czwartek, 7 stycznia 2021

ŚPIEWAJĄCY AKTORZY część 9

JEREMY RENNER "Live For Now" ( 2020 )

POP

Kto śledzi na bieżąco kino amerykańskie temu z pewnością JEREMY'EGO RENNERA przedstawiać nie trzeba, choć nawet 99,9% z nich z z pewnością nie miało pojęcia, iż facet poza aktorstwem para się także muzyką. Jak u większości aktorów działających w muzyce, również i dla RENNERA jest to swego rodzaju odskocznia, dodatkowe zajęcie czy hobby. Przeważnie, nawet ci najbardziej wzięci aktorzy, nie osiągają specjalnego sukcesu i na odwrót, muzycy "na boku" okazjonalnie grający w filmach pozostają znani przede wszystkim z ich głównego zajęcia.

Nie inaczej jest w przypadku RENNERA choć o ile KEVIN COSTNER-muzyk bardzo mi pasuje, o tyle RENNER już nie. Cały ten pop jest tak nijaki jak te nasze polskie pop-gwiazdeczki bez osobowości. Wszystko takie nijakie, same kompozycje - co najgorsze - również się nie bronią, ale i tego nie oczekiwałem. Czułem z góry, ze tak będzie delikatnie jednak z nadzieją na jakąkolwiek niespodziankę. Nie jest to pierwsze wydawnictwo muzyczne aktora znanego z takich chociażby filmów jak "Mission: Impossible: Ghost Protocol" ( 2011 ), "Dziedzictwo Bourne'a" ( 2012 ) czy ostatnio "Avengers: Koniec gry" ( 2019 ). "Live For Now" nie jest także płytą, to kolejna już epka po kilku wydanych wcześniej singlach. Mimo całej sympatii do tego aktora życzyłbym sobie by jednak pozostał przy aktorstwie, a swe muzyczne pasje realizował w domowym zaciszu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz