MARKA ARNOLDA wnikliwy słuchacz rocka progresywnego zna chociażby z takich zespołów jak UNITED PROGRESSIVE FRARERNITY ( znanego bardziej jako UPF ), DAMANEK czy KARIBOW. Ten niemiecki saksofonista, klarnecista, klawiszowiec, kompozytor i producent bywał też gościnnie na niezliczonej ilości płyt. W końcu zapragnął nagrać coś na swoje konto, pod swoim nazwiskiem. Prace nad płytą rozpoczeły się już w 2020 roku jednak wszystko przerwała pandemia. Przy pracy nad płytą wzieło udział mnóstwo znakomitych gości, żeby wymienić tylko PETERA JONESA z CAMEL na wokalu, MARCO MINNEMANNA na perkusji, CRAIGA BLUNDELLA z PENDRAGON, KALLE WALLNERA na gitarze z RPWL, ale także ADAM HOLZMAN, DEREK SHERNINAN, SEAN TIMMS, STEVE UNRUH i dziesiątki innych. Płyta bardzo różnorodna, oczywiście w duchu rocka progresywnego, a całość ubarwia saksofon naszego dzisiejszego bohatera. Wspaniała rzecz, której nasłuchać się ostatnio nie mogę. Aby nie być gołosłownym, zachęcam do wysłuchania blisko 10-minutowej kompozycji "Papillon".
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=gFEPlcZa4oI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz