sobota, 12 grudnia 2015

ZAZIE "Encore Heureux" ( 2015 )

POP

ZAZIE to 51-letnia francuska piosenkarka oraz modelka, którą właśnie poznałem a która nagrywa już od 1992 roku i omawiany dziś album jest jej dziewiątym. Od razu zaznaczę: proszę jej nie mylić z inna francuską piosenkarką pop ZAZ. Bowiem ZAZ i ZAZIE to dwie różne panie, a ZAZ to właściwie jeszcze dziewczyna.

Płytę rozpoczyna fenomenalne nagranie tytułowe "Encore Heureux", spokojne z bardzo ładna linią melodyczną. Nie gorszy jest następny "I Love You All", które z delikatnego nagrania przeistacza się w solidny przebojowy utwór. Z kolei nagranie "Perchee" w pewnej chwili robi się progresywne z niesamowitą wstawką niczym w nagraniach RPWL, zwłaszcza z "The Attack" z ostatniego albumu studyjnego "Wanted" ( 2014 ) kiedy utwór "skręca" w inną stronę. W "Pise" można się doszukać samej MYLENE FARMER, o której wspominałem 30 listopada. Proszę posłuchać tego nagrania. Nie wiem czy refren czy zwrotka bardziej powala. Niesamowite nagranie. A następne "Tais-Toi"? Ojej. Trudno opisać emocje jakie towarzyszą mi podczas słuchania nagrań pani ZAZIE. Koniecznie muszę zdobyć poprzednie płyty tej pani. Poprzednia "Cyclo" z 2013 roku już do mnie jedzie:-) Polecam też przebojowy "Petroleum" czy "Discold" z fenomenalnym, mrocznym powodującym ciarki na ciele refrenem. W "Sait-On Jemais" ZAZIE śpiewa niczym DONNA LEWIS, delikatnie seksownie, zmysłowo. Tak, DONNA LEWSI to ma głos. Polecam.

Na wersji DELUXE znajdziemy dwa dodatkowe utwory, które nie są żadnymi premierowymi. Znajdują się na wersji podstawowej płyty, tyle że te dodatki są w radiowych, skróconych wersjach.

Do posłuchania nagranie "

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=_QEOcLk7BYo

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz