Kto lubi muzykę portugalską czyli fado ta pozycja jest dla niego. Artystka karierę rozpoczęła debiutanckim "Guarda-me A Vida Na Mao" w 2003 roku. To wtedy poznałem ją w jednym z moich ulubionych czasopism niemieckich MUSIKEXPRESS gdzie recenzowano jej album. Na deser do każdego numeru dokładano płytę CD z 10-cioma piosenkami różnych artystów, którzy za moment mieli wydać swoje nowe płyty. Nie trudno sie domyślić, iż jedną z piosenek była kompozycja ANY MOURY.
Jej jak na razie piąty i ostatni album zatytułowany po prostu "Moura" wydany dwa lata temu przynosi 13 podstawowych kompozycji oraz dwie bonusowe. W tym jedna po angielsku. Wyobrażam sobie anglojęzyczny album artystki. To było by naprawdę coś bowiem po angielsku Artystka brzmi równie ciekawie co w swoim ojczystym portugalskim. Otwierający album utwór "Moura Encantada" może mocno kojarzyć się z Grecją i tamtejszą muzyką, a to za sprawą klimatu samego utworu. Polecam gorąco również "Nao Quero Nem Saber", balladę "Moura" i wspomniany angielski "Lilac Wine".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=n7IMoTk2cFg&list=PL69T7YWkeY3U_cyMwVLX-Y1Cg73E-y-zS
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz