czwartek, 28 kwietnia 2022

TEARS FOR FEARS "The Tipping Point" ( 2022 )

POP / ROCK / NEW WAVE

Brytyjski duet TEARS FOR FEARS największe sukcesy odnosił w latach 80. W latach 90. nagrali juz tylko dwa albumy, a ostatni w 2005. Ale za to jaki. Płyta "Everybody Loves A Happy Ending", arcydzieło od początku do końca. Później panowie zamilkli. Na długie lata. Owszem, co kilka lat pojawiały się kompilacje ich przebojów, do których przemycano po jednym, po dwa nagrania premierowe, jednak prace nad obiecanym nowym albumem, stanęły w miejscu. Śmierć żony ROLANDA, a także i inne sprawy obu panów pomagały w tworzeniu nowych utworów. ROLAND ORZABAL i CURT SMITH tworzyli trochę solo. Mam te wszystkie płyty jednak sercem jestem za jedynym solowym albumem ORZABALA, "Tomcats Screaming Outside" z 2001 roku. Kocham te płytę, każdą z niej nutę. Kiedy dowiedziałem się, iż w końcu w 2022 roku będzie nowy TEARS FOR FEARS, podskoczyłem niemal jak po otwarciu rachunku od PGNiG. Skok oczywiście równie wysoki, z małą różnicą, że tylko ten muzyczny radosny. W ślad za info o nowej płycie, pojawił się także pierwszy singiel, tytułowy "The Tipping Point". Grupa zawsze miała "rękę" do przebojów, z pewnością słuchaczom, którym nazwa TEARS FOR FEARS nic nie mówi, powie o tym sama muzyka. Poszukajcie gdzieś ich starych nagrań. To są cudowne rzeczy, uwierzcie mi. Cała nowa płyta nad wyraz udana, ale nie mogło być inaczej, skoro album pilotuje coś takiego jak to, a całość sygnowana jest przez tych dwóch gentlemanów.

POSŁUCHAJ: https://www.youtube.com/watch?v=yUp-ujO979U

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz