Dziś głównie brit-pop i to głównie z 2005 roku. Cudownego roku, w którym ukazywały sie głównie dobre bądź bardzo dobre płyty. Ostatnio strasznie wzięło mnie na ELBOW, który kocham czy THE VERVE, który bardzo lubię. Brakuje mi w kolekcji trochę ich singli, a wspomniany powrót do ich muzyki uświadomił mi, że muszę te single zdobyć. Tym bardziej, że zawieraja masę nagrań spoza płyt, których w życiu nie słyszałem. Do dzisiejszego zestawu idealnie pasowałby zespół KEANE, ale jak zwykle, mnóstwo muzyki, a czasu mało. Obiecuję zatem w przyszłości kolejne spotkanie z brit-popem, uwzględniając KEANE. Zaproponowane przeze mnie BON JOVI może nie do końca pasuje klimatem do reszty jednak jest to jedna z najgenialniejszych płyt tego zespołu. Hit za hitem! Ukazała się mniej więcej wtedy co inne prezentowane dziś płyty więc nie mogłem sobie odmówić by choć nie zaprezentować jednego utworu. Również płyta PAULA MCCARTNEYA to majstersztyk, to samo tyczy się COLDPLAY. To dziś zupełnie iny zespół, stadionowy, z inną już muzyką, ale płyta "X&Y" to arcydzieło od początku do końca. RICHARD ASHCROFT z THE VERVE już dziś tylko solo, a i z różnym skutkiem. Facet ma skłonności by chwalić samego siebie, co nie zawsze pokrywa się z zaprezentowaną muzyką, mam tu na myśli ostatnie solowe dzieła artysty. To tyle gwoli wstępu, zapraszam do wysłuchania pięciu wspaniałych kompozycji.
POSŁUCHAJ:
1. ELBOW nagranie "Leaders Of The Free World" z płyty "Leaders Of The Free World" ( 2005 )
2. PAUL MCCARTNEY nagranie "This Never Happened Before" z płyty "Chaos And Creation In The Backyard" ( 2005 )
3. COLDPLAY nagranie "Square One" z płyty "X&Y" ( 2005 )
4. BON JOVI nagranie "Have A Nice Day" z płyty "Have A Nice Day" ( 2005 )
5. THE VERVE nagranie "Bitter Sweet Symphony" z płyty "Urban Hymns" ( 1997 )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz