poniedziałek, 5 czerwca 2017

TEXAS "Jump On Board" ( 2017 )

POP / ROCK

Przyjemnie słucha się tej nowej płyty TEXAS choć w żaden sposób nie jest ona wyjątkowa. Ot po prostu poprawna muzyka, która może towarzyszyć nam podczas samotnej jazdy samochodem bądź deszczowego wieczoru w domu. To zaledwie 37 minut muzyki pop delikatnie przemieszanej z rockiem oraz soulem.

Jak widać grupa ma się dobrze. Zachowała swoje charakterystyczne brzmienie, ale piosenki są dość monotonne, podobnie do siebie zaaranżowane i żadna nie wyróżnia się spośród dziesięciu zawartych na tejże płycie. A jest to już 9-ty album Szkotów, którzy debiutowali albumem "Southside" w 1989 roku. Biję się w pierś, że jakoś do dziś nie zdobyłem pierwszych dwóch płyt tej grupy, ale nie można mieć wszystkiego. Coś przecież muszę zdobywać na emeryturze.

Wspomnę tylko, iż grupę założyli JOHNNY McELHONE czyli gitarzysta basowy oraz wokalistka SHARLEEN SPITERI, która - dodam - wydała dwa albumy solowe - "Melody" ( 2008 ) oraz "The Movie Songbook" ( 2010 ) z czego ten drugi zawiera piosenki z filmów. SHARLEEN SPITERI jest dowodem na to, że nic tak nie przyciąga do zespołu jak charakterystyczny głos. Gdyby ktoś włączył nieznany mi dotąd utwór z jej głosem, jestem w stanie rozpoznać, ze to ona. W tym właśnie tkwi siła. Dziwię się czasem ludziom, którzy kupują te nasze polskie bezpłciowe wokalistki, których nie sposób rozróżnić. W dodatku wszystkie podobne do siebie, a jeśli chodzi o wartość artystyczną - niestety brak. Zatem tym, którzy takowe albumy posiadają, bo wytwórnie wmówiły Wam, że to coś dobrego polecam nowy album TEXAS bo choć nie należy do najbardziej udanych płyt tego zespołu to i tak 10-krotnie biję na głowę to czego możemy posłuchać w "fast-foodowych-stacjach-radiowych".

Dla tych komu nazwa TEXAS nic nie mówi polecam odsłuchać poniżej jeden z ich największych przebojów. Podejrzewam, ze niejeden pomyśli..."znam to"!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=5n1mfhFBYdg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz