czwartek, 19 października 2017

MARK POGUE & FORTRESS "Restoration" ( 1991 )

PŁYTA WINYLOWA część 18

AOR

MARK POGUE to urodzony i wychowany w Texasie gitarzysta i wokalista. Jako nastolatek utrzymywał się z grania coverów przeróżnych artystów rockowych. W drugiej połowie lat 80-tych jeździł nawet w trasy z takimi artystami jak DEMANO & KEY czy znany zapewne niejednemu z Was, NEAL MORSE z grupy TRANSATLANTIC. W 1991 roku wydał swój debiutancki album pod tytułem "Restoration" - jak się później miało okazać - jedyny.

Od tamtej pory minęło 25 lat. Cóż się w ciągu tego ćwierćwiecza działo nie wiem. Wiem natomiast, iż w roku ubiegłym wytwórnia należąca do samego MARKA POGUE'A o nazwie AUDIO DEO , powyższy album wznowiła na kompakcie. Mało tego. W sierpniu 2016 roku artysta - również w swojej wytwórni - wydał swój drugi album zatytułowany "Through The Fire" już pod szyldem MARK POGUE, a więc bez dopisanego "...& FORTRESS". Aby to wszystko nie zginęło postanowiłem w tych kilku zdaniach zaznaczyć obecność muzyka ponieważ debiutancki album momentami jest naprawdę udany. Melodic rock w najczystszej formie, a dodatkową zachętą niech będzie fakt, iż produkcją albumu zajął się JOHN ELEFANTE, a więc dawny wokalista i klawiszowiec słynnego KANSAS do spółki ze swym bratem, DINO ELEFANTE. Do odsłuchu rewelacyjny "Who Do I Believe".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=8N08s3GlG3k

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 18 października 2017

THE ISLEY BROTHERS / SANTANA "Power Of Peace" ( 2017 )

ROCK / BLUES

Nigdy nie byłem fanem THE ISLEY BROTHERS i nie mam na myśli ich twórczości. Po prostu nigdy wcześniej nie miałem styczności z ich muzyką choć nazwa nie była mi obca. Teraz za sprawą wspólnej płyty z CARLOSEM SANTANĄ może być może przyjdzie te zaległości nadrobić

Już z powodu samego SANTANY powinno być o tej płycie bardzo głośno, a tutaj cisza. Żadnej dużej promocji itp chociaż mówię tutaj o naszym kraju. Z pewnością na zachodzie jest inaczej. Mimo wszystko, ze jest to de facto wspólny album to wydaje się, iż SANTANA jest tutaj bardziej gościem aniżeli pełnoprawnym udziałowcem.

Po otwierającym "Are You Ready" - typowym dla obu artystów i dwoma kolejnymi poprawnymi, ale nic poza tym, mamy perełkę. Właściwie od nagrania czwartego tak naprawdę ta płyta się zaczyna. Ballada "God Bless The Child" to klejnot w koronie i zarazem najdłuższa kompozycja na płycie trwająca ponad siedem minut. Później mamy dosłownie wysyp wspaniałych nagrań: wspaniały jazzujący z żeńskim wokalem i jednocześnie bardzo zmysłowy "I Remember", lekko funkujący "Body Talk" czy delikatnie podszyty klimatem reagge, ale za to ze wspaniałą gitarą SANTANY "Gypsy Woman".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=9Ye-hU-6lJk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 16 października 2017

ALICE COOPER "Paranormal" ( 2017 )

HARD ROCK

Pamiętam, że kiedy zainteresowałem się ALICE COOPEREM w 1997 roku moja Mama była w szoku czegoż to ja słucham. Był to okres, w którym poznawałem dopiero muzykę na zasadzie: "widzę w sklepie ciekawą okładkę, muszę przesłuchać i dowiedzieć się co to". A było to dokładnie z koncertowej płyty "A Fistful Of Alice", świeżo co wydanej. A tam same petardy typu: "School's Out", słynny "Poison", "Welcome To My Nightmare", przecudna ballada "Only Women Bleed" czy obłędny "Feed My Franknstein". Z czasem zebrałem wszystkie jego płyty, aż po nowe ( wtedy ), które fanom nie przypadły do gustu, a ja nimi byłem zachwycony ( wystarczy wymienić "Brutal Planet" z 2000 roku czy "Dargontown" o rok późniejsza ).

Jeśli nie policzymy albumu pod szyldem HOLLYWOOD VAMPIRES wydanym w 2015 roku, który to COOPER tworzy wraz z JOHNNYM DEPPEM ( tak, tak, tym słynnym aktorem ) i gitarzystą AEROSMITH czyli JOE PERRY'M to jego poprzedni album "Welcome 2 My Nightmare", będący kontynuacją dzieła "Welcome To My Nightmare" z 1975 roku, ukazał się w 2011 roku. Choć w lutym 2018 roku skończy 70 lat, muzyk cały czas jest aktywny, a świadczy o tym nowa płyta jak i też zapowiadana druga pod szyldem HOLLYWOOD VAMPIRES.

Producentem nowego albumu jest BOB EZRIN, a więc uznana postać na rockowej scenie znana chociażby ze współpracy z takimi wielkimi nazwami jak KISS, PINK FLOYD, DEEP PURPLE czy PETER GABRIEL. Zresztą w otwierającym nowy album nagraniu tytułowym muzykowi partneruje sam ROGER GLOVER, a więc basista ze wspomnianego DEEP PURPLE. To oczywiśćie niejedyna współpraca. W "Fallen In Love" usłyszymy BILLLY'EGO GIBBONSA z ZZ TOP. Sam COOPER jest współautorem wszystkim kompozycji na płycie. Nie do końca odpowiada mi brzmienie tej płyty jak i samego głosu ALICE COOPERA. Jak gdyby technika miała go nieco wyręczyć byc może i z racji samego wieku, mimo, że teoretycznie nie ma się czego czepiać. Na singla promującego wybrano nagranie "Paranoiac Personality". Mnie z kolei podoba się taki krzyczący ALICE COOPER jakiego możemy usłyszeć w nagraniach "Holy Water" czy genialnym "Rats". Płytę zamyka genialna ballada "The Sound Of A" z niesamowitą solówką gitary.

Nie wspomniałem, iż "Paranormal" jest wydawnictwem podwójnym. Drugi dysk zawiera dwa dodatkowe nagrania studyjne ( "Genuine American Girl" oraz You And All Of Your Friends" ) nagrane wraz z ALICE COOPER BAND , a więc w składzie z początków kariery muzyka. Mamy też sześć nagrań koncertowych, również zarejestrowanych we wspomnianym składzie. Na winylu zostało to rozmieszczone nieco inaczej albowiem te dwa wspomniane nagrania są umiejscowione przed finałowym "The Sound Of A" o daje nam pełen komplet nagrań studyjnych z kolei brak nagrań koncertowych, mimo iż sticker na okładce informuję, iż nagrania są. Podejrzewam, że to nie "oszustwo" wytwórni, a kolejne czyjeś niedopatrzenie. Sam winyl stosunkowo tani bo 89 złotych. Nowe albumy zazwyczaj kosztują grubo ponad 100 złotych. Komu mało polecam wersję DELUXE ( w cenie winyla ) w pięknym kartonie zawierającą dodatkowo koszulkę w kolorze białym lub czarnym. Wyboru nie ma, nie wiadomo co się trafi. Wyboru nie ma również jeśli chodzi o rozmiar: tylko i wyłącznie XL.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=nF_w79N418Y

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 13 października 2017

NOWOŚCI PŁYTOWE część 41 ( 302 )

PREMIERY TYGODNIA:

PŁYTA TYGODNIA: REVOLUTION RENAISSANCE "Light In The Dark"


ROBERT PLANT "Carry Fire"
 


MARILLION "Living In FEAR" ( 4-utworowa EP dostepna na CD oraz jako 7" winyl )


PHANTOM 5 "Play II Win"
 


ROBIN BECK "Love Is Coming"
 


DANIEL CAVANAGH "Monochrome" ( muzyk grupy ANATHEMA )
 


GATHERING OF KINGS "Forever And A Day" ( singiel zapowiadający hard rockowy debiut ze Szwecji, całą płyta ukaże się na początku 2018 roku, wśród gości m.in. RICK ALTZI z MASTERPLAN oraz BJORNRN STRID z THE NIGHT FLIGHT ORCHESTRA )


THE CHURCH "Man Woman Life Death Infinity"
 


POWER QUEST "Sixth Dimension" ( wśród gości ANETTE OLZON z ex-NIGHTWISH oraz LARS RETTKOWITZ z FREEDOM CALL - wersja DIGIBOOK zawiera bonusa )


TYKETTO "Live From Milan" ( album koncertowy )
 


L.A. GUNS "The Missing Peace"


FOZZY "Judas"
 


DEVOID "Cup Of Tears" ( na wokalu CARSTEN "LIZARD" SCHULZ, wśród gości HENRIK DNAHAGE z EVERGREY oraz MAGNUS KARLSSON z PRIMAL FEAR czy THE FERRYMEN )


 
SILJE NERGAARD "For You A Thousand Times"


BECK "Colors"
 


DEPECHE MODE "Cover Me" ( singiel z remiskami ) 



PALE HONEY "Devotion" ( żeński duet indie popowo-rockowy )


KIMBRA "Everybody Knows" ( singiel artystki indie popowo-elektronicznej, cały album "Primal Heart" ukaże się na początku 2018 roku )


ZAPOWIEDZI:

27 października nowa płyta BASS COMMUNION, "Sisters Oregon". " Te cztery części wypełnione będą dronowymi przestrzeniami, małymi mikrodźwiękami, erupcjami głębokiego basu i nagłymi przełamaniami – od subtelności nie z tego świata po bardzo przestrzenny finał, sięgający transcendentalnego piękna najwyższej jakości". Na albumie pojawią się nagrania chłopięcego chóru zarejestrowane w Air Studio pod koniec 2014 roku podczas sesji albumu „Hand. Cannot. Erase.”
 


23 lutego 2018 roku nowa płyta projektu IMPERA teraz ochrzczonego jako JOHAN KIHLBERG'S IMPERA. Album zatytułowany będzie "Age Of Discovery", a zaśpiewa na nim....MICHAEL SADLER z grupy SAGA oraz GORAN EDMAN.


10 listopada STEVE WALSH "Black Butterfly", a więc ex-wokalista KANSAS.
 


17 listopada wspólny album STEVE'A HOWE'A i jego syna VIRGILA. Okładkę albumu "Nexus" narysowała 5-letnia córka VIRGILA, ZUNI.
 


GEOFF TATE po odejściu z QUEENSRYCHE powołał do życia grupę GEOFF TATE'S OPERATION MINDCRIME. 1 grudnia ukaże się już jego trzecie dzieło zatytułowane "The New Reality".
 


24 listopada ukaże sie piaty album szwedzkiej grupy melodicrockowej HOUSTON zatytułowanej "III".
 


1 grudnia z okazji 20-lecia ukaże się ponownie płyta grupy HAMMERFALL "Glory To The Brave - 20 Year Anniversary Edition" wzbogacona o dodatkowy dysk oraz DVD.


Wielkimi krokami zbliża sie premiera drugiej płyty JESSIKI WOLFF, fińskiej wokalistki. Album będzie zatytułowany "Grounded".


Szwedzka progresywna grupa JONO na 1 grudnia zapowiada nowy album "Life".
 


1 grudnia również debiut z melodic rocka - grupa RAINTIMES i ich beztytułowy album. Skład: Pierpaolo 'Zorro' Monti (Charming Grace, Shining Line), Davide Barbieri (Wheels of Fire, Charming Grace), wokalista Michael Shotton (Von Groove), oraz Sven Larsson, Andrea Gipponi i Ivan Gonzalez. Panowie obiecują AOR na najwyższym poziomie.


CIEKAWOSTKI:

TONY HARNELL po raz... - sam nie wiem który - zdecydował się ostatecznie odejść z grupy TNT, po tym jak grupa niedawno ogłosił a iż nagrywa nowy album.


KONCERT:

11 kwietnia 2018 roku zagra w Warszawie grupa ANGRA, w której wokalista jest FABIO LIONE, a więc ex-muzyk grupy RHAPSODY OF FIRE. Grupa promować będzie nowy album zatytułowany "OMNI", który ukaże się w styczniu 2018 roku. Prócz ANGRY na scenie pojawi się także OPERATION:MINDCRIME, a więc GEOFF TATE z ex-QUEENSRYCHE oraz grupy HALCYON WAY i RAVECRY.

 
WZNOWIENIA:

TEGAN AND SARA z okazji 10-lecia albumu "The Con" nagrały go ponownie....w duetach z gośćmi.


BELINDA CARLISLE "Heaven On Earth" ( płyta oryginalnie wydana w 1987 roku już doczekała się wznowienia w 2013 roku i to 3-płytowego, teraz ukazuje się ponownie z racji swojej 30-tej rocznicy, do podstawowego programu płyty dołożono singlowe nagranie "Heaven Is A Place On Earth" w wersji 2017 VERSION dostępnej już na nowym albumie artystki "WIlder Shores" oraz dwie premierowe kompozycje "Why" oraz "Superstar ".
 


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 12 października 2017

PARADISE LOST "Medusa" ( 2017 )

GOTHIC ROCK

Goci z Halifax w Wielkiej Brytanii podobają mi się różnie, w zależności od płyty. Najlepiej było na przełomie lat 90-tych i 00-wych, a już moim ulubionym dziełem stał się wtedy "Believe In Nothing" z 2001 roku. Ostatnio jest także zmiennie.

Grupa na scenie jest obecna od 27 lat. Już w sierpniu otrzymałem "promo" do ich najnowszego albumu "Medusa" ( jej oficjalna premiera miała miejsce 1 września ). I choć przyłożyłem się do tej płyty sumiennie i rzetelnie to jakoś nie zrobiła na mnie większego wrażenia, choć są tak zwane "momenty". Dodam, iż zazwyczaj kiedy otrzymuję płyty przed premierą są one zazwyczaj w wersji podstawowej bez ewentualnych bonusów dostępnych na wersjach bogatszych typu "deluxe". Tym razem jest inaczej. Otrzymałem pełnowymiarową wersję tzw "limited edition" zawierającą trzy dodatkowe nagrania, których na wersji normalnej pudełkowej nie uświadczymy.
Zespół jak zawsze gra topornie i ciężko co oczywiście nie jest zarzutem jednak za tą topornością zazwyczaj stały melodie i klimat. Tutaj odnoszę wrażenie, iż jest to granie rzemieślnicze. Wspomniałem o tzw "momentach". Proszę bardzo. Najlepsze kompozycje na "Medusie" to według mnie dwa zamykające cały album ( przypominam, że w wersji podstawowej, na "limited" dodatkowo trzy bonusy ), a mianowicie "Blood & Chaos" oraz "Until The Grave". Jeśli chodzi o bonusy to również dwa ostatnie z trzech zawartych są godne polecenia. Zresztą w ogóle warto te limitowane edycje nabywać bowiem nawet jeśli nie daj Boże komuś przyjdzie do głowy kiedyś je sprzedać to z pewnością te wersje bogatsze będą o wiele droższe tym bardziej, że mają mniejsze nakłady i szybko znikają z rynku.
 

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=MgP1lNScncI

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 11 października 2017

Nie żyje AL FRITSCH

10 października zmarł AL FRITSCH - wokalista, gitarzysta, klawiszowiec i basista grupy DRIVE, SHE SAID. Był ( niestety już w czasie przeszłym ) to duet, który muzyk współtworzył wraz z klawiszowcem MARKIEM MANGOLDEM. W latach 1989-1993 wydali trzy płyty studyjne po czym zrobili sobie 10-letnią przerwę do roku 2003 wydając wtedy album "Real Life". Znów zniknęli tym razem aż na lat 13. W roku 2016 świętowali swój powrót albumem "Pedal To The Metal". I to z niego do posłuchania dziś utwór "Touch".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=pBmVVWGCCtg

wtorek, 10 października 2017

LANA DEL REY "Lust For Life" ( 2017 )

INDIE POP

O ELIZABETH WOOLRIDGE GRANT, bo tak naprawdę nazywa się LANA DEL REY, pisałem już przy okazji jej poprzedniej płyty "Honeymoon" z 2015 roku. Artystka na szczęście nadal robi to samo za co chwała jej. Choć może wydawać się, iż zaczyna się powtarzać, nie rozwija się i stoi w miejscu to cóż, można jej to wybaczyć, zwłaszcza, że robi to w wyjątkowo subtelny sposób. W jej muzyce sporo melancholii, nostalgii, zadumy i podniosłości. I co z tego, że każdy jej utwór brzmi tak samo. Kiedy uważnie się przysłuchamy, usłyszymy, że wcale tak nie jest. Pod warunkiem, że kochamy taki nastrój, wtedy jej muzyka nie będzie nas nużyć.

Jedyny zarzut to taki, iż 72 minuty- tyle trwa płyta - to stanowczo za długo dla tego typu muzyki. Za to z pewnością możemy winić wytwórnię, bo te zazwyczaj dyktują tego typu warunki. Zresztą w każdej muzyce ( no może poza rockiem progresywnym 72 są do zniesienia ) 16 nagrań zamieszczonych na płycie może znudzić, a nawet wymęczyć. To stanowczo za długo by głowa mogła naraz przyswoić tyle nowej muzyki. Do takiego stanu rzeczy przyczyniła się również era płyt kompaktowych. Winyl miał ograniczoną przestrzeń i niejako wymuszał zawarcie na nich 10 nagrań. Ale te płyty były doskonałe w każdym calu. Kompakt z racji możliwości większego zapisu troszkę tu namieszał. Niejednokrotnie można było zrezygnować z jednego czy dwóch nagrań dla tych naprawdę 10 czy 12 wyjątkowych.

Jest właściwie jeszcze jeden zarzut. Nie wiem na ile jest to "zasługa" wytwórni, a na ile decyzja samej ELIZABETH -przepraszam... - LANY. Otóż dwa najpiękniejsze nagrania z tej płyty ( "Summer Bummer" oraz "Groupie Love" ) są zarazem dwoma najgorszymi. Dlaczego? Na taki stan rzeczy wpływ ma koszmarny rap na nich zawarty. Nienawidzę tego. Taka muzyka zawsze kojarzyła mi się z czymś totalnie bezgustownym, prymitywnym i prostackim. Do dziś nie łapię jak może się to komuś podobać. Ale co robić, niektórym brakuje wrażliwości muzycznej. Polecam - obok singlowego "Love" czy tytułowego "Lust For Life" - dwa kolejne śliczne nagrania. Mowa o "White Mustang" oraz "God Bless America - And All The Beautiful Women In It". Na dokładke niech będą jeszcze "When The World Was At War We Kept Dancing" oraz dwa wspaniałe duety - "Beautiful People Beautiful Problems" ze STEVIE NICKS z FLEETWOOD MAC i "Tomorrow Never Came" z SEANEM ONO LENNONEM, a więc synem JOHNA LENNONA z THE BEATLES. Zarówno NICKS w pierwszym i LENNON w drugim z nagrań są ich współautorami. Co ciekawe utwór LENNONA naprawdę brzmi "beatlesowsko" i mówię tutaj bardziej o linii melodycznej aniżeli o samej aranżacji. Widać syn odziedziczył tę samą wrażliwość. No i głos oczywiście.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=F4ELqraXx-U

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 9 października 2017

MICHAEL WHITE ( 1987 )

PŁYTA WINYLOWA część 17

HARD ROCK

Kolejny z zapomnianych. Kolejny wykonawca, który wydał tylko jeden album i świat o nim zapomniał. A jak już kiedyś wspomniałem, dział "PŁYTA WINYLOWA" powstał właśnie po to, by dać drugie życie tym zapomnianym, często kapitalnym albumom. Bo to, iz któryś nawet nie odniósł sukcesu, nie oznacza, ze jest albumem słabym.

Rozmawiałem z kilkoma ludźmi na temat tej płyty. Wszystkim MICHAEL WHITE kojarzy się z młodym ROBERTEM PLANTEM z LED ZEPPELIN. Coś w tym jest. Muzyk pochodzi z USA. Pod koniec lat 70-tych miał styczność z grupami typu THE BOYS czy L.A ROCKS zanim powołał do życia swój własny THE WHITE. I proszę się nie zdziwić jesłi zobaczycie gdzieś okładkę tej płyty podpisaną jako MICHAEL WHITE AND THE WHITE bowiem z takową też ten album się ukazał. W internecie można posłuchać nawet kilku nagrań grupy ACCEPT z jego głosem. Utwory są demówkami nagranymi gdzieś w studio i służą dziś właściwie jako ciekawostka. Powyższy album został wydany na kompakcie już w 2003 roku jednak od tamtego czasu nie ma możliwości jego zakupu. To rzecz niemal nieosiągalna. Z kolei w tym 2017 ukazało się jego wznowienie z racji 30-ej rocznicy wydania i ta bywa na amerykańskim "ebayu".

Do odsłuchu kapitalne nagranie "Fantasy".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=0zrhA1UMINg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

niedziela, 8 października 2017

Zalew muzyki

84 dni. Tyle zostało do końca roku. Pamiętam kiedy w roku ubiegłym właśnie jakoś pod sam jego koniec kolega powiedział: "Oskar, zapomniałeś napisać o tej i tamtej płycie". A ja nie zapomniałem, po prostu zabrakło już miejsca. 365 dni by zmieścić wszystko co się dzieje w muzyce w danym roku to stanowczo za mało. Powiem więcej, z roku na rok jest coraz gorzej.

Zazdroszczę tym, którzy słuchają tylko rocka lub tylko i wyłącznie jazzu. Mają tych płyt mniej, ale wszystko jest spokojniejsze. Mogą się na nich odpowiednio skupić. Nie żebym jakoś strasznie narzekał, w końcu muzyka to moje życie, a wszystkie zakupione przeze mnie płyty są słuchane z należytym skupieniem i oddaniem, ale nie sposób je wszystkie sprawiedliwie przedstawić bo musiałbym codziennie napisać o przynajmniej dwóch, a to jest niemożliwe. Celowo nie napiszę czasem o kimś znanym wychodząc z założenia, że o "nim" jest wszędzie i lepiej napisać i kimś mało znanym kto nagrał piękną płytę, a która w zalewie znanych i uznanych nazwisk może po prostu przepaść. Jak każdy kolekcjoner muzyki wie płyty ukazują się co tydzień. Jeszcze 15 lat temu nie ukazywały się w styczniu ( poza kilkoma tytułami ), latem kiedy są wakacje oraz w grudniu. Teraz wszystko się zmieniło. Artystów jest coraz więcej, a co za tym idzie - coraz więcej płyt.

Poza nowościami ( bo głównie te mnie interesują z racji tego, iż wszystkie klasyki są już dawno u mnie na półce ) szukam ciągle tytułów, których z jakiś względów nie udało mi się wcześniej zdobyć . Co roku na kilka z nich trafiam. I tak w roku ubiegłym udało mi się "dorwać" jedyną płytę na kompakcie zespołu AMAZONIA BLUE "Fairytales Of Amazonia" ( 1997 ), którą od samej nowości miałem tylko i wyłącznie na kasecie magnetofonowej, a przykładowo w tym po 13 latach zdobyłem jedyny album SARY HUDSON "Naked Truth" ( 2004 ). I tak przy okazji tego dowiedziałem się, iż SARA wydała dwie płyty z zespołem ULTRAVIOLET SOUND. Tym samym - kolejna zaległość i cel poszukiwań. Ukazuje się masa remasterów. Mam w domu wszystkie płyty PET SHOP BOYS, a właśnie w tej chwili...kupuje je na nowo bowiem ukazują się zremasterowane edycje z dołożonymi dyskami czy to DVD czy z niepublikowanym materiałem dodatkowym. Za chwilę ukażą się także kolejne wznowienia MARILLION ( które oczywiście też już mam ), itd., itd. Ciągle też odkrywam coś nowego, a to debiuty, a to stare zespoły, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Nie zapominajmy o winylach - głównie tych starych, ale też singlach 7" czy maxisinglach 12", na których utwory spoza płyt.

Staram się w miarę regularnie spotykać z kolegą Pawłem, który od dobrych 15 lat zasypuje mnie cudownymi latami 80-tymi. To też maniak jak ja i choć brakuje mu miejsca w domu, nie poddaje się tworząc ciągle nowe miejsca na kolejne płyty. To dzięki niemu poznałem takie nazwy jak TRANSVISION VAMP, LOVE & ROCKETS czy DANIELA ASHA za co mu uniżenie dziękuję. Kiedyś udało mu się kupić wielopłytowego boxa zespołu BON JOVI, na którym jest ok 30 nagrań spoza płyt. On ma to już na półce kilka lat, jednak płyta wciąż czeka na rozfoliowanie. Też mam zafoliowane płyty i to całą masę, bo ciągle są kolejne, a o jakiejś mniej ważnej po prostu zapomnę. Zalew nowości sprawia, że nie starczy dla niej czasu. Tak to już jest kiedy lubi się rocka, heavy metal, blues, jazz i wiele, wiel innych. Trochę mi przykro, że nie zdołam wszystkich ciekawych płyt tego roku Wam przedstawić. Tu nie chodzi o wyścigi, absolutnie tak nie robie. Po prostu szkoda.

Na półce wciąż nieprzesłuchane LIZZ WRIGHT ( którą kocham, i która powinna mieć pierwszeństwo, a jednak nie było okazji ), DAVID CROSBY, THE KILLERS, STAN BUSH, CHRIS NORMAN, KAIPA, pośmiertny LEON RUSSELL, TIM BOWNESS z unikatami spoza płyt, VAN MORRISON, MARC ALMOND, instrumentalny IAMX, a dopiero co niedawno dojechały BELINDA CARLISLE, CHRIS REA, HURTS, SHANIA TWAIN, UFO z coverami, druga płyta THE LONGING ( debiut sprzed dwóch lat był jedną z płyt roku - patrz PŁYTA ROKU ), a jeszcze ostatnie japońskie REVOLUTION SAINTS ( jeszcze w Europie się nie ukazała ), THE DARKNESS, LIAM GALLAGHER z OASIS, polski CLOSTERKELLER, DIARY OF DREAMS, LARA FABIAN.....A to z tych najważniejszych. Nie zapominajmy, że przed nami jeszcze październik i listopad, najpłodniejsze miesiące jeśli chodzi o kalendarz wydawniczy. Nowy rok tez nie da odetchnąć. Już na 12 stycznia zapowiadany jest nowy JOE SATRIANI "What Happens Now" czy nowy KAYAK "Seventeen". Jak żyć, panie premierze, jak żyć?

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 6 października 2017

NOWOŚCI PŁYTOWE część 40 ( 301 )

PREMIERY TYGODNIA:

PŁYTA TYGODNIA: LIAM GALLAGHER "As You Were" ( niegdyś grupa OASIS, wersja deluxe zawiera 3 nagrania dodatkowe, SUPER DELUXE  dodatkowo vinyla i singla )


 
THE DARKNESS "Pinewood Smile"  ( LIMITED EDITION zaawiera 4 nagrania dodatkowe )


HEAVEN & EARTH "Hard To Kill"


RSO RICHIE SAMBORA + ORIANTHI "Rise" ( wspólny 5-utworowy mini album ex-gitarzysty BON JOVI czyli RICHIE'GO SAMBORY oraz ex-wokalistki ALICE'A COOPERA, która od lat wydaje rockowo-popowe płyty solowe )
 


CLOSTERKELLER "Viridian"
 

 
LUNATIC SOUL "Fractured"


OMEGA "Volt Egyszer Egy Vadkelet"
 


LARA FABIAN "Camouflage" ( angielsko-języczny album kanadyjsko-belgijskiej wokalistki )
 


CARLA BRUNI "French Touch" ( płyta z coverami m.in. DEPECHE MODE )


a-ha "MTV Unplugged Summer Solstice"
 

 
THE RASMUS "Something In The Dark" ( singiel do poniższej płyty )
 


THE RASMUS "Dark Matters"
 


DIARY OF DREAMS "Hell In Eden"
 


DJABE & STEVE HACKETT "Life Is A Journey - The Sardinia Tapes" ( wspólny album ex-gitarzysty GENESIS oraz GULLI BRIEMA z grupy DJABE )
 


JOHN HACKETT BAND "We Are Not Alone" ( brat STEVE'A HACKETTA, STEVE gra na harmonijce w nagraniu "Never Gonna Make A Dime" )


DOXA "Lust For Wonder" ( wśród gości na wokalu usłyszymy DAVIDA READMAN z grupy PINK CREAM 69 )

GWEN STEFANI "You Make It Feel Like Christmas" ( wokalistka niegdyś fajnej grupy NO DOUBT, a obecnie nie do słuchania wydaje album świąteczny )


THE WHO "Tommy - Live At The Royal Albert Hall" ( album koncertowy )


SANTA CRUZ "Bad Blood Rising"
 


GENTLE GIANT "Three Piece Suite" ( brytyjczycy istnieli w latach 1970-80, na najnowszej kompilacji skupiającej się na latach 1970-72, a więc na trzech pierwszych albumach grupy, znajdziemy nagrania z tych trzech płyt w mixie DTS 5.1 Surround Sound samego STEVENA WILSONA + rzadkie nagranie "Freedom's Child )

ZAPOWIEDZI:

20 października ukaże się album grupy GLASS HAMMER zatytułowany "Untold Tales" zawierający niepublikowane utwory odrzucone z poprzednich płyt, nagrania koncertowe i inne rarytasy.
 


W 1980 powstała taka grupa THE PROFESSIONALS z inicjatywy byłych muzyków SEX PISTOLS - gitzrzysty STEVE'A JONESA oraz perkusisty PAULA COOKA. Zarejestrowali dwa albumy studyjne - "The Professionals" ( 1990 ) oraz "I Didn't See It Coming" ( 1981 ). I tutaj UWAGA!!! Otóż ten de facto pierwszy album z 1980 roku wydano doiero w...1997 roku, a drugi z 1981 roku....jest faktycznie tym pierwszym wydanym za czassó funkcjonowania grupy. Namieszane nieźle. Teraz panowie STEVE JONES, DUFF MCKAGAN oraz BILLY DUFFY nagralli alum "What In The World" i wydadza go 27 października.

Folk rockowe rodzeństwo z THE CORRS wróciło w 2015 roku po 10-letniej przerwie fenomenalnym szóstym albumem "White Light". Teraz czas na dzieło numer siedem - album "Jupiter Calling" ukaże się 10 listopada. Album promują dwa single - "Sons Of Solomon" oraz "SOS".
 


WENDY DIO, a więc żona RONNIE'GO JAMESA DIO w jednym z wywiadów powiedział, iż wie tylko o "najwyżej trzech niepublikowanych nagraniach męża, które może kiedyś ujrzą światło dzienne". Nijak ma się to do niedawnych zapowiedzi o niewydany album "Magica 2", na którym DIO pracował. Niektóre z nagrań z sesji do "Magica 2" zostały dołożone do zremasterowanej wersji z 2012 roku albumu "Magica".
 


Producentem nowej płyty JUDAS PRIEST ( premiera na początku 2018 roku ) jest ANDY SNEAP ze współpracy z takimi zespołami jak Megadeth czy Accept. Z 26 szkiców powstało 15 nagrań i z nich zostanie wybrana ostateczna tracklista.


Również grupa SAXON nagrywa album "Thunderbolt" ( premiera w styczniu 2018 roku ). Tutaj również ANDY SNEAP jest producentem. Na albumie m.in nagrania "Nosferatu" oraz dedykowany grupie MOTORHEAD utwór „They Played Rock And Roll”.


17 listopada nowa płyta BOBA SEGERA "I Knew You When". Album promuje singiel "Busload Of Faith". Muzyk niestety na prośbę swojego lekarza został zmuszony odwołać tournee zatytułowane "Runaway Train Tour 2017". O nowych datach poinformuje wkrótce.


Nowa płyta grupy PENDRAGON nazywać sie będzie "Love Over Fear" i ukaże się na początku 2018 roku. W 2016 roku zmarł ojciec NICKA BARRETTA. Trzy tygodnie wcześniej zmarła Mama dziewczyny BARRETTA o tej samej godzinie, mniej więcej o 14:10. Muzyk na nowej płycie porusza tematy śmierci ( dedykuje nagranie "Whirlwind" swojemu ojcu ) oraz Brexitu ( utwór "360 Degrees" ). Będzie też długa suita, syntezatorowy "Starfish In The Moon". Artysta zachwycony ciepłem albumów z lat 70-tych postanowił wyciągnąć swój keyboard KORG 01W, który wykorzystany był przy "The Masqerade Overture" i wykorzystać go na nowej płycie ponownie. Muzyk przeniósł sie do Cornwell gdzie kupił kilka prac pewnego artysty ( fotografii, szkiców ) w jednym ze sklepów. Postanowił odszukać ów artystę, którym okazała się kobieta i zaproponować jej by zaprojektowała okładkę na nowy album. Szczegóły wkrótce. Poniżej NICK BARRETT wraz z ojcem w 2009 roku.


Również na początek roku nowy album zapowiada DAVID COVERDALE. Przy nowej płycie WHITESNAKE ( premiera w marcu 2018 ) pomagali REB BEACH oraz JOEL HOEKSTRA. Na album powstało ok 18 nowych kompozycji Beachem i Joelem Hoekstra, jako trójka muzyków piszących. Tak więc, mamy nie tylko kawałki duetu Coverdale/Hoekstra czy Coverdale/Beach, ale także są wspólne dzieła. Wkrótce pojawi się także album koncertowy oraz pierwszy singiel do nowej płyty, zatytułowany "Burn".


WZNOWIENIA:

WHITESNAKE, beztytułowy album potocznie nazywany "1987" od daty wydania doczekał sie ekskluzywnego wydania z okazji 30-ej rocznicy. Do wyboru podwójny winyl, wydanie 1CD, 2CD oraz 5-dyskowe SUPER DELUXE.


GAMMA RAY "Land Of The Free" wydane pierwotnie w 1995 roku teraz w zremasterowanej wersji 2 CD...


...oraz album koncertowy "Alive'95" wydany w 1996 roku.


Wydana w 2009 roku płyta ACE FREHLEY'A "Anomaly" teraz doczekała się wersji DELUXE zawierającej dodatkowo 3 dodatkowe nagrania.


GUANO APES "Proud Like A God" z okazji 20-ej rocznicy wydania została wzbogacona o dodatkowe nagrania oraz nową okładkę.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK