wtorek, 30 stycznia 2018

JOE PERRY "Sweetzerland Manifesto" ( 2018 )

BLUES / ROCK

JOE PERRY to nikt inny jak gitarzysta słynnych AEROSMITH zajmujący na liście "najlepszych gitarzystów wszechczasów" 84 pozycję. To jego czwarty solowy album jeśli policzymy świąteczny mini-album "Merry Christmas" wydany w 2014 roku, a nie policzymy 4 płyt wydanych w latach 1980-1999 pod szyldem THE JOE PERRY PROJECT.

Choć nie jestem wielkim fanem jego dzieł solowych to muszę przyznać, iż podobała mi się wydana w 2005 roku płyta zatytułowana po prostu "Joe Perry". Niestety najnowsza choć utrzymana w klasycznym rocku w klimacie bluesa lat 70-tych oraz tego współczesnego, nie podoba mi się za bardzo by nie powiedzieć wcale. Dziwny otwierający "Rumble In The Jungle" niemal w klimacie muzyki afrykańskiej i etnicznej. Kompozycja niemal w całości instrumentalna. Polecić moge z pewnością nagranie "Aye, Aye, Aye" czy nastepny, nieco melancholijny i lekko balladowy "I Wanna Roll". Muzyk sięga także nieco do southern rocka i bluesa z Mississippi z harmonijką czy banjo w nagraniu "Haberdasher Blues". Do niego pasuje również utrzymany w podobnym klimacie "I'm Going Crazy". Na płycie czasami jest "grzecznie" czasami chaotycznie, nie zawsze równo. Sam wspomniany początek w ogóle nie pasujący do reszty. Poczekam jednak na nowy AEROSMITH, nad którym już trwają prace.

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=AWgy6RhHKKg

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz