Szwedzki zespół KATATONIA poznałem w 2001 roku kiedy właściwie zakochiwałem się w w ciężkich brzmieniach. Choć miałem już za sobą "pierwszy raz" z IRON MAIDEN, METALLICA, RHAPSODY czy HAMMERFALL, to wszystkie odłamy metalu. były dla mnie nowością i nieodkrytym lądem. Zaintrygowało mnie logo zespołu oraz posępna okładka ich świeżo co wydanej wtedy piątej płyty "Last Fair Deal Gone Down" ( 2001 ). Płyta dosłownie mnie wchłonęła i choć od tego czasu kupuje ich każdy album, a także nadrobiłem zaległości względem czterech pierwszych płyt, to nigdy potem w moim odczuciu nie nagrali już tak wspaniałej płyty. Mimo, że na każdej znajduje coś wspaniałego, to na pewno nie powalają mnie ich płyty w całości. Ale która dziś powala. W tamtych czasie około 2005 roku zespół zmieni swoje logo, co także ma wpływ na bicie serca. Okładki stały się takie przeciętne, co niestety pozostało do dziś. Ale, ale....Najnowsza płyta to chyba najlepsza rzecz jaką panowie nagrali od lat. Znów jest ten posępny klimat, a także - co najważniejsze - zapamiętywalne i zróżnicowane melodie. Momentami jest cudownie, a a ciągle odkrywam coś nowego. Posłuchajmy jak ta płyta się rozpoczyna.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=hTj41rDTgBw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz