poniedziałek, 18 lipca 2016

FIRST SIGNAL "One Step Over The Line" ( 2016 )

HARD ROCK

Takiej muzyki nie usłyszycie niestety w żadnej stacji radiowej w Polsce bo jak wiadomo, te serwują nam głównie muzykę tylko i wyłącznie dla mało wymagającego słuchacza. Choć większość tego co serwują muzyką z kolei nazwać nie można.
Przepiękna muzyka, równie piękna okładka. HARRY HESS śpiewający w grupie FIRST SIGNAL na co dzień "pracuje" w kanadyjskim zespole HAREM SCAREM powstałym ponad 25 lat temu w Toronto. W 2010 roku postanowił powołać dożycia omawiany dziś projekt FIRST SIGNAL wydając debiutancki, beztytułowy album. Po sześciu latach od tamtego wydarzenia mamy album numer dwa.

Już pierwsze nuty otwierającego album "Love Run Free" mówią z czym mamy do czynienia. Ale prawdziwa bomba znajduje się dopiero na pozycji drugiej. Mowa o utworze "Love Gets Through". Jego kapitalny refren orzeźwi każdego. Muzyka pełna emocji, uczuć, powodująca iż wraca nadzieja nawet w najcięższym momencie. Na potwierdzenie mych słów nagranie kolejne - ballada "Still Pretending". Trudno opisać coś tak pięknego, tego trzeba po prostu posłuchać. Kolejna petarda to "Broken", który mógłby stać się przebojem...gdybyśmy żyli w innych czasach. Następny "Karma" to mój ulubiony utwór z tego albumu. Ach.....! Arcydzieło w chwili stworzenia. A ta solówka gitary w wykończeniu? Majstersztyk! Wymieniam właściwie każde nagranie z tego albumu wiedząc, iż poniekąd jest to bez sensu. Bo na tej płycie nie ma słabego nagrania. Jak można nie pokochać "She Is Getting Away", "December Rain" czy tytułowego "One Step Over The Line"? Ja nie potrafię.

Do odsłuchu genialny "Karma".

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=qJNcDXj7-GU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz