czwartek, 29 września 2022

LINDSEY WEBSTER "Reasons" ( 2022 )

JAZZ 

Dopiero co pisałem o jej poprzedniej płycie "A Woman Like Me" z 2020 roku, a już mamy następną. Kiedy to zleciało? Choć na świecie od tego czasu dużo się zmieniło, o tyle są rzeczy, a raczej ludzie, którzy nie zmieniają się w ogóle. I w tym przypadku ma to wielki sens i znaczenie. Amerykanka wydałą swój szósty album, który jest kontunuacją tego do czego na przestrzeni tych 10 lat nas przyzwyczaiła. Subtelność, swoboda z jaką artystka porusza się w swojej wersji mieszanki jazzu, r&b, soulu i oczywieście indywidualnego pierwiastka jej samej, należy do najbardziej wyjątkowych. Chociaż LINDSEY jest artystką młodą, z pewnością jej wrażliwość i odpowiednie zasługi względem nas, słuchaczy, stawiają ją na piedestale, często wyżej, aniżeli jej może i bardziej doświadczone koleżanki. Przy czym sama artystka emanuje normalnością, w nosie mając najnowsze trendy, Twittery i temu podobne współczesne formy przekazu. Posłuchajmy fragmentu z jej najnowszej płyty. To muzyka, której nie uświadczycie w żadnym komercyjnym radio, w żadnej komercyjnej telewizji. Obcowanie ze sztuką na takim poziomie, możliwe jest wyłącznie po zakupie płyty "Reasons", a i skromnie dodam, iż także na łamach mojej "Muzyki z płyt".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz