poniedziałek, 17 grudnia 2018

KINO "Radio Voltaire" ( 2018 )

PROGRESSIVE ROCK

KINO zrobiło wielką niespodziankę w 2005 roku wydając debiutancki, genialny album "Picture". Nie dość, ze na wokalu mój pupilek JOHN MITCHELL ( również gitarzysta, kompozytor w IT BITES, FROST* czy LONELY ROBOT ) to na dodatek w składzie znaleźli się także basista MARILLION, PETE TREWAVAS, perkusista CHRIS MAITLAND z PORCUPINE TREE oraz JOHN BECK. Wydali album - jak sami przyznali - inspirowany takimi grupami jak a-ha czy THE BEATLES, a więć kompletnie odmienna muzyka od tej, z którymi panów na co dzień kojarzyliśmy. Wszystko oczywiście podlane rockiem progresywnym. Wszystko pięknie się łączy i wzajemnie uzupełnia. Niestety - jak się póżniej okazało - była to jedyna płyta zespołu. Choć niejednokrotnie muzycy obiecywali drugą to na obietnicach się skończyło. I kiedy minęło 13 lat, a nadzieja dawno umarła jak grom z jasnego nieba pojawia się nowa płyta grupy. Nadal tworzą ją MITCHELL i TREWAVAS oraz BECK, tyle tylko, ze ten ostatni...tylko gościnnie, za to pojawił się CRAIG BLUNDELL z PENDRAGON.

Muzyka nic a nic nie straciła. To wciąż ten sam zespół, ten sam cudny wokal, kompozycje, pomysły i brzmienie. Może nie znajdziemy na nim drugiego "Losers Love Parade" czy "All You See" jednak płyta trzyma poziom czarując wieloma pięknymi fragmentami jak "The Dead Club", piosenkowym "I Don' t Know Why", balladowym "Warmth Of The Sun" czy rewelacyjnym "Grey Shapes On Concrete Fields". Zamykający "The Silent Fighter Pilot" mógłby śmiało znaleźć się na płycie innego projektu MITCHELLA, o którym wspomniałem na początku, a mianowicie LONELY ROBOT. W wersji DELUXE tego albumu znajdziemy cztery bonusy będące innymi wersjami wybranych piosenek z tego albumu. I nie ważne, ze nie dorównuje debiutanckiemu "Picture". Ważne, ze wrócili i mają się dobrze. Niech zaświadczy o tym poniższy fragment.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=KqPC7x-OmhU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz