Brytyjska grupa CARAVAN powstała pod koniec lat 60-tych będąca kwintesencją brzmienia Canterbury. Grupa wystąpi 22 lutego w poznańskim klubie Blue Note z kolei dzień później 23 lutego w warszawskiej Progresji. Niestety nie zobaczymy na nim klawiszowca DAVE'A SINCLAIRA gdyż ten nie gra już w zespole od 2002 choć był jego członkiem od samego początku.
Pomimo tego, iż mamy już rok 2019 to jak co roku zresztą docierają do mnie niewyłowione płyty z roku poprzedniego, o których ukazaniu się nie miałem zielonego pojęcia. I tak na początku stycznia dotarł solowy album DAVE'A SINCLAIRA. Już sama okładka przypominająca pierwsze albumy CARAVAN takie jak chociażby "In The Land Of Grey And Pink" z 1971 roku sugerowała czego możemy się spodziewać. Mamy tutaj tylko i wyłącznie kompozycje urzekające melodyjnością i nastrojem, a wszystko to naznaczone psychodelią jak za czasów CARAVAN. Trudno oderwać się od tej płyty i tylko żal, że usłyszą o niej i ją tylko nieliczni bądź najzagorzalsi fani. To muzyka dla fanów delikatnego SUPERTRAMP, THE MOODY BLUES czy CHRISTOPHERA CROSSA. Głos SINCLAIRA jest tej samej klasy co głos JUSTINA HAYWARDA ze wspomnianego THE MOODY BLUES. Piękny początek w postaci "Blue Eyes" z gitarą samego PYE'A HASTINGSA z CARAVAN. Ale to niejedyny gość na tej płycie bo oto w nagraniu "Home Again" na gitarze sam ANDY LATIMER z grupy CAMEL, a także GEOFFREY RICHARDSON, kolejny muzyk CARAVAN. Poniżej trailer zapowiadający to wydawnictwo.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=zPsT-QVY2UQ
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz