Niemiecka machina niestety się zacina. Po wspaniałej poprzedniej płycie "My God-Give Right" ( 2015 ) panowie postanowili nieco rozbudować skład o dawnego lidera, MICHAELA KISKE. O ile singiel "Skyfall" pilotujący najnowszy beztytułowy album dawał nadzieję na kolejne dzieło, o tyle życie zweryfikowało pokładane nadzieje. Jest monotonnie, utwory trudno zapamiętać, a jedyne dobre słowo dotyczy wspaniałej okładki. Aż łezka w oku się kręci, że za tak wspaniałą okładką ( nie użyto żadnego komputera, to ręcznie malowane płutno ) muzyka nie poszła w parze. Obecnie HELLOWEEN to septet co z pewnością nie służy grupie. Za bardzo skupiono się na powrocie KISKEGO, sama sztuka zeszła na drugi plan. Wielka szkoda!
Płytę wydano w kilku wersjach, także w limitowanej DELUXE, która bije na głowę tradycyjne, oklepane wydanie stadardowe w niebiodegradowalnym plastiku. Choć droższe o blisko 30 złotych to do jego zakupu z pewnością powinny przekonać dwa dodatkowe nagrania zawarte na bonusowym dysku.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=gLV530n3kMw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz