poniedziałek, 2 marca 2020

AUTUMN'S CHILD ( 2019 / 2020 )

AOR

Jedna z najpiękniejszych okładek ostatnich lat! Któż kryje się pod tą nikomu nic nie mówiącą nazwą? Otóż debiutującemu kwintetowi szefuje nikt inny jak nie-debiutant MIKAEL ERLANDSON, a więc wokalista grupy LAST AUTUMN'S DREAM, znanej nieco bardziej wnikliwemu słuchaczowi. Na klawiszach JONA TEE, a więc muzyk grupy H.E.A.T. ( 22 lutego nowa płyta zespołu ), perkusista ROBBAN BACK z genialnych ECLIPSE oraz CLAES ANREASSON i gitarzysta PONTUS AKKESON.

Gwoli ścisłości wyjaśniam, iż u góry mamy dwie daty wydania. Płyta choć na całym świecie jak i w całej Europie dostępna jest od 31 stycznia 2020 roku jednak Japończycy zawsze mają przywileje ( z racji największej sprzedaży nośników fizycznych na świecie ) i otrzymują te płyty wcześniej, w tym wypadku mieli ją już pod koniec grudnia 2019. Mało tego, tak zwane "japończyki" ( japońskie wydania ) zawierają bonusy, także i w tym wypadku ich wersja wzbogacona jest o 13-te nagranie "War" niedostępne na regularnej edycji. Nota bene "War" to genialny utwór, a więc cieszę się, iż go posiadam.

MIKAEL ERLANDSSON nie jest jakimś wielkim wokalistą, a płyta może nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia , a i też nie mam zamiaru nikomu wmawiać, iż jest to płyta życia jednak znajduje się na niej kilka klasowych nagrań jak "Rubicon Sign", "Crying For Love", ballada "Sayonara Eyes" , "You're Breaking My Heart Again", obłednie piękny "Everytime", "Northern Lights" czy wspomniane "japońskie" "War". Jest melodyjnie, pomysłowo, ciekawie, czyli tak jak w żadnym paskudnym radio odbiorniku, a - co najważniejsze - album zyskuje z każdym przesłuchaniem. Za miesiąc może się okazać, ze kocham te płytę. Na razie mi się podoba i zaraz ją nastawię ponownie. Oto jej fragment.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=ZgN2FYqGzQE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz