czwartek, 29 marca 2018

U2 "Songs Of Experience" ( 2017 )

ROCK

Wcale nie dziwię się fanom, którym nie do końca odpowiadają ostatnie poczynania Irlandczyków. Dla mnie ostatnim wielkim dziełem tej grupy był album "All That You Can't Leave Behind" z 2000 roku z wielkim i kapitalnym hitem "Beautiful Day". Zawsze ich lubiłem choć nie jestem tak wielkim fanem by na aukcjach wyszukiwać używanej bielizny BONO czy wieszać sobie w sypialni ich plakaty. Bo ja jestem fanem muzyki ogólnie co powoduje, iż trudno być fanem jednego zespołu - tym z pewnością jest łatwiej niż mnie.

Wydany przed momentem "Songs Of Experience" jest właściwie kontynuacją albumu "Songs Of Innocence" sprzed trzech lat. Wielokrotnie przekładana płyta z początku miała być zbiorem niewykorzystanych utworów z poprzedniczki, później BONO i spółka dopisywali kolejne piosenki by w końcu po trzech latach zrealizować obietnicę. Niestety muzycznie daleko jest płycie do wspomnianej "All That You Can't Leave Behind", nie mówiąc o pomnikach jakimi bezsprzecznie są albumy pokroju "The Joshua Tree" ( 1987 ) czy "Achtung Baby" ( 1991 ).

Dość kiepski początek "Love Is All We Have Left" z zupełnie niepotrzebnym vocoderem ( urządzenie do zmieniania głosu ), którego brak mógłby odmienić losy tej piosenki. Skromnie zaaranżowany, zaśpiewany niemal a capella jest niejako intrem=wprowadzeniem do całości. Później mamy dość niejaki "Lights Of Home", ale z ciekawą solówką, fajny singlowy "You're The Best Thing About Me" oraz fatalny, rapowany z początku "American Soul", brzmiący niczym kiepski przebój z "eski" "Summer Of Love". Dopiero pozycja numer "siedem" ponownie dają nadzieję, że nie jest tak źle. Chodzi o nagranie "Red Flag Day". To mocna pozycja zespołu. Co ciekawe grupa broni się w spokojniejszych kompozycjach, w balladach takich jak "The Little Things That Give You Away" oraz następujących po sobie "Landlady" czy świetny singiel 'The Blackout", krytykowany za swą przebojowość, prostotę i nowoczesność zarazem. Podstawową płytę zamyka nagranie "13 ( There Is A Light )" - kolejna, mocna ballada. Wersja DELUXE - bogatsza o 4 bonusy - zawiera m.in dodatkowy utwór "Book Of Your Heart" oraz trzy remisky.

Na pocieszenie pozostaje fakt, iż powyższy album - przynajmniej w 50% - jest zbiorem pozostałości po wydanym w 2014 poprzedniku, a właściwa nowa płyta będzie o niebo lepsza.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=nd_EYo96lmo

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 28 marca 2018

CHRIS BAY "Chasing The Sun" ( 2018 )

POP / ROCK

Ta płyta podzieli sympatyków tego Artysty na dwa obozy: na dotychczasowy power metalowy i...popowy. Tak, tak: wokalista i gitarzysta powwer metalowego pochodzącego z Niemiec FREEDOM CALL nagrał właśnie płytę w tym stylu. No, może nie do końca bo nadal z zacieńciem rockowym jak otwierajacy "Flying Hearts" jednak już drugi "Light My Fire" gdzie już same słowa "...when i got my first kiss..." mówi z czym mamy do czynienia. W refrenie z kolei robi się folkowo. W "Move On" mamy sporo klawiszy, w singlowym "Radio Starlight" muzyk zahacza stylowo nawet o takiego teatralnego ALICE'A COOPERA. Kolejny singiel "Hollywood Dancer" to także nagranie stylem skierowane na lsty przebojów. I kolejne nie mające nic wspólnego z FREEDOM CALL poza oczywiście głosem BAYA i stylem komponowania, który jest dość chcarkterystyczny. To jednak zauważą tylko ci, którzy świetnie znają się na jego twórczości. W "Keep Waiting" słychać popowe "oooh, yeah yeah", z kolei "Where Waters Flow In Heaven" to bardzo przyjemna ballada. "Bad Boyz" to istny hard rock, "Love Will Never Die" to kolejna - druga i ostatnia zarazem - ballada. Brawo za odwagę!Trzeba mieć wielkie jaja by nagrać taką płytę będąc tym kim jest na co dzień CHRIS BAY. Już chociażby za to należą mu się wielkie brawa.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=XVN23XMoD-I

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 27 marca 2018

MOON "Kiss Me" ( 2018 )

JAZZ

Debiutancki album koreańskiej wokalistki jazzowej wbił mnie dosłownie w fotel. Bardzo amerykańsko brzmiąca płyta, zaśpiewane z wielkim uczuciem i zaangażowaniem, a przypomnę, że słuchamy Koreanki.

Cudowna trąbka, w tle wspaniale nastrojony fortepian, zmysłowość, subtelność - to na płycie, a w domu lampka dobrego wina, kominek, kobieta życia....czego chcieć więcej. Tka właśnie rozpoczyna się ten album nagraniem "The April Fools". Drugie nagranie "Brazasia" to połączenia słów Brazylia i Asia. Brazylijskie rytmy słychać tu od samego początku, z kolei azjatyckie skojarzenia nasuwają się same. Bardzo żywy nagranie pokazujące także różnorodność debiutującej młodej jeszcze wokalistki. I nie ważne, że słychać jej akcent. Najważniejsza jest muzyka, a ta na albumie - jakże wymownie zatytułowanym "Kiss Me" - przez duże "M". Usłyszymy tutaj także wiekowe klasyki jak chociażby "Kiss Of Life", "Quando Quando Quando", ale także te bardziej współczesne jak tytułowe "Kiss Me" z repertuaru SIXPENCE NONE THE REACHER, które 21 lat temu było wielkim światowym przebojem. Nagranie "Private Eyes" bardzo przypomina utwory naszej słynnej BASI TRZETRZELEWSKIEJ. Już to powinno zachęcić ewentualnych słuchaczy by z płyta się przynajmniej zapoznać.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Iy4m9_R8Uk0&index=1&list=RDIy4m9_R8Uk0

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 26 marca 2018

MARIE MODIANO "Pauvre Chanson" ( 2018 )

CHANSON

Ta kończąca w tym roku 40 lat Francuzka zdążyła od swojego debiutu w 2006 roku wydać już pięć płyt. Dowiedziałem się także, że z początku śpiewała głównie w języku angielskim jednak od ostatnich trzech płyt upodobała sobie rodzimy język. Dowiedziałem się także, iż jest młodszą córką francuskiego pisarza PATRICKA MODIANO, który jest także laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.

Do nabycia tej płyty przekonała mnie właściwie jedna kompozycja, a jest nią otwierająca i zarazem promująca album - "Guerir Ma Colere". Artystka umiejętnie łączy styl muzyki francuskiej zwany "chanson" z jazzem, delikatną bossa novą czy nawet sambą. Są to jednak tylko tła w jej twórczości. Samo nagranie "Guerir Ma Colere" pod sam koniec robi się niemal progresywne, mroczne i jest jednym z moich ulubionych nagrań z takiej muzyki. Oczywiście płyta jest w całości tak subtelna jak wspomniana kompozycja, a dowodami na to niech będą "Ideal & Bancale", "Impasse Des Oublies", "Nos Reves" czy finałowy "L'indiana".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=-jDFMPoHo44

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 25 marca 2018

PŁYTA WINYLOWA część 21

8084 ( 1986 )

ROCK

Chociaż początki tej amerykańskiej grupy sięgają roku 1982 to ich debiutancki beztytułowy album ukazał się dopiero pięć lat później, w 1986 roku. Wydany przez małą wytwórnię Swinesong przeszedł bez echa. Kiedy płyta ukazała się w Europie tym razem wydana pod skrzydłami Semaphore Records, z miejsca odniosła sukces.

Grupę odkrył właściwie producent słynnego BOSTON i jednocześnie perkusista NEW WNGLAND, a mianowicie HIRSH GARDNER. Muzyka 8084 to coś dla fanów BON JOVI, ale tego z wczesnego okresu czy dla fanów NIGHT RANGER. Po wydaniu dwóch albumów ( ten drugi wyprodukował słynny ALDO NOVA, polecam jego solowe albumy ) w 1989 roku wydarzyła się tragedia. Otóż Klawiszowiec CHARLIE HAWTHORNE zginął w wypadku samochodowym do którego doszło w Wigilię. Muzykom niełatwe było kontynuowanie kariery bez lidera jednak w 1991 wydali własnym sumptem trzecią płytę "Satisfaction Guaranteed" jednak - czego powodem były małe nakłady finansowe - album ukazał się jedynie na kasecie magnetofonowej. Z czasem album pojawił się na CD jednak - choć nie jest niemożliwe go wyłapać - to z pewnością jest pozycją trudno dostępną, a jego cena waha się od 35 do 50 €. Grupa nie odniosła z nią żadnego sukcesu i przeszła do historii, mimo że w 2006 roku reaktywowali się na jedną płytę "The Last Great Train", to zainteresowali się już nią tylko nieliczni. I tak kończy się historia zespołu. Na szczęście pozostaje muzyka. Do odsłuchu proponuję pierwszy hit zespołu "Bad Man" z ich debiutu.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=1WJj3xnDPHY

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 23 marca 2018

NOWOŚCI PŁYTOWE część 12 ( 325 )

PREMIERY TYGODNIA:

PŁYTA TYGODNIA:  KINO "Radio Volture" ( powrót po 13 latach, w składzie JOHN MITCHELL z ARENY i PETE TREWAWAS z MARILLION )


AXEL RUDI PELL "Knights Call"
 


RICK PARFITT "Over And Out" ( pośmiertny album muzyka STATUS QUO )
 


DRIVE SHE SAID "Real Life" ( wydany pierwotnie w 2003 roku czwarty album grupy tym razem ponownie zremiksowany i zremasterowany )
 


AURI ( debiutancki album muzyków TUOMASA HOLOPAINENA i TROYA DONOCKLEYA z grupy NIGHTWISH, z kolei na wokalu JOHANNA KURKELA, żona tego pierwszego )
 


W.E.T. "Earthrage" ( trzeci album w JEFFEM SCOTTEM SOTO na wokalu )
 


THE BOXER REBELLION "Ghost Alive"
 


JARI TIURA "Kings Of Lions" ( solowy album muzyka MICHAEL SCHENKER GROUP )
 


LISSIE "Castles" ( czwarty album amerykańskiej wokalistki folk-country-rockowej )
 


THUNDER "Stage" ( album koncertowy )
 


NHA ( debiutancki album grupy powstałej w...1983 roku inspirującej się UFO, JOURNEY czy THIN LIZZY )
 


REA GARVEY "Neon" ( nowy solowy album ex-wokalisty REAMONN )
 


YES "Fly From Here - Return Trip" ( nagrany na nowo album z 2011 roku tym razem z wokalem TREVORA HORNA )
 


L.A. GUNS "Made In Milan" ( album koncertowy )
 


KIP WINGER "Solo Box Set Collection"
 


COURTNEY MARIE ANDREWS "May Your Kindness Remain" ( indie rock / folk )
 


DAMI IM "I Hear A Song" ( vocal jazz )
 


ALICE BAG "Blueprint" ( wokalistka punkowa inspirująca się punkiem lat 70-tych )
 


TONI BRAXTON "Sex & Cigarettes"
 


SALTY DOG "Lost Treasure" ( nigdy niewydany drugi album har rockowego zespołu debiutującego w 1990 roku albumem "Every Dog Has Its Day" )
 


THE MOODY BLUES "Days Of Future Passed Live" ( album koncertowy na DVD, Blu-ray, 2CD oraz 2LP )


ESME BRIDIE "Today It Rains" ( wokalistka folk/rock )


ERIKA WENNERSTROM "Sweet Unknown" ( solowy album wokalistki zespołu HEARTLESS BASTARDS )

NOIBLA "Hesitation" ( nowy projekt członków ALBION, a więc Katarzyna Malec, Krzysztof Malec i pierwszy gitarzysta zespołu, Leszek Jarzębowski)


SUNFLOWER BEAN "Twentytwo In Blue" ( indie rockowe trio )


NOWE SINGLE:

PAUL DEAN "Be With You" ( gitarzysta grupy LOVERBOY )
 


QFT (QUANTUM FIELD THEORY) "Aliens" ( debiutancki singiel projektu, w którym śpiewa Linnea Vikström z THERION )


SNAIL MAIL "Pristine" ( debiutancki singiel indie popowej wokalistki, której album "Lush" ukaże się 8 czerwca )

ZAPOWIEDZI:

25 maja 2018 LUNATIC SOUL Under The Fragmented Sky, 8-utworowy mini album.
 


BRIAN ENO zapowiada album "Music For Installations" z nowymi i rzadkimi nagraniami w formie 6 CD z 64-ro stronicową książką, zaprojektowaną przez samego Briana Eno oraz jego współpracownika, Nicka Robertsona.


27 kwietnia WICKED WITCH "Wicked Witch Of Boston"


4 maja MICHAEL BORMANN i album "Rock Hard", wersja specjalna będzie zawierała CD, t-shirt, kartkę i autograf)


Grupa GIG ( od nazwisk muzyków ) to Randy Goodrum, Dave Innis oraz Bruce Gaitsch. Ich album "Brave Nw World" już 27 kwietnia.


8 czerwca SNAIL MAIL i debiutancki album"Lush" indie popowej wokalistki.
 


PRETTY MAIDS na jesień tego roku zapowiada nowy album studyjny gdzie zadebiutuje nowy perkusista ALLAN SORENSEN.


SLASH FT. MYLES KENNEDY & THE CONSPIRATORS wydadzą we wrześniu trzeci album studyjny w składzie: Slash (guitar), Myles Kennedy (vocals), Brent Fitz (drums), Todd Kerns (bass, vocals) oraz Frank Sidoris (guitar, vocals).


RECORD STORE DAY:

Z okazji "Record Store Day" EVANESCENCE wyda "Lost Whispers" na winylu w ilości 2,500 kopii na świat.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 22 marca 2018

DUKES OF THE ORIENT ( 2018 )

ROCK

23 stycznia 2018 roku w niecyklicznym cyklu "Płyta winylowa" przedstawiłem album CCCP "Let's Spend The Night Together" z 1986 roku. Była to jedyna płyta grupy, w której pierwsze kroki stawiał JOHN PAYNE, ex-wokalista grupy ASIA, a obecnie DUKES OF THE ORIENT. To jeden z moich ulubionych wokalistów, który tutaj wraz z ERIKIEM NORLANDEREM, klawiszowcem, mężem divy heavy metalu, LANY LANE tworzą ten niesamowity duet.

Kto pokochał ASIE bez JOHNA WETTONA przyzwyczajając się do głosu PAYNE'A ten nie będzie zawiedziony tą płytą bowiem muzycznie nie odbiega ona w ogóle od tego co ów Artysta czynił w tamtym zespole. PAYNE to według mnie taki niedoceniony muzyk. Z ASII został - mówiąc wprost - wyrzucony z powodu powrotu JOHNA WETTONA na "stanowisko" wokalisty. Próbował też sił w kapitalnym niestety też jednorazowym projekcie GPS wydając świetny album "Window To The Soul" w 2006 roku. Później poza gościnnym udziałem na kilku płytach właściwie nic nie stworzył ( był jeszcze album z cyklu "tribute to" w 2014 roku ). Aż do teraz. Miejmy nadzieję, iż tym razem zostanie na scenie na dobre. Poza tym najnowszy album otwiera kompozycja "Brother In Arms" łudząco podobne do grupy GPS. Polecam też nagrania "Strange Days", które zwiastowało nowy album ( tutaj niczym wspomniana ASIA ), "Amor Vincit Omnia" z niesamowicie zaskakującym chórem pod sam jego koniec czy fenomenalny finał, ponad 10-minutowy "Give Another Reason". Pisząc "finałowy" mam na myśli wersję podstawową tej płyty ponieważ na mojej japońskiej jest jeszcze tzw "japanese bonus track", którym to jest nieco ponad 3-minutowy utwór "The Rebel", niemal akustyczny, będący raczej przeciętną kompozycją.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9HkY2Zd_79o

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 21 marca 2018

ROYAL HUNT "Cast In Stone" ( 2018 )

PROGRESSIVE METAL

Świetna produkcja i wykonawstwo, świetne zagrywki i operowe wstawki, z których zespół słynie, wymieniające się gitary, melodie, charakterystyczne skrzypce i żeńskie chórki, ten sam klimat co na poprzednich płytach i niepodrabialny D.C. COOPER, wokalista grupy. A jednak nie wchodzi mi najnowsza płyta duńskich prog hard rockowców z ROYAL HUNT. Winne są niezapamiętywalne kompozycje. Płyta przelatuje w try miga, pozostawiając niedosyt.

To wciąż świetny zespół grający cały czas swoje gdyby ktoś pomyślał, ze nie warto tej płyty przynajmniej posłuchać. Polecam otwierający "Fistful Of Misery" czy chyba numer jeden albumu, zamykający całość "Save Me II". Gwoli ścisłości dodam, iż wersja podstawowa zawiera drugi dysk z tym samym albumem, tyle że w wersji "karaoke", natomiast moja wersja japońska zawiera nagranie "Wasted Time" znane fanom grupy z bootlega, a zamiast dysku z karaoke mamy DVD z zapisem pracy nad tymże albumem. Może nie ten czas, może za dużo ostatnio płyt w identycznym klimacie, a może po prostu nie rusza mnie już ROYAL HUNT...

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=spJZOQRYYtk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 20 marca 2018

AMONG THE BEASTS "Something To Burn When It's Dark" ( 2018 )

PROGRESSIVE ROCK

Kto tęskni za milczącym od blisko 10 lat PORCUPINE TREE ten powinien sięgnąć po najnowszą epkę tej grupy. To czterech facetów działających od 3 lat, którzy wydali dotychczas trzy epki ( powyższa jest trzecią i jedyną jaką posiadam ). Choć sporo na najnowszym wydawnictwie ich własnej twórczości to przynajmniej w 50% słychać tutaj STEVENA WILSONA i spółkę. Jest dramatyzm, delikatne tła malowane za pomocą równie pięknych gitar co właśnie na płytach "jeżozwierza".

Po mocnym wstępie "Exit Strategy" robi się wręcz błogo w "Power Lines". Z kolei "Sedation" łączy w sobie wszystkie te elementy, od ostrych brzmień po melancholie, a gitara oraz to co w jej tle w okolicach 2 minuty i 37 sekundy to wręcz stary dobry PORCUPNE TREE. Identycznie sprawa ma się w "The Appeal". Ależ brakuje mi PORCUPINE TREE po tym co tutaj usłyszałem. Najlepsze jednak zespół zostawił na deser, blisko 5-minutowy "Destroy Feel". Cudny finał. Czekam na cała płytę zespołu.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=TIcxglFoVdI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 19 marca 2018

ŚPIEWAJĄCY AKTORZY część 5

DAVID DUCHOVNY "Every Third Thought" ( 2018 )

FOLK / ROCK

10 stycznia 2018 roku pisałem kim jest DAVID DUCHOVNY. Powinni to wiedzieć głównie fani telewizji, ale także dużego ekranu. Kto jednak nie wie tego odsyłam do "Archiwum" i do wspomnianej powyżej daty.

Niestety o ile pierwszy album "Hell Or Highwater" z 2015 roku był bardzo udany o tyle tutaj zabrakło po prostu dobrych kompozycji. Nie można narzekać na produkcję, na bogactwo aranżacji, fajny klimat i równość repertuaru, te są be zarzutu. Niestety najważniejsze są piosenki, a te przelatują w oka mgnieniu niezauważone. Są po prostu przeciętne. No może poza balladą "Maybe I Can't", ta jest dość urokliwa. Mam nadzieję, że aktor na ewentualnej trzeciej płycie wróci na właściwe tory i zaprezentuje się w nieco lepszym repertuarze.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=Qlg7N2wvsLI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK