wtorek, 30 marca 2021

MUZYCZNE ARCHIWUM część 37
CAROLE KING "Tapestry" ( 1971 )
POP / SOFT ROCK

Amerykańska artystka swoje największe triumfy swięciła w latach 70-tych. Pod koniec lat 90-tych zrobiła się nieco mniej aktywna, jej ostatni album - nawet nie z oryginalnym materiałem, a z kolędami - ukazał się równo 10 lat temu. Jednak ta blisko 80-letnia dziś artystka opublikowała blisko 20 albumów, jest zatem w czym wybierać. 

Kiedy znajomi wchodzą do mojego pokoju płytowego często słyszę: "Oskar, Ty masz wszystko". Okazuje się, że to nieprawda. Nie mam wszystkiego i choć może wydawać się to smutne dla kolekcjonera, to bardzo się z tego powodu cieszę. Nie byłoby tej magii, tej iskierki podniecenia przy zdobywaniu kolejnych płyt gdyby rzeczywiście się je wszytkie miało. Rzecz jasna pisząc "wszystkie", mam na myśli wszystkie, które chce się mieć, a nie każdą wydaną. I tak nie posiadam w swoich zbiorach pierwszej i czwartej płyty CAROLE KING co jest kolejnym moim celem na pryszłość. Jednak mimo posiadania pozostałych kilkunastu jej płyt myślą i sercem najbardziej jestem przy drugiej jej płycie "Tapestry", która w lutym tego roku skończyła 50 lat, a więc powstawała w czasie kiedy mnie nie było jeszcze na świecie. Płyta pozostaje na osiemdziesiątym pierwszym miejscu listy najlepiej sprzedających się płyt wszechczasów z wynikiem ponad 14 milionów sztuk. Zobaczcie jak to wszystko się zmieniło. Dziś dostaje się złoto za....15 tysięcy. Kiedyś o miłości i wyrazie szacunku do artysty świadczył zakup jego płyty. Kliknięcie na youtube w czasach współczesnych nie jest żadnym szacunkiem, to może zrobić każdy. Lubisz artystę, kup jego płytę. A "Tapestry" to płyta marzenie, założe się, iż niejeden/niejedna z Was zna przeboje z tej płyty, może nawet z filmów. Przekonajcie się sami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz