wtorek, 21 stycznia 2020

MAGNE FURUHOLMEN "White Xmas Lies" ( 2019 )

POP

Kto nie zna poniższego przeboju niech podniesie rękę.....

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=djV11Xbc914

...nie widzę. No właśnie, bo chyba nie ma takiej osoby nawet wśród tych, dla których muzyka w życiu nic nie znaczy bądź znaczy bardzo niewiele.

MAGNE FURUHOLMEN jest klawiszowcem w norweskiej grupie a-ha, której największy choć nie jedyny hit zaprezentowałem powyżej. Jako wnikliwy słuchacz wiem od lat, iż muzyk poza "pracą" w trio a-ha nagrywa także płyty solowe choć czyni to niezwykle rzadko, ale również tworzy inne trio APPARATJIK wraz z - i tutaj uwaga - GUYEM RUPERTM BERRYMANEM z COLDPLAY oraz JONASEM BJERRE z MEW natomiast z gitarzystą a-ha PAULEM WAAKTAAR-SAVOYEM wydał dwa albumy pod szyldem BRIDGES. Mam obie płyty BRIDGES choć uprzedzam, iż muzycznie nie mają one niczego wspólnego z muzyką a-ha.

Na pierwszy rzut oka widząc słowo "xmas" w tytule płyty pomyślimy, iż jest to album świąteczny. Nic bardziej mylnego. Na swojej trzeciej solowej płycie MAGNE pokazuje nieco ciemniejszą stronę świąt, a więc to, że coraz mniej w nich tradycji, a więcej typowego konsumpcjonizmu. Mówi o tym, że społeczeństwo, a także media, nakazują nam bycie szczęśliwym, że wszystko powinno być słodkie, zabawne i dodaje; "Ludzie są najbardziej samotni, kiedy świat udaje wesołość". Artysta mówi wprost, że święta stają się coraz bardziej powierzchowne, coraz bardziej materialistyczne. Najlepszym prezentem jaki możesz dać komuś, jest próba zaprzyjaźnienia się z ludźmi, z którymi się nie przyjaźnisz.

Powstała płyta bardzo refleksyjna i osobista, pełna przemyśleń, melancholii, nostalgii, ale - co najważniejsze - wypełniona przepięknymi kompozycjami. W życiu nie spodziewałbym się tak pięknego i wzruszającego albumu. Od samego początku, a więc od otwierającego dzieło utworu "There Goes Another Year" czułem, że będzie to jedna z najpiękniejszych płyt kończącego się roku. Kompozycja z nieco czarnym humorem "A Punch-Up On Boxing Day" w innych czasach mogłaby się stać mega przebojem. Ale to nie wszystko. Na płycie jest kompozycja "This Is Now America". To nota bene jeden z dwóch singli promujących ten album. Nagranie tak piękne, ze kiedy je usłyszałem, wstałem z fotela. Kolejną petardą jest nagranie tytułowe. Istny obłęd!!! I proszę mi wierzyć, tak jest do samego końca.

Płyta bardzo długa bo trwająca ponad godzinę i zawierająca szesnaście kompozycji. Wśród nich dwa covery: "Hells Bells" z repertuaru AC/DC oraz "Father Christmas" grupy THE KINKS. Kogo przekonałem do jej zakupu tego muszę niestety zmartwić bowiem płyta w Polsce jest niedostępna. Sam wypatrzyłem ją w berlińskim Saturnie za 13,99 €. Swoją drogą jest to bardzo przykre, iż Polska jest oporna na piękno zachwycając się niejednokrotnie koszmarnym repertuarem, a po takie płyty musimy jeździć do Niemiec. Podziękujmy jednak samym artystom, że wciąż takie dzieła jak "White Xmas Lies" tworzą.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=m2Yjbcg-1TU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz