niedziela, 14 marca 2021

NOWOŚCI PŁYTOWE część 480

PREMIERY TYGODNIA:

PŁYTY:

RONNIE ATKINS "One Shot" ( wokalista PRETTY MAIDS )

THUNDER "All The Right Noises" ( wersja 1CD brązowa, 2CD - niebieska )


 

SUNSTORM "Afterlife" ( RONNIE ROMERO zastąpił JOE LYNN TURNERA )

SAGA "Symmetry"

BLACKMORE'S NIGHT "Nature's Light" ( wersja 1CD oraz 2CD ) 

NOORA LOUHIMO EXPERIENCE "Eternal Wheel Of Time And Space' ( solowy album wokalistki BATTLE BEAST )

GARY HUGHES "Waterside"

GARY HUGHES "Decades"

ISSA "Queen Of Broken Hearts"

MAGNUS KARLSSON "Heart Healer - The Metal Opera"

JPL "Sapiens, Chapter 2/3: Deux Ex Machina: ( druga część trylogii ponownie szefuje JEAN-PIERRE LOUVETON z grupy NEMO )

SECRET SPHERE "Lifeblood"

CHEZ KANE ( debiut, wokalistka melodic rock, od FRONTIERS )

TURBULENCE "Frontal" ( progressive metal od FRONTIERS ) 

STARMEN "By The Grace Of Rock'N'Roll" ( melodic rock, trzeci album kwartetu )

BLACK DIAMONDS "No-Tell Hotel" ( hard rockowy kwartet, coś dla fanów BON JOVI ) 

ORDEN OGAN "Final Days" ( power metal )

THE REASONING "Battles Fought & Conquest Won" ( koncertowy album progresywnej grupy ) 

THE PAPER KITES "Roses" ( inie rockowa grupa z Australii wraca z piątym albumem ) 

FREDRIKA STAHL "Natten" ( szwedzka wokalistka jazz-pop )

JANE MONHEIT "Come What May" ( wokalistka jazz )

CARRIE UNDERWOOD "My Savior" ( wokalistka country pop ) 

ASTRID CORDES "Beautiful Mess" ( wokalistka indie pop/rock )

SERENA RYDER "The Art Of Falling Apart" ( wokalistka indie soul/pop )

ALLIE CROW BUCKLEY "Moonlit And Devious" ( wokalistka indie pop/rock )

POPA CHUBBY "Tinfoil Hat" ( blues )

SINGLE:

KAYAK "Waiting" ( drugi singiel z majowej płyty )

LIONS SHARE "Under Attack"

SWEET "Set Me Free"

ZAPOWIEDZI:

21 maja trzeci solowy album HERMANA FRANKA z ACCEPT zatytułowany "Two For A Lie".

7 maja nowy THE SAMURAI OF PROG "The Lady And The Lion".

26 marca solowy NICK FLETCHER "Cycles Of Behaviour", ten od STEVE'A HACKETTA.

30 kwietnia koncertowy PINK FLOYD "Live At Knebworth 1990"

7 maja ukaże się wznowienie płyty grupy IT BITES "The Tall Ships" z 2008 roku z dwoma dodatkowymi nagraniami studyjnymi....

...7 maja także kolejny album IT BITES " Map Of The Past" z 2012 roku z dołożonymi dwoma nagraniami studyjnymi.

21 maja TRICK OR TREAT "The Unlocked Songs", a więc płyta z niewydanymi utworami, a także z bonusami z wersji limitowanych płyt i innymi rarytasami.

4 czerwca PAUL GILBERT "Werewolves Of Portland", a więc solowy album muzyka  MR. BIG.

11 czerwca także DENNIS DEYOUNG "26 East Volume 2".

11 czerwca również koncertowy ONE DESIRE "One Night Only -Live In Helsinki".

18 czerwca nowa płyta eks-muzyka STRATOVARIUS pod szyldem TIMO TOLKKI'S AVALON "The Enigma Birth".

POŻEGNANIE:

4 marca w wieku 75 lat zmarł ALAN CARTWRIGHT, basista PROCOL HARUM z lat 1971-76. W 2020 roku zdiagnozowano u niego nowotwór żołądka.

czwartek, 11 marca 2021

JANE BIRKIN "Oh! Pardon Tu Dormais..." ( 2020 )

CHANSON

Urodzona w Anglii JANE BIRKIN to artystka wszechstronna. Modelka, aktorka, wreszcie autorka piosenek i wokalistka. Matka trzech utalentowanych córek pochodzących z trzech związków: KATE BARRY, tragicznie zmarła w 2013 roku fotografka pracująca chociażby dla słynnego magazynu "VOGUE", LOU DOILLON, wokalistka, o której płytach niejednokrotnie pisałem na łamach mojej strony, a także chyba najbardziej znana CHARLOTTE GAINSBOURG, aktorka i także wokalistka kojarzona chociażby z dwóch części filmu "Nimfomanka". Ta ostatnia to owoc miłości JANE z francuskim wokalistą jakim zmarły w 1991 roku SERGE GAINSBOURG. Para poza życiem prywatnym, współpracowała w latach 1968-1980 wydając serię wspólnych albumów.

Choć JANE BIRKIN skończyła w tym roku 75 lat to ani myśli o emeryturze. Właśnie pod koniec minionego roku wydała przecudowną płytę, która w moje ręce trafia jednak z małym opóźnieniem. O tym jak wielki wpływ musiał mieć na artystkę SERGE GAINSBOURG wystarczy posłuchać najnowszej płyty. Duch Francji jest tutaj obecny w każdej nucie. To także płyta melancholijna, 
niezwykle osobista, intymna, na której to po raz pierwszy publicznie BIRKIN mówi o tragicznie zmarłej córce KATE. Artystka przyznaje też, że wpływ na to miała współpraca przy tej płycie z ETIENNE DAHO. Porusza także nieobce nam tematy pustki, strachu przed miłością, w końcu rozlicza się z duchami przeszłości. Podziękujmy zatem artystce za włożony w powstanie tej płyty trud poświęcając jej te trzy minuty z sekundami.
 
 

środa, 10 marca 2021

TRANSATLANTIC "The Absolute Universe: The Breath Of Life" (ABRIDGED VERSION ) ( 2021 ) / TRANSATLANTIC "The Absolute Universe: Forevermore" (EXTENDED VERSION ) ( 2021 )

PROGRESSIVE ROCK

Jeszcze kilkanaście lat temu wielką innowacją było pojawienie się DIGIPAKA, a więc płyty zapakowanej nie w tradycyjne plastikowe pudełko, a lakierowany kartonik. Płyty zapakowane w ten sposób wyglądają rewelacyjnie choć nie każdy je lubi z uwagi na większe niebezpieczeństwo uszkodzenia czy zabrudzenia wzgędem plastikowego odpowiednika. Ja swoją każdą płytę trzymam zapakowaną w specjalną folijkę więc nie straszne mi są podobne obawy. O płyty trzeba po prostu dbać! Ostatnimi czasy kolejną innowacją staję się wydawanie t/z SUPER DELUXE BOX SET, a więc wielopłytowych edycji albumów, zawierajacych często obok dodatkowych dysków z muzyką - czy to materiałem koncertowym czy utworami niewykorzystanymi, a nagranymi

podczas sesji do albumu - takze gadżetów jak otwieracze do butelek, kostki do gitary, plakaty, pocztówki, stickery i masę innych. Kto wie czy najnowszy album supergrupy ( nie lubię określenia supergrupa ) TRANSATLANTIC nie zapoczątkuje kolejnej mody. Otóż panowie wydali dwie wersje swojej najnowszej piatej płyty studyjnej "The Absolute Universe". W skrócie: nagrali album jednopłytowy, później coś im tam nie pasowało więc nagrali go niejako od początku tym samym wydłużajac go o dobre 30 minut co wymusiło rozmieszczenie materiału aż na dwóch dyskach. Ktoś pomyśli, że wybierze sobie wersje "lepszą" bo 2-płytową. Nic bardziej mylnego. By mieć komplet nagrań należy zakupić obie bowiem obie różnią się utworami ( niektórych z wersji 1 CD nie ma na 2 CD i odwrotnie ), niektóre są na obu, ale ....w nieco innych wersjach niejednokrotnie wraz ze zmienionym telstem, a nawet zaśpiewane przez kogoś innego bo jak wiemy TRANSATLANTC staję się powoli wokalnym kwartetem i każdy z muzyków chce sobie pośpiewać, mimo że niegdyś tę "robotę" wykonywał NEAL MORSE.  Usłyszymy zatem spiewającego MIKE'A PORTNOYA, ROINE'GO STOLTA, a nawet PETE'A TREWAVASA. Ten ostatni to oczywiscie basista MARILLION, i choć nie jest to jego wokalny debiut to i tak jego głos ( nie ukrywajmy, ze dość przeciętny ) budzi spore emocje i nie mam tutaj na myśli jego skali. Wydany w dwóch wersjach ( w wersji trzeciej "The Ultimate Version" mamy nawet wydłuzone intro i inne fragmenty o kolejne 6 minut ) nowy album grupy to poniekąd wersje "demo" oraz "original" choć zespół na równi traktuje obie. Może się jednak okazać, że inne zespoły podążą tą drogą wydając po dwie wersje swoich płyt. Pomimo tego, iż rynek nośników fizycznych z każdym rokiem ubożeje ( u naszych sąsiadów w Niemczech tego nie widać ) płyt wydaje się coraz więcej. Wiem jak to brzmi, w dobie cyfryzacji i upadających sklepów płytowych, ale to szczera prawda. Jeden z moich ukochanych muzyków ostatnio nawet w jednym z wywiadów powiedział, iż ogrom wydawnictw, szczególnie wielopłytowych boxów, jest trudny do opanowania. Poza tysiącami płyt premierowych wydaje sie archiwa, wielopłytowe boxy koncertowe, wznowienia, winyle, remastery....Ciągle też wykopuje się jakieś zapomniane albumy. Koncerny dobrze wiedza co robią. Kiedy bowiem jak nie teraz kiedy jest jeszcze komu to sprzedać. Za kilka-, kilkanaście lat może się okazać, iż nie będzie komu tego sprzedać podczas gdy teraz jest jeszcze cała masa kolekcjonerów i zbieraczy ( czytaj: zapalonych maniaków płytowych ).

Wracając do nowego TRANSATLANTIC. Grupa najlepsze czasy ma na pewno za sobą, a mam na myśli tutaj dwie pierwsze płyty, "SMPT:e" ( 2000 ) oraz "Bridges Across Forever" ( 2001 ), moją ulubioną. Kiedy wydawało się, że to już wszystko co grupa ma do zaproponowania, muzycy przypomnieli o sobie w 2009 roku po ośmiu latach przerwy wydając tylko dobry "The Whilrwind" ( lirycznie na najnowszym "The Absolute Universe" do niego nawiazując ). Pożniej był jeszcze "Kaleidoscope" ( 2014 ). Już wtedy wiadomo było, iż muzycy powrócili i pod tym szyldem maja zamiar wydawać kolejne swoje płyty. I tak też się stało. Nowy album jest tym czym miał/powinien być. Nie zaskakuje bo i nie może. To wciąż kapitalna paczka muzyków, która robi swoje w sposób genialny gdzieniegdzie dając plamę w postaci tylko średnej kompozycji ( na wspomnianym "Bridges Across Forever" były tylko genialne ). Ale na nowej płycie też są cuda. Posłuchajcie, zwłaszcza końcówki "Higher Than The Morning", czy z ładnym tekstem kolejnego po nim "The Darkness In The Light" gdzie w roli wokalisty ROINE STOLT z THE FLOWER KINGS. Prześliczny jest "Looking For The Light", zaś wspomniany TREWAVAS swym głosem "upiększył" jedną z najładniejszych kompozycji jaką "Solitude". Aż chciało by się usłyszeć ten utwór z wokalem MORSE'A. W jego rozbudowanej wersji na "Forevermore" MORSE'A usłyszymy, ale w dodatkowej zwrotce, refren nadal wykonuje TREWAVAS. Okładki prześliczne jak zwykle, jest znane logo, zeppelin, świetni muzycy, kapitalna muzyka. Czegóż chcieć więcej.




poniedziałek, 8 marca 2021

AUDYCJA część 2


Dziś muzyka etniczna lub jak kto woli, new age. Wybrałem na dziś kolejne pięć płyt, którymi niegdyś się zasłuchiwałem. Oczywiście ważne dla mnie pozostają do dziś i sporadycznie do nich wracam. Choć polecam wszystkie, proszę szczególną uwagę zwrócić na albumy SACRED SPIRIT "Volume 2: Culture Clash" ( 1997 ) oraz AMAZONIA BLUE "Fairytales Of Amazonia" ( 1997 ). Pierwsza to etniczny projekt, którego kompozycja właśnie z tej płyty była wykorzystana niegdyś w reklamie z kolei druga to cudeńko niemal dziś nie do kupienia. Cudowna płyta z wręcz anielskim żeńskim wokalem. Nie wiedzieć czemu powstała tylko ta jedna jedyna płyta i to w czasach kiedy nikomu nie śniło się o Internecie co spowodowało, iż grupa nie dość, że nie doczekała się strony internetowej to na dodatek nie wiadomo co dziś się dzieje z poszczególnymi muzykami. Wspomniany SACRED SPIRIT otwiera także dzisiejszą "audycję" tyle, że z późniejszej, trzeciej płyty. Muzycznego tygodnia!

1. SACRED SPIRIT nagranie "Land Of Promise" z płyty "More Chants And Dances Of The Native Americans" ( 2000 )
2. ROSE MOORE nagranie "O Spirit Tree" z płyty "Spirit Of Silence" ( 2002 )
3. SECRET GARDEN nagranie "The Pilot" z płyty "Storyteller" ( 2019 )
4. AMAZONIA BLUE nagranie "Peacock" z płyty "Fairytales Of Amazonia" ( 1997 )
5. SACRED SPIRIT nagranie "Legends" z płyty "Volume 2: Culture Clash" ( 1997 )

POSŁUCHAJ: