czwartek, 7 czerwca 2018

BASIA "Butterflies" ( 2018 )

POP/ JAZZ

Tylko BASIS TRZETRZELEWSKA umie tak łączyć współczesny jazz z elementami popu, a nawet bossa nowy czy samby. Dla niewtajemniczonych zaznaczę tylko, iż piosenkarka zamieszkała w Stanach Zjednoczonych by później przeprowadzić się do Anglii. W 1987 roku zadebiutowała genialnym "Time And Tide" ( 1987 ). Album pokrył się złotem i platyną na całym świecie. Karierę kontynuowała do roku 1994 roku wydając zaledwie trzy albumy. Później zrobiła sobie 15-letnia przerwę  - jak się później okazało - spowodowaną traumą po śmierci bliskich osób. W 2009 wróciła kolejna świetną płytą "It's That Girl Again" ( 2009 ). Nic się nie zmieniła muzycznie za co chwała Jej.

Ktoś ostatnio gdzieś napisał - oczywiście anonimowo, jakżeby inaczej - że Artystka mogłaby bardziej o siebie zadbać. Hmm...myślę sobie, znamy z naszej polskiej sceny muzycznej mnóstwo "piosenkareczek", wylewające na siebie całe tubki podkładów, chodzących na siłownię, korzystających z dobrodziejstw medycyny estetycznej. I co z tego? Gówno! Na tym się niestety kończy. Ich płyty znajdujemy później w koszach z przecenami po 9,99, a i widziałem nawet za 4,99. BASIA ma osobowość, której nie wykształci skalpelem żaden chirurg, nie wykreuje żadna siłownia. Po kolejnej już przerwie, tym razem 9-letniej, możemy cieszyć się jej piątym albumem "Butterflies", który właśnie ukazał się na rynku. Jaki jest? Kapitalny!! To cały czas BASIA, energetyczna, jazzowo-popowa, nastrojowa, klimatyczna i melodyjna. Przecież już sam singiel "Matteo" jest po prostu genialny. I to wystarczy, nic więcej nie napiszę. Zamiast jednej niezdrowej pizzy kupcie sobie ten album. Cena 39,99 i to za nowość. Cena idealna dla sknerów, którym żal wydać kasę na muzykę, bo przecież ta powinna lecieć jak woda z kranu, za darmo....choć i za nią płacimy i to nie mało. Poniżej wspomniany "Matteo". BASIU, brawo!!!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=SoyyWlho_5I

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz