Szalejąca na świecie pandemia przyczyniła się do wysypu płyt z coverami. Artyści nie mogąc koncertować zajęli się tworzeniem. Część z nich nagrała materiał w pełni premierowy jak chociażby STEVE HACKETT z GENESIS, a część z nich właśnie materiał cudzego autorstwa. O ile materiał premierowy zawse cieszy, o tyle ciągłe odgrzewanie kotletów nikomu nie służy. SAMMY HAGAR, wokalista i gitarzysta VAN HALEN, ze swoim projektem SAMMY HAGAR & THE CIRLCE wziął na warsztat takie klasyki jak "Won't Get Fooled Again" grupy THE WHO, "Good Enough" wspomnianego VAN HALEN, "Whole Lotta Love" AC/DC czy "Heroes" DAVIDA BOWIEGO. Niestety, cała produkcja ma charakter dość chałupniczy. Słychać to dobitnie zwłaszcza w żywszych momentach tego niezwykle krótkiego bo trwajacego nieco ponad 27 minut albumu. Album sprawia wrażenie nagrywanego w dość kiepsko wygłuszonej piwnicy, z kolei same kompozycje brzmią dość jednostajnie. Mamy też jedno premierowe nagranie "Fenky Feng Shui" otwierające tę płytę, ale i ono nie ratuje całości. Oczywiscie są też momenty pozytywne, ale te musicie sobie wyłowić sami.
POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=OyMAJ8JGxkU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz