POP / CHANSON
Właścicielka jednego z najoryginalniejszych głosów powraca z nowym beztytułowym dziesiątym albumem. Na poprzednim "Kaas Chante Piaf" ( 2012 ) wykonywała utwory EDITH PIAF więc de facto ostatnim albumem z premierowym materiałem jest "Kabaret" z 2008 roku. Ja poznałem artystkę w 1997 roku kiedy nowością był jej album "Dans Ma Chair". Po wysłuchaniu kilku nut wiedziałem, że chce "mieć" tę kobietę na półce. Zawsze elegancka, kobieca.
Co mogę polecić na nowym albumie? W zasadzie...cały album, a w szczególności otwierający całość "Adele" i druga połowę płyty, która z minuty na minutę wciąga coraz bardziej. Obłędnie piękna jest "N'oublie Jamais" ( nie, nie to nie ta kompozycja, którą rozsławił chociażby JOE COCKER ), balladę "Le Jour Et L'heure" czy kapitalny orkiestrowy finał w kompozycji "La Langue Que Je Parle". Wszystkie są smutne, ale w piękny sposób. Co dalej" Wesoła "Ma Meto Personelle" czy przepiękny bonus ( tylko w edycji DELUXE tej płyty ) "Ma Tristesse Est N'imoprte Nou". Polecam płytę tej wytwornej damy. Klasa sama w sobie.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=AivAWwmSx2A
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz