This The Life We Really Want?" ( 2017 )

ROCK

Grupa PINK FLOYD jest nie tylko w naszym kraju, ale i na świecie uznana za kultową. Zgadzam się ponieważ też cenię tę grupę. Jednak ich miłośnicy mają tendencję do wyśmiewania się ze wszystkiego co z PINK FLOYD nie związane. Nie jednokrotnie musiałem się jednemu czy drugiemu tłumaczyć dlaczego mam obok płyt PINK FLOYD mam płyty BEE GEES czy PET SHOP BOYS. Jak można tego słuchać? Ci "wielcy" znawcy nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że stracili życie na jeden zespół, mimo że przecież jest ich setki, baaa - tysiące, a wiele z nich równie wspaniałych. Dochodzi później do sytuacji, w których "znawcom" i "dziennikarzom" muzycznym nie wypada źle napisać o płycie ROGERA WATERSA nawet jeśli de facto jest ona zła bo co ludzie powiedzą, a najważniejsze, że szef kazał.

Płyta WATERSA jak zawsze jest o czymś. Tylko co z tego skoro muzycznie jest tylko poprawnie. To troszkę za mało. Już sam tytuł mniej więcej opisuje to z czym mamy do czynienia, a więc sprawy bieżące i problemy tego świata jak i polityka, w której WATERS jest bezkompromisowy. Płyta melancholijna, wyciszona, "floydowska" momentami, o czym wiadomo, ze nie uda się uniknąć. Moimi ulubionymi fragmentami z tego albumu są z pewnością "The Last Refugee", a w szczególności ostatnie 50 sekund z te niesamowitą sekcją dętą, nieco żywszy "Picture That" ( to nie jedyny fragment gdzie słychać brzydkie słowo na "f" ), przejmujący "Broken Bones" czy bardzo ( znów!!! ) "floydowskie" nagranie tytułowe "Is This The Life We Really Want", które łączy się z następnym "Bird In A Gale". Dalej oczywiście singlowy "Smell The Roses", kolejny "floydowski" utwór brzmiący jak gdyby powstał tych 40 lat temu. Końcówka to właściwie mini set 3-utworowy utrzymany w podobnej tonacji: "Wiat For Her", coda trwająca nieco ponad minutę "Oceans Apart" oraz zamykający całość "Part Of Me Died".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=_XdLNqWYgGI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 30 lipca 2017

GREAT WHITE "Full Circle" ( 2017 )

HARD ROCK

GREAT WHITE swój beztytułowy debiut wydali w 1984 roku. To mieszanka hard rocka z delikatną domieszką blues rocka. Coś dla fanów grupy WHITESNAKE, a więc DAVIDA COVERDALE'A. Do albumu "Rising" ( 2009 ) śpiewał w niej JACK RUSSELL. Odszedł z niego w 2011 roku z powodu nieporozumień, a nowym wokalistą został znany z glam rockowego amerykańskiego zespołu XYZ pan TERRY ILLOUS ( niedawno wydał album z rockowymi coverami ). Wydał z nimi dość przeciętny "Elation" ( 2012 ) z kolei JACK RUSSELL posiadający również prawa do korzystania z marki "GREAT WHITE" powołał do życia swój zespół nadając mu szyld Jack Russell's GREAT WHITE.

Po latach zapowiedzi dopiero w tym 2017 roku JACKOWI RUSSELLOWI udało się wydać debiutancki album "He Saw It Comin'", który mnie jako fana jego głosu dość mocno rozczarował. Jednak "stary" GREAT WHITE po dość słabym "Elation" tym razem błyszczą. Płyta jest bardzo dobra, z chwytliwymi refrenami i rozpoznawalnymi melodiami. Posłuchajcie świetnego "I'm Alright", "Movin' On" czy "This Is The Life". To wystarczy by w tej płycie się zakochać. To samo tyczy się - kto wie - być może najlepszych na płycie "Moonshine", bluesowego "Cry Of A River" czy "Never Let You Down". Brawo panowie!!!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=5363oxRtpTY

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK