czwartek, 14 kwietnia 2022

SLASH featuring MYLES KENNEDY & THE CONSPIRATORS "4" ( 2022 )

HARD ROCK

SLASHA, a więc gitarzysty GUNS'N' ROSES, przedstawiać nie trzeba, choć właśnie to zrobiłem. Po "uśmierceniu" SLASH SNAKEPIT, a także VELVET REVOLVER ( GUNSI wciąż istnieją i podobno wydadzą nową płytę ), muzyk powołał do życia obecny projekt ze śpiewającym MYLESEM KENNEDYM z grupy ALTER BRIDGE ( także nowa płyta na horyzoncie ). O ile uwielbiam obu facetów, zarówno SLASHA jak i KENNEDY'EGO ( jego dwie solowe płyty - kapitalne ), o tyle stwierdzam, że na najnowszej propozycji "konspiratorów" zabrakło weny. Utwory miałkie, nijakie, bez polotu, KENNEDY nie w pełni wyluzowany. Znając obu panów, liczę, że to wypadek przy pracy i następnym razem będzie lepiej, choć szefuje tutaj głównie SLASH. Ta płyta stylistycznie nawet odbiega od poprzedniej, świetnej "Living The Dream". Jednak covid bardzo namieszał również w tej grupie, co zapewne doprowadziło, iż słuchamy nieco wymęczonej płyty. Finał, mimo wszystko, do którego wysłuchania zapraszam poniżej, "klawy jak cholera", jak mawiał EGON z "Gangu Olsena". Panowie, nic się nie stało, grajcie dalej!

POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=O2FjXSBwik8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz