środa, 4 listopada 2020

RARYTASY część 12

KYLIE MINOGUE "Step Back In Time: The Definitive Collection" ( 2019 )

POP

Któż nie zna tej pięknej Australijki i jej hitów "I Should Be So Lucky" czy "The Loco-motion", choć ten drugi jest autorstwa GERRY'EGO GOFFINA oraz CAROLE KING. Kibicuję jej od samego początku, a więc od końcówki lat 80. jednak kiedy nastały lata 90. wszyscy zapragnęli być nowocześni. Brzmienie komputerów nie ominęło więc KYLIE, MADONNY czy nawet samego GARY'EGO MOORE'A, ale i CHRIS REA dał się na nie nabrać. O ile wszyscy się z czasem opamiętali, o tyle MADOONA nie może się pozbierać do dziś. KYLIE, choć nieco zmodyfikowała swoje brzmienie, miała szczęście do kompozycji co dało jej przewagę nad wspomnianą MADONNĄ. 

Na "Step Back In Time..."  - jak głosi sam tytuł - znajdziemy kolekcję wszystkich jej hitów, a także nagranie premierowe "New York City".Wydana w 2019 omawiana kolekcja ukazała się w jeszcze bogatszej 3-dyskowej edycji jednak z racji ładniejszego wydania ( prezentuję je poniżej ) wybrałem tę wersję, tym bardziej, że posiadam jej wszystkie płyty zatem "składak" nie jest mi aż tak niezbędny. Moja limitowana edycja przypomina szkolny zeszyt i zawiera także bogaty zbiór fotografii i okładek singli artystki. Już w najbliższy piątek ukaże się najnowsza płyta KYLIE zatytułowana "Disco". Zapowiadające ją trzy single są po prostu obłędne co zmusza mnie by bez obowiązkowego śniadania polecieć w dzień premiery i ją zakupić. Tymczasem jeden z jej największych hitów.


Front w oryginalnej folii...

...zbliżenie frontu...

...po rozłożeniu...

...po otwarciu...

...fotografie z załączonej książeczce.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz