Niech nikogo nie zmyli fakt, iż w książeczce do najnowszej płyty amerykańskiego saksofonisty KENNY'EGO G widnieje data wydania "2021". Płyta była przygotowana do wydania 3 grudnia 2021, jednak z jakichś względów się nie pojawiła. Książeczka została już wydrukowana, przedruk zapewne pociągnął by za sobą i tak wysokie już koszty wydania płyty. Jej premiera nastąpiła dopiero 21 stycznia 2022 roku zatem we wszelakich zestawieniach i podsumowaniach winna być traktowana jako album już tegoroczny.
Mój ukochany saksofonista, który w latach 90. kształtował moje gusta muzyczne, pokusił się o nagranie płyty z premierowym materiałem zainspirowanym jednak, światowymi standardami jazzowymi z przełomu lat 50. i 60., okraszając wszystko kapitalnym tytułem "Nowe standardy". Tym samym, po kilku wcześniejszych eksperymentach, powrócił do korzeni, co wyszło mu na dobre. Bałem się, że znów będzie kombinował, przez co skoczy mi ciśnienie, ale po wysłuchaniu singlowego "Emeline", odwołałem wizytę u hipertensjologa.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=VZ4hQzlXxl0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz