POWER METAL
Rok rozpoczynamy od nowego cyklu "Wznowienia", w którym opisywać będę płyty - jak mówi nazwa - wznowione. Od wielu lat czyni się takie zabiegi czy to z okazji okrągłej rocznicy wydania albumu czy zupełnie bez okazji. Takie zreamasterowane i oczyszczone płyty grają zazwyczaj lepiej i głośniej, dodawane są do nich z okazji wznowienia różnorodne dodatki w postaci niepublikowanych archiwalnych nagrań. Niekiedy zmienia się też okładkę płyty czego nienawidzę, a co zrobiono właśnie w tym przypadku. Grupa STRATOVARIUS zapowiedziała, że w najbliższym czasie wyda na nowo wszystkie swoje 16 płyt. Każda z nich będzie wzbogacona o dodatkowy materiał. Na początek wybrano siódmy w dyskografii album.
Oryginalna okładka edycji z 1998 roku |
Ten fiński power metalowy zespół posiada jednego z najlepszych wokalistów w świecie heavy metalu. Mowa o TIMO KOTIPELTO. Grupa miała też genialnego gitarzystę i kompozytora TIMO TOLKKIEGO. Ten jednak odszedł pod koniec ubiegłej dekady z zespołu. Koledzy kontynuują przygodę z różnym skutkiem jednak ostatni album "Eternal" z 2015 jest wyborny.
Pamiętam kiedy album się ukazał w 1998 roku. Nie mogłem przestać go słuchać. Taki chociażby tytułowy "Destiny" z tym niesamowitym żeńskim wokalem, po którym miałem ciarki na ciele czy następny "S.O.S." to arcydzieła muzyki power metalowej. Ballada "4000 Rainy Nights" wbija w fotel, a mój ukochany z tej płyty szybki "Palying With Fire" nic a nic się nie zestarzał.
Do podstawowych 9 nagrań zawartych na płycie dołożono trzy dodatkowe m.in. utwór "Blackout" z repertuaru grupy SCORPIONS oraz drugi dysk z koncertem. Już nie mogę się doczekać kolejnych wznowień.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=cviYiyOIrOg
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz