czwartek, 20 grudnia 2018

PŁYTA WINYLOWA część 35

JATO ( 1987 )

ROCK

Beztytułowy album grupy JATO z 1987 to pozycja obowiązkowa dla fanów melodyjnego rocka. Ten jedyny album jaki wydał ten brytyjski sekstet to kopalnia hitów choć nie wszystkie były nimi dosłownie bowiem nie każde nagranie wydano na singlu. Na pewno na singlu znalazło się nagranie "She's Got", które strasznie przypomina mi ówczesne płyty PHILA COLLINSA jak i również "Invisible Touch" ( 1987 ) grupy GENESIS.

W 2014 roku, a więc po 27 latach od wydania kapitalnej płyty JATO grupa zrobiła niespodziankę. Wydali beztytułowy 4-utworowy mini album. Niestety było to jednorazowe zdarzenie, po którym nie ma już śladu, a wspomniany mini album jest nie do zdobycia. Cieszmy się zatem tym co jest.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=EX2I984RH28

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 19 grudnia 2018

WZNOWIENIA część 6

THE SHAGGS "Philosophy Of The World" ( 1969 / 2016 )

ROCK

Ten żeński tercet powstał w 1968 roku z USA i tworzyły go trzy siostry: Dorothy, Betty oraz Helen. Powstały z inicjatywy ojca sióstr zespół wydał tylko jeden jedyny album w 1969 roku.

Po jego śmierci okazało się, że dziewczyny pracowały nad drugą płytą - "Shaggs' Own Thing" - jednak nigdy się ona oficjalnie nie ukazała. Co ciekawe, debiutancki album wytłoczono w nakładzie 1000 egzemplarzy z czego 900....w niewyjaśniony do dziś sposób zaginęło. O siostrach mówiono przede wszystkim, że nie posiadają w ogóle talentu oraz za grosz słuchu. Mało tego, nie zgadzały się sylaby w ich tekstach, nie pasowały rymy, kompletny chaos nie wspominając o możliwościach wokalnych dziewczyn. Z czasem ochrzczono THE SHAGGS najgorszym rockowym zespołem świata choć oryginalne wydanie ich płyty jest dziś poszukiwaną przez kolekcjonerów pozycją, za którą płacą krocie.

Nie przeszkodziło to jednak nieżyjącemu KURTOWI COBAINOWI z NIRVANY powiedzieć, iż album "Philosophy Of The World" był jedną z pięciu jego....ukochanych płyt życia. Tych kilka moich słów powstało w oparciu o egzemplarz kompaktowy, którego wznowienie - jak widać powyżej - ukazało się na kompakcie w 2016 roku. Jest to absolutna ciekawostka muzyczna nie mająca zbyt dużo wspólnego ze sztuką. Kto odważny ten słucha.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=jQqK1CjE9bA

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 18 grudnia 2018

MYSTERY "Lies And Butterflies" ( 2018 )

PROGRESSIVE ROCK

Początki tego progresywnego sekstetu sięgają roku 1992 kiedy to grupa wydała beztytułowy 5-utworowy mini album. Nigdy nie udało mi się go zdobyć ani nawet usłyszeć. Szefem całego przedsięwzięcia jest MICHEL ST-PERE, gitarzysta i klawiszowiec, a także kompozytor. Na debiutancki album zespołu przyszło czekać 4 lata kiedy to ukazał się "Theatre Of The Mind" ( 1996 (. Wtedy wokalista był niejaki GARY SAVOIE. Po drugiej płycie "Destiny?" ( 1998 ) grupa zrobiła sobie 9-letnią przerwę. Powróciła z trzecim albumem, z nowym logiem i z nowym wokalistą, BENOIT DAVID, znanego z epizodu w roli wokalisty słynnej grupy YES kiedy to zastąpił JONA ANDERSONA. Już na poprzedniej płycie MYSTERY "Delusion Rain" ( 2015 ) mieliśmy nowego wokalistę, JEANA POGEAU. Również i na najnowszej, siódmej już płycie usłyszymy jego głos

Płyta rozpoczyna się niemal jak album koncertowy jednak uspokajam, że nim nie jest. To premierowy album studyjny. POGEAU żadnym wybitnym wokalistą nie jest, zdecydowanie wolałem poprzedniego. Sama muzyka też wydawał się wyborniejsza. Jednak mimo to jest poprawnie, bez fajerwerków, ale też nie można się wielce przyczepić. Płyta jest po prostu poprawna, fajna i tyle. Dość przyjemne są "Dare To Dream" oraz z wyeksponowaną solówką gitary "Where Dreams Come Alive" jednak znajdziemy tutaj dwie perły. Mowa o trzecim na albumie "How Do You Feel ?" oraz o finałowym ponad 15-minutowym "Chrysalis". No to jest bomba. Zatem posłuchajmy tego nagrania zwracając szczególną uwagę na to co się dzieje od 6 minuty i 46 sekundy. Emocje sięgną zenitu w 8 minucie i 53 sekundzie. Od tego momentu jest dosłownie błogo. Obiecuję! ( POSŁUCHAJCIE PONIŻSZEGO LINKU OD 50 MINUTY DO SAMEGO KOŃCA )

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=u4BsFVVPP14

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 17 grudnia 2018

KINO "Radio Voltaire" ( 2018 )

PROGRESSIVE ROCK

KINO zrobiło wielką niespodziankę w 2005 roku wydając debiutancki, genialny album "Picture". Nie dość, ze na wokalu mój pupilek JOHN MITCHELL ( również gitarzysta, kompozytor w IT BITES, FROST* czy LONELY ROBOT ) to na dodatek w składzie znaleźli się także basista MARILLION, PETE TREWAVAS, perkusista CHRIS MAITLAND z PORCUPINE TREE oraz JOHN BECK. Wydali album - jak sami przyznali - inspirowany takimi grupami jak a-ha czy THE BEATLES, a więć kompletnie odmienna muzyka od tej, z którymi panów na co dzień kojarzyliśmy. Wszystko oczywiście podlane rockiem progresywnym. Wszystko pięknie się łączy i wzajemnie uzupełnia. Niestety - jak się póżniej okazało - była to jedyna płyta zespołu. Choć niejednokrotnie muzycy obiecywali drugą to na obietnicach się skończyło. I kiedy minęło 13 lat, a nadzieja dawno umarła jak grom z jasnego nieba pojawia się nowa płyta grupy. Nadal tworzą ją MITCHELL i TREWAVAS oraz BECK, tyle tylko, ze ten ostatni...tylko gościnnie, za to pojawił się CRAIG BLUNDELL z PENDRAGON.

Muzyka nic a nic nie straciła. To wciąż ten sam zespół, ten sam cudny wokal, kompozycje, pomysły i brzmienie. Może nie znajdziemy na nim drugiego "Losers Love Parade" czy "All You See" jednak płyta trzyma poziom czarując wieloma pięknymi fragmentami jak "The Dead Club", piosenkowym "I Don' t Know Why", balladowym "Warmth Of The Sun" czy rewelacyjnym "Grey Shapes On Concrete Fields". Zamykający "The Silent Fighter Pilot" mógłby śmiało znaleźć się na płycie innego projektu MITCHELLA, o którym wspomniałem na początku, a mianowicie LONELY ROBOT. W wersji DELUXE tego albumu znajdziemy cztery bonusy będące innymi wersjami wybranych piosenek z tego albumu. I nie ważne, ze nie dorównuje debiutanckiemu "Picture". Ważne, ze wrócili i mają się dobrze. Niech zaświadczy o tym poniższy fragment.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=KqPC7x-OmhU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

piątek, 14 grudnia 2018

NOWOŚCI PŁYTOWE część 50 ( 363 )

PREMIERY TYGODNIA:

PŁYTA TYGODNIA:  BRUCE SPRINGSTEEN "Springsteen On Broadway"


NEW MODEL ARMY "Night Of A Thousand Voices" ( album koncertowy )


CARMINHO "Maria" ( bossa nova )


OURS "New Age Heroine II"


STEVE KLIBEY "Sydney Rococo" ( wokalista THE CHURCH )


BIRTH CONTROL "Live Harmonie Bonn 2018"


THUNDER "The Cameleon Seesion" ( album akustyczny )



DARK MOOR "Origins"


SINGLE:

AVANTASIA "The Raven Child" ( z wokalem JORNA LANDE )


LIONHEART "Mary Did You Know" ( świąteczna piosenka )


QUANTUM PIG "Citizen & State" ( singiel zapowiada debiutancki album duetu IAN FARAGHER i MARK STEVENSON, produkuje JOHN MITCHELL z ARENA )



DEADLAND RITUAL "Down In Flames" ( pierwszy singiel, grupe tworzą Geezer Butler (BLACK SABBATH), gitarzysta Steve Stevens (BILLY IDOL, VINCE NEIL), perkusista Matt Sorum (GUNS N' ROSES, VELVET REVOLVER) i wokalista Franky Perez (APOCALYPTICA).
Weeked:


DREAM THEATER "Untethered Angel"


CHARLOTTE GAINSBOURG "Such A Remarkable Day" ( singiel zapowiada 5-utworowe EP )

 
EPKI:

CHARLOTTE GAINSBOURG "Take 2" ( 5-utworowa EPKA )


THE DECEMBERISTS "Tarveling On"


MUTEMATH "Voice In The Silence" ( 4 nowe utwory )


BOXY:

JORN "50 Years On Earth - The Anniversary Box Set" ( box ze wszystkimi albumami artysty + dodatki )


ŚCIEŻKA FILMOWA:

"A Private War" ( na ścieżce znajduje się premierowy utwór ANNIE LENNOX „Requiem for a Private War”, film opowiada o korespondentce wojennej Marie Colvin, która zginęła w 2012 roku w Syrii, w tej roli DIANE LANE )


ZAPOWIEDZI:

1 marca 2019 roku piaty solowy album TIMA BOWNESSA "Flowers At The Scene". Produkuje STEVENWILSON, który będzie też gościem na płycie, i który przyokazji informacji o tym wydawnictwie zapowiedział na 2019 nowy album...no-man!!! Czekamy!


8 marca trzeci album CATS IN SPACE "Daytrip To Narnia" na podójnym białym winylu oraz na CD.


8 lutego 2019 nowy MERCURY REV "Bobbie Gentry's The Delta Sweete Revisited", na którym m.in NORAH JONES i LUCINDA WILLIAMS.
\

22 lutego trzeci album FIND ME "Angels In Blue"


8 marca drugi album THE RAVEN AGE "Conspiracy", któremu przewodzi GEORGE HARRIS, syn STEVE'A z IRON MAIDEN.


4 stycznia pierwsza premiera roku, a więc frontman grupy KYUSS czyli John Garcia wraca pod szyldem JOHN GARCIA AND THE BAND OF GOLD z beztytułowym albumem.


25 stycznia debiut GIN ANNIE "100% Proof", brytyjski AOR.


22 lutego DELAIN "Hunter's Moon" zwierający 4 premierowe nagrania oraz 10 koncertowych.


22 lutego 2019 kwartet TORA TORA i ich nowy album "Bastards Of Beale". Album już promuje nagranie "Rose Of Jericho".


ALTITUDES & ATTITUDE czyli projekt basisty ANTHRAX Franka Bello i basisty MEGADETH Davida Ellefsona debiutował w 2014 beztytułową EPKĄ. Już 18 stycznia ukaże się ich debiutancki album "Get It Out", który promuje obecnie singiel "Late".



Takze 18 stycznia FUN LOVIN' CRIMINALS - amerykanie grający mieszankę rocka z funkiem i nie tylko - wydadzą pierwszy od 2010 roku album studyjny "Another Mimosa". W 1999 roku ukazała się płyta "Mimosa" z materiałem z singli, b-side'ami i nowym materiałem. Kontynuacja tego albumu ma być w pełni studyjna.


Kolejna pozycja zapowiadana na 18 stycznia to nowe blues/rockowe trio THE CARDS i ich debiutancki beztytułowy album. Trio tworzą: Paul Quinn (SAXON), basista i wokalista Harrison Young (ex-DORO, ex-U.D.O.) oraz Koen Herfst (ex-DEW-SCENTED, ex-I CHAOS) na klawiszach.


25 stycznia VANGELIS "Nocturne -The Piano Album" zawierający znane tematy mistrza zaaranżowane na fortepian.


25 stycznia "Black Diamonds" - singlowy debiut Brytyjczyków uprawiających classic rocka. MATT MITCHELL & THE COLDHEARTS swój debiutancki i zarazem beztytułowy album wydadzą wiosną.


Również 25 stycznia - to chyba 20-ta płyta zapowiadana na ten dzień - ukaże się nowy album zespołu VIANA "Forever Free". Wśród gości na wokalu TERRY BROCK oraz na gitarze JOHN ROTH z WINGER


1 lutego 2019 QUANTUM PIG Songs Of industry And Sunshine", a więc duet IAN FARAGHER i MARK STEVENSON wspomagany przez CRAIGA BLUNDELLA, produkuje JOHN MITCHELL z ARENA )


Na późne lato bądź wczesną jesień 2019 swój trzeci album zapowiada FLYING COLORS, a więc Steve Morse (DEEP PURPLE), klawiszowiec Neal Morse (THE NEAL MORSE BAND, TRANSATLANTIC, ex-SPOCK'S BEARD), basista Dave LaRue (DIXIE DREGS), perkusista Mike Portnoy (SONS OF APOLLO, THE WINERY DOGS, ex-DREAM THEATER) i wokalista Casey McPherson (ALPHA REV).


LIONHEART, którzy w 2017 roku powrócili po wielu dekadach milczenia albumem "The Second Nature", a którzy wydali nowego świątecznego singla ( powyżej ) na marzec zapowiadaja trzeci album "Reality Of Miracles".


Basista GUNS N’ ROSES czyli DUFF MCKAGAN nagrywa nowy album. Premiera na początku 2019 roku.


WYDARZENIA:

Holenderska grupa KNIGHT AREA poinformowała o opuszczenie przez zespół wokalisty MARKA SMITA. Grupa już znalazła jego zastępcę w osobie JANA WILLEMA KETELAERSA znanego ze współpracy chociażby z AYREON czy THE GENTLE STORM. Grupa zarejestruje wkrótce siódmy album.


WZNOWIENIA:

Niezastapiona wytwórnia ROCK CANDY RECORDS wydająca na kompaktach zapomniane zespoły ( i nie tylko ) zapowiada trzy kolejne zremasterowane tytuły:

THE SCREAM "Let It Scream" - debiutancki album hard rockowców z USA, którzy powstali w 1989 roku jako SAINTS AND SINNERS, wydali dwie płyty i w 1993 roku zniknęli...


...ALPHA CENTAURI - beztytułowy jedyny hard rockowy album zespołu wydany w 1977 roku oraz...


...MAX WEBSTER "A Million Vacations" - czwarty w dyskografii album Kanadyjczyków uprawiających rock progresywny, grupa - poza koncertem - wydałą pięć płyt studyjnych i w 1980 przeszłą do historii.


Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

czwartek, 13 grudnia 2018

THE SEA WITHIN ( 2018 )

PROGRESSIVE ROCK

Choć nazwa tego szwedzkiego kwintetu większości z Was może nic nie mówić to już skład zespołu wyjaśni wszystko. THE SEA WITHIN właśnie zadebiutowali, a tworzą go gitarzysta ROINE STOLT znany z takich wielkich grup jakimi bez wątpienia są KAIPA, THE FLOWER KINGS czy TRANSATLANTIC, basista JONAS REINGOLD, gitarzysta DANIEL GILDENLOW z PAIN OF SALVATION czy ostatnio KAYAK, klawiszowiec TOM BRISLIN oraz znany ze współpracy ze STEVENEM WILSONEM, MARCO MINNEMANN, na co dzień THE ARISTOCRATS.

Muzyka zawarta na THE SEA WITHIN niczym nas nie zaskoczy. To wciąż to samo do czego przyzwyczaił nas STOLT. I żeby było jasne "to samo" , to nie żaden zarzut, a nawet atut. Już sam początek "Ashes Of Dawn" to zdradzi nam z kim mamy do czynienia. To bardzo ważne, że po kilku taktach jesteśmy w stanie rozpoznać kompozytora ( jest nim STOLT, szef całego tego przedsięwzięcia ) zanim ten wyda z siebie jakikolwiek dźwięk. Polecam także "To Know My Name" , "The Void" z kapitalną partia klawiszy oraz solówką gitary na samym końcu oraz blisko 13-minutowy "Broken Cord". Album z góry został wydany jako wydawnictwo podwójne choć dysk drugi nie jest kontynuacją dysku pierwszego. Dysk drugi to po prostu cztery odrzucone utwory, które w jakiś sposób nie pasowały STOLTOWI do całości konceptu. Bardzo dobrze, że ów dysk nie jest dostępny w edycji limitowanej, a w normalnej standardowej co oznacza, że każdy kto skusi sie na tę płytę pozna te utwory, a nie tylko ten, który ewentualnie skusiłby się na wersję limitowaną, a warto bo wszystkie cztery nagrania są tego warte. Poniżej przedsmak całości.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=nIAQZiSPAHM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

środa, 12 grudnia 2018

DREAM CHILD "Until Death Do We Meet Again" ( 2018 )

HARD ROCK

Hard rockowy debiut DREAM CHILD śmiało można zaliczyć do t/z supergrup. bo jak inaczej nazwać tak niesamowity skład. Na wokalu CRAIG GOLDY , gitarzysta związany niegdyś Z DIO czy GIUFFRIA, na klawiszach WAYNE FINDLAY z MICHAEL SCHENKER GROUP, na perkusji SIMON WRIGHT z jednego z klasycznych składów grupy AC/DC z lat 80-tych, na basie RUDY SARZO mający na koncie współpracę z QUIET RIOT czy OZZYM OSBOURNEM z kolei na wokalu DIEGO VALDEZ z nieznanego mi HELKER. I to jest najbardziej niesamowite. Muzyka kojarzy nam się z klasycznymi płytami DIO, a wiec grupy ze słynne nieżyjącym już niestety RONNIE'M JAMESEM DIO, a na dodatek facet śpiewa niczym sam DIO. Wszystko ma "ten" klimat tych niesamowitych płyty z lat 80-tych.

Na łopatki rozwaliły mnie takie np otwierające "Under The Wire" czy bardzo WHITESNAKE'owaty "You Can't Take Me Down". Na powyższym albumie całą masa niesamowitych zagrywek, melodii, soczystych gitar i - co bardzo cieszy - utwory są rozbudowane. Za przykład niech posłużą 6-minutowe "Games Of Shadow" czy wręcz genialne "It Is What It Is". Proszę posłuchać cóż za obłędna instrumentalna część zaczyna się od 2 minuty i 22 sekundy. Są tutaj też nieco dłuższe formy jak obłędne nagranie tytułowe trwające blisko 8 minut czy finałowy "One Step Beyond The Grave" trwający blisko 9 minut. Wersję japońską wzbogacono o intrumentalne nagranie "Insufficient Therapy On Mars".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=oss5YOAclk8

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

wtorek, 11 grudnia 2018

U.D.O. "Steelfactory" ( 2018 )

HEAVY METAL

UDO DIRKSCHNEIDER nie zwalnia tempa. Ex-wokalista ACCEPT z częstotliwością dwóch lat wydaje nowe płyty. Wyjątkiem najnowszy "Steelfactory", ale jest na to wytłumaczenie. Otóż muzyk pod szyldem DIRKSCHNEIDER wyruszył w trasę właśnie z utworami ACCEPT wydając także album koncertowy. Trasa odniosła sukces, z tego też tytułu się przedłużyła co tłumaczy nieco dłuższą przerwę muzyka.

UDO jak zwykle fascynuje energią, konsekwencją, witalnością, ale przede wszystkim świetnymi kompozycjami. Skąd on bierze te wszystkie niesamowite melodie, pomysły. Niespożytych sił tego 66-latka doświadczymy słuchając najnowszej, 16-tej już płyty zespołu U.D.O. Bałem się, ze po kapitalnej "Decadent" z 2015 roku ta będzie nieco słabsza. Umówmy się szczerze; ileż można nagrywać kapitalnych płyt z rzędu? Okazuje się, że można. Muszę go zobaczyć na żywo, a i też posłuchać jego niesamowitego głosu. Każda z 15 zawartych na płycie kompozycji ( w wersji DELUXE, standard posiada ich o dwie mniej, z kolei japońska jeszcze jeden utwór ) to potencjalny przebój. Ponownie muzyk wychodzi ze wszystkiego obronną ręką. Świetna produkcja, genialne kompozycje, cały czas wielki głos, nowe pomysły. Przykład Artysty, który w ogóle się nie starzeje, nie nudzi. Mało tego, zaskakuje cały czas i może być przykładem dla młodego pokolenia, które uważa, że gra heavy metal. Posłuchajcie otwierającego album "Tongue Reaper", singlowego "Make The Move" czy jedynej na płycie ballady "The Way" zamykającej powyższe dzieło, a zrozumiecie dlaczego nie istnieje polski heavy metal.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=n3Q-OH9rrHM

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

poniedziałek, 10 grudnia 2018

BARBRA STREISAND "Walls" ( 2018 )

POP

Wielka diva, aktorka, piosenkarka, autorka tekstów, producentka, scenarzystka i reżyserka. Chyba nic nie pominąłem. Wydała ok 40 płyt w tym także płyty z muzyką do swoich filmów. Właśnie ukazał się kolejny zawierający - poza przeróbkami "Imagine" JOHNA LENNONA czy "What A Wonderful Word" LOUISA ARTRONGA - przede wszystkim materiał premierowy. A ten jest po prostu obłędny. Kto wie czy nie nagrała jednej ze swoich płyt życia choć trudno wskazać jedną konkretną płytę w bogatym dorobku tej amerykańskiej Artystki.

Płytę otwiera przepiękny "What's On My Mind". To taki bardzo filmowy temat. Zresztą cała płyta jest bardzo spokojna, subtelna i nastrojowa. Są smyczki, orkiestra i TEN głos. Refren wbija w fotel. Nie ma czasu nawet otrząsnąć się po wysłuchaniu tej kompozycji bowiem zaraz po niej następuje kolejna bomba w postaci "Don't Lie To Me", takiego bardziej przebojowego, który de facto wybrano na singla promującego. To utwór z przesłaniem. Artystka sama opowiada, że jedno zdjęcie czasami warte jest więcej niż tysiąc słów. Zresztą BARBRA w swoim teledysku zawarła 138 takich fotografii. O ich znaczeniu i wymowie przekonać się możecie poniżej. Posłuchajcie tej płyty w całości. Płyta zrobi wrażenie na każdym kto ma w sobie choć trochę wrażliwości, takie utwory jak tytułowy "Walls", "Lady Liberty" czy przecudny "Love's Never Wrong" mają szansę stać się nowymi klasykami. Idealny prezent pod choinkę zamiast kolejnych skarpetek.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=kNrj87Q-4Yk

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK