POP
Urodzona w 1966 kanadyjka LUCE DUFAULT swoje albumy nagrywa od 1996 roku i ma już ich na koncie osiem. Ja poznałem ją dopiero w 2013 roku przy właśnie omawianej ósmej i jak na razie ostatniej płycie.
Pani nagrywa w języku francuskim bardzo ładną, delikatną muzykę pop, którą określa się we Francji gatunkiem zwanym "chanson". Ma dość niski głos, którym operuję nieco wyżej w wyższych partiach wokalnych. Trochę jak np. w nagraniu "L'Acrobate" mamy do czynienia z ostrzejszym brzmieniem gitar, ale mimo wszystko to tylko tzw wypełniacze i jest to nadal muzyka pop. Utwór otwierający "Cours" rozpoczynający się gitarą akustyczną później się rozkręca i robi się nieco żywiej. Dwa kolejne "Quand Nos Reves" oraz "Rouge Inquietant" to ballady. Nieco żywszy jest następny tytułowy "Du Temps Pour Moi", a im dalej w głąb płyty robi się coraz spokojniej. Jest to zdecydowanie album do słuchania aniżeli do tańczenia czy zabawy. Szczerze powiem iż ja album posiadam tylko dla jednego nagrania a jest nim nagranie ostatnie z tego albumu zatytułowane "La Vraie Vie". Rozpoczyna się dość spokojnie, niby nic się nie dzieje i po wysłuchaniu całego albumu słuchacz ma wrażenie że tak już pozostanie do końca. Nic bardziej mylnego. Kiedy następuje refren omal nie zleciałem z fotela słuchając tego nagrania.
Do posłuchania starszy nieco utwór "Belle Ancolie".
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=nQnj5f2FISc&list=PLnu5_3dQWi_N5vScBJRi01xrU2PXRwjR0&index=4
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz