Ta płyta oficjalnie ukaże się dopiero 14 czerwca. Bardzo dziękuje Piotrze, za możliwość obcowania z tą muzyką już od ładnych kilku dni. Piotr wie, że NEAL MORSE to jeden z moich pupilków NEAL MORSE to niegdyś muzyk SPOCK'S BEARD obecnie chociażby TRANSATLANTIC, THE NEAL MORSE BAND, a także z FLYING COLORS. Dostępna także cała masa płyt solowych.
Ten rok rozpoczął się cudownie od nowej płyty THE NEAL MORSE BAND "The Great Adventure". Płyta wspaniała niczym największe dokonania muzyka. Już mniej więcej wtedy ogłoszono ukazanie się 2-płytowej rock opery "Jesus Christ The Exorcist" na co zareagowałem niczym strażacy na wezwanie do palącego się wieżowca. Niestety brzmienie płyty dość miękkie i jednostajne, NEAL MORSE w ogóle na niej nie śpiewa ( z dwoma wyjątkami ), robią to za niego inni. Za to komponuje i to słychać, a lista zaproszonych gości jest imponująca: TED LEONARD ze wspomnianego SPOCK'S BEARD, NICK D'VIRGILIO z BIG BIG TRAIN, a także JAKE LIVGREN z PROTO-KAW i cała masa innych osobistości. Szkoda tylko, ze zabrakło tego czegoś czego na tegorocznym "The Great Adventure" była cała masa. Nadzieja w nowej trzeciej płycie FLYING COLORS zatytułowanej "Third Degree", którą NEAL MORSE zapowiedział już na jesień tego roku. Trzymamy kciuki.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=HZ1m1h8G3HI
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz