Mistrz MARC ALMOND nagrał kolejną już z rzędu kapitalną płytę. I trudno się dziwić. Artysta jest w najlepszej formie, a do współpracy po raz kolejny zaprosił CHRISTOPHERA BRAIDE'A, a więc człowieka odpowiedzialnego za sukces "The Velvet Trail", tego samego od DBA ( DOWNES BRAIDE ASSOCIATION ), który współtworzy z GEOFFEM DOWNESEM z grupy ASIA. BRAIDE jest także szefem THIS OCEANIC FEELING ( niestety milczącym od 5 lat ) i realizuje również szereg innych projektów.
Otwierający najnowszy album ALMONDA "Black Sunrise" - majstersztyk. Następujące po nim ballady "Hollywood Forever" ( chórek na samym końcu płyty to właśnie głos BRAIDE'A ) czy "Chevrolet Corvette Stingray" to rzeczy arcypiękne jednak komu mało niech posłucha następnego "Dust". To jest istny obłęd!!! Jak dobrze, że ALMOND kilka lat temu powrócił do grania oryginalnego materiału bowiem nieco wcześniej zapierał się, że nie nagra już niczego premierowego, a jedynie skupi się na coverach czy interpretacjach twórczości obcego autorstwa. Bardzo pozytywnie do życia nastawi nas nagranie "Chaos", mimo, że tytuł może sugerować coś zupełnie innego. Polecam także przedzamykający cały album utwór "Lord Of Misrule" ( jeden z singli promujących tę płytę ), w którym gościnnie usłyszymy flet IANA ANDERSONA z JETHRO TULL. z kolei finał dopełni nam ponad 7-minutowa ballada w towarzystwie smyczków. Kompozycja godna finału.
P.S. Poprzednie płyty ALMONDA były dostępne w naszym kraju jednak słabe nimi zainteresowanie sprawiło, iż o najnowszą musiałem się postarać aż z Włoch, w czym pomogła moja Mama. Bardzo dziękuję!
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=TakckTXDIWw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz