.jpg)
Siedem lat wyczekiwań od czasu wydania ostatniej płyty. Artystka bardzo zmieniła swój image. Gdyby nie jej dane osobowe na froncie okładki, trudno by ją było rozpoznać. Ciekawe co miało na to wpływ. Niejednokrotnie wpływa na to...złe towarzystwo. Uważam, że wygląda dużo gorzej. Poza tym, że miała charakterystyczny wygląd, świetnie śpiewała i miała kapitalne kompozycje....obecnie zaszło kilka zmian. Negatywnych. Wygląd to jedno, ale mam wrażenie, że coś stało się z jej głosem. Nie mam pojęcia co działo się z artystką przez te 7 lat. Mimo, że to cały czas ona, a produkcji płyty, jej brzmieniu i klimatowi nie można niczego zarzucić, to niestety kompozycjom już tak. Są dość przeciętne by nie rzec słabe. Wszystko jest jakieś rozmyte, słabo zapamiętywalne. Ta płyta brzmi świetnie, słucha się jej doskonale, jednak ja jako fan oczekuję czegoś więcej. A ja jej nawet nie poznaje.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=T8b2u10BnQw
 |
| KIEDYŚ.... |
 |
| ...I DZIŚ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz