Pod szyldem BAT FOR LASHES kryje się nikt inny jak brytyjska wokalistka NATASHA KHAN. Artystka o młodzieńczym głosie 35 października skończy 40 lat. Wychowana bardzo religijnie młodość spędziła podróżując po całym świecie zachowując swe pakistańskie korzenie.
Swą muzyką raczy nas już od 2006 roku od pamiętnego debiutu "Fur And Gold". Łączy w wyjątkowo subtelny sposób indie pop z elektroniką jednak taką zmysłową, będącą dodatkiem do całości, a nie daniem głównym. Mnie najbardziej do gustu przypadł jej trzeci fenomenalny album "The Haunted Man" wydany w 2012 jak i również jego następca "The Bride" wydany cztery lata później. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego, piątego już dzieła "Lost Girls". Przekonuje nas o tym już pierwszy singiel "Kids In The Dark" otwierający płytę, zmysłowy "Desert Man", przebojowy "Jasmine", "Vampires" będący czymś z pogranicza grupy THE CURE w...jazzowej otoczce, fenomenalny kandydat na przebój "So Good" będacy chyba moim ulubionym fragmentem tego albumu czy podniosły, narastający finał "Mountain" z arcypięknymi klawiszami a la lata 80-te. To się nazywa być artystą wrażliwym. Zresztą nie może być inaczej jeśli pracuje się z dziećmi...tak, tak, artystka swą młodość spędziła jako...wychowawczyni w przedszkolu.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=qm3Xg289qTM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz