Nowy rok powoli nam się rozkręca. W mojej płytotece w tym nowym 2023 roku pojawiły się już cztery nowe płyty, dwie zaległości z 2022 roku oraz dwie absolutnie premierowe płyty już z datą wydania 2023 na rewersie okładki. Są to odpowiednio THE FIXX "Every Five Seconds" ( 2022 ), STEVE AUGERI "Seven Ways 'Til Sunday" ( 2022 ) - album, który ukazał się "za pięć dwunasta" ex-wokalisty JOURNEY, IGGY POP "Every Loser" ( 2023 ), którego premiera światowa miała miejsce 6 stycznia ( w Polsce opóźniona ukaże się 13 stycznia ) oraz GABRIELLE APLIN "Phosphorescent" ( 2023 ), angielskiej wokalistki, której nowy album już mam choć ten oficjalnie 13 stycznia.
Zaczynamy od nowego THE FIXX, którego nie miałbym gdyby nie kolega PAWEŁ. Serdeczne pozdrawienia. Panowie z brytyjskiego kwintetu powstałego pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia, milczeli fonograficznie od 2012 roku, zatem od lat 10. Przyznam, że wertując przeróżne żródła muzyczne nigdzie nie natrafiłem na chociażby wzmiankę o ich nowej płycie. Jednak jak zawsze przy tego typu muzyce można liczyć na wspomnianego PAWŁA, dzięki któremu dziś ten album z nami. Płyty cały czas słucham, coraz bardziej mnie wciąga, są momenty na tej płycie piękne jak chociażby poniższa kompozycja "Take Wahat You Want". Niech to nagranie zakończy rok 2022, ale też otworzy nam nowy 2023 rok.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=bPtONLonJDs
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz