wtorek, 3 października 2017

EDGUY "Monuments" ( 2017 )

HEAVY METAL

Zawiązany w 1992 roku niemiecki EDGUY wraz z niesamowitym wokalistą TOBIASEM SAMMETEM płytowo debiutował dopiero w 1997 roku albumem "Kingdom Of Madness". Ja grupę poznałem rok później za sprawą ich drugiego albumu "Vein Glory Opera" uznawanego za najważniejsze dzieło kwintetu. TOBIAS SAMMET to artysta wszechstronny, a fani heavy metalu powinni go znać również z takiego pobocznego projektu o nazwie AVANTASIA gdzie wraz z wieloma gośćmi tworzy fantastyczne opery rockowe.

Grupa EDGUY świętując właśnie swoje 25-lecie, uczciła to potrójnym ( w wersji podstawowej ) wydawnictwem oraz rozbudowanym, bo aż pięciopłytowym w wersji deluxe. Ta deluxe zawiera dodatkowo dwie płyty koncertowe, a 3-płytowa dwa dyski będące kompilacją przebojów oraz płytę DVD. No właśnie. Nie do końca kompilacja. Obie płyty zawierają łącznie 28 nagrań z całego okresu grupy w tym te wydane tylko na EPKACH, ale dodatkowym bodźcem do zakupienia "Monuments" niech będzie fakt, iż na pierwszym dysku pierwszych pięć nagrań to absolutnie premierowe kompozycje stworzone specjalnie na ten album. Poza tym mamy niepublikowane nagranie "Reborn In The Waste" z sesji do płyty "The Savage Poetry" z 2000 roku.

Płytę promują dwa single - "Ravenblack" oraz "Open Sesame". UWAGA!!! Z przyczyn niezależnych z pewnością od zespołu wkradł się dość znaczący błąd jeśli chodzi o diw e płyty audio z tego zestawu. Otóż płyta zaznaczona jako "CD 1" jest de facto płytą drugą, z kolei "CD 2" - pierwszą. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni taki psikus, który kolekcjonera płyt może wyprowadzić z równowagi.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=BzjxZ0JBasU

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz