czwartek, 3 czerwca 2021

FROST* "Day And Age" ( 2021 )

PROGRESSIVE ROCK

W końcu! Zapowiadana w roku ubiegłym czwarta studyjna płyta FROST* miała się ukazać we wrześniu 2020 jednak stało się to dopiero w maju 2021. Na otarcie łez otrzymaliśmy latem 2020 roku genialną epkę "Others", a także 8-dyskowy box "13 Winters" pod jego koniec. Opis wraz ze zdjęciami tego wypasionego 8-płytowca odszukajcie proszę sobie w archiwum. Tymczasem mamy małe zmiany. Otóż za mikrofonem tria, w którego skład wchodzą JEM GODFERY ( wokal/klawisze ), JOHN MITCHELL ( wokal/giatara ) oraz NATHAN KING ( bass/chórki ) zawsze stał JEM GODFREY, natomiast pozostali dwaj panowie udzielali się jedynie w chórkach okazjonalnie tylko śpiewając. Tutaj mamy podzielone role między GODFREYA i MITCHELLA, co mnie bardzo cieszy bowiem MITCHELL to jeden z moich pupilów. Muzyk grup KINO, ARENA czy IT BITES, a ostatnio także i LONELY ROBOT zawsze był jednym z moich ulubieńców ze względu na swój głos właśnie. NATHAN KING natomiast zasiada w grupie od 2009 kiedy to zastąpił JOHNA JOWITTA z IQ. Muzycznie we FROST* po staremu choć jeśli ktoś poznał trio od wydanej w roku ubiegłym epki "Othes" może się nieco zdziwic bowiem tam MITCHELLA na wokalu nie usłyszymy. Poza tym na wpomnaienym EP mamy o wiel więcej syntezatorów i nowoczesnych rozwiązań. Wracając do "Day And Age". Porywający "otwieracz" w postaci utworu tytułowego. Ponad 11 minut cudownej muzyki spod znaku wirtuozerskiego rocka. Polecam także gorąco dwie perły tej płyty, siódmy, blisko 10-minutowy "Kill The Orchestra" ( ależ tam się dzieje dużo dobrego ) oraz przepięknie połączony z nim finałowy "Repeat To Fade". Oto jak ta płyta się rozpoczyna.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz