ALTERNATIVE ROCK
Kiedy poznałem ten fiński zespół w 2003 roku od razu pomyślałem, iż są marną kopią innej fińskiej grupy, a mianowicie grupy HIM. Nie dość, że mieli podobny styl to i muzykę również. Szybko jednak zdanie zmieniłem, a ich album "Hide From The Sun" z 2005 roku okazał się jedną z płyt roku. Cóż tam były za utwory, żeby tylko wymienić "Last Generation". Leciałem po ten album w dzień premiery z zamiarem kupna wersji limitowanej w digipaku z dołożonym bonusem.
Na nowej płycie choć źle nie jest to słychać wyraźnie, że od czasu ostatniej płyty z 2012 roku grupa zaczyna eksperymentować z elektroniką. Oczywiście bardzo fajny singiel "Something In The Dark" czy pół-ballada "Wonderman" to stary dobry THE RASMUS jednak już w "Nothing" czy "Empire" technika przeważa. Sam "Empire" mimo mogących denerwować starego fana zamieszczonych w nim partii syntezatorów, komputerów itp to sam refren szybko wpada w ucho wynagradzaj ac tym samym pewne niechciane zabiegi. Polecam "Dragons Ino Dreams", rewelacyjny "Black Days" z mega przebojowym refrenem czy bonus track zawarty jedynie na limitowanej edycji.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=ZziV0KYyucM
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Kiedy poznałem ten fiński zespół w 2003 roku od razu pomyślałem, iż są marną kopią innej fińskiej grupy, a mianowicie grupy HIM. Nie dość, że mieli podobny styl to i muzykę również. Szybko jednak zdanie zmieniłem, a ich album "Hide From The Sun" z 2005 roku okazał się jedną z płyt roku. Cóż tam były za utwory, żeby tylko wymienić "Last Generation". Leciałem po ten album w dzień premiery z zamiarem kupna wersji limitowanej w digipaku z dołożonym bonusem.
Na nowej płycie choć źle nie jest to słychać wyraźnie, że od czasu ostatniej płyty z 2012 roku grupa zaczyna eksperymentować z elektroniką. Oczywiście bardzo fajny singiel "Something In The Dark" czy pół-ballada "Wonderman" to stary dobry THE RASMUS jednak już w "Nothing" czy "Empire" technika przeważa. Sam "Empire" mimo mogących denerwować starego fana zamieszczonych w nim partii syntezatorów, komputerów itp to sam refren szybko wpada w ucho wynagradzaj ac tym samym pewne niechciane zabiegi. Polecam "Dragons Ino Dreams", rewelacyjny "Black Days" z mega przebojowym refrenem czy bonus track zawarty jedynie na limitowanej edycji.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=ZziV0KYyucM
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz