MELODIC ROCK
Szef tej grupy DARREN WHARTON był niegdyś klawiszowcem w słynnym THIN LIZZY. Teraz dowodzi grupa DARE, która na przestrzeni lat zmieniała swój skład. Z tercetu obecnie stali się kwintetem. Po pierwszych przesłuchaniu ktoś nie znający DARE wcześniej może odnieść wrażenie, iż grupa gra na każdej płycie tak samo. I jest w tym trochę racji.
Ależ charakterystyczny głos ma ten DARREN WHARTON. "Home" to delikatna ballada, która z czasem przeradza się w przebój. Od samego początku słychać gitary o różnym nastroju. Później mamy soczystą balladę "Strength". W ogóle płyta naszpikowana jest gitarami. Są to solówki, wykończenia bądź wypełnienia jak w tle refrenu wspomnianej ballady. Bardzo optymistyczny w swym brzmieniu jest "On My Own" z kolei dzięki "Until" przeniesiemy się do samej Szkocji. Najpiękniejszy jednak utwór jest na samym końcu tej płyty. Mowa o "Along The Heather". Tutaj współgra wszystko. Świetna linia melodyczna zwrotki, melodyjny refren z charakterystycznymi klawiszami. Słowem cudo. Piosenka godna finału.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=fSx5XpnPMgo
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz