PROGRESSIVE ROCK / POWER METAL
To już dziewiąty album na przestrzeni 20 lat włoskiego DGM, którego skrót oznacza "Diego, Gianfranco, Maurizio ). Dla mnie to pierwsze spotkanie z tą grupą, o której istnieniu wcześniej nie miałem pojęcia.
Ostro, rockowo, a więc gitarowo, ale przede wszystkim melodyjnie. Grupa posiada kilka cech takich grup jak THRESHOLD ( najnowszą solową płytę wokalisty już wkrótce przedstawię ) czy KINO.
Otwierający "The Secret" składa się z dwóch części i jest po prostu fantastyczny. Ależ chce się słuchać tej płyty. Muzyka grupy zawiera w sobie wiele elementów zaskakujących jak genialne przejścia, piękne wykończenia "zwroty akcji" jak we wspomnianym najdłuższym na albumie "The Secret", którego obie części trwają ponad kwadrans. Muzyka pełna wirtuozerii, hałasu i pozytywnej energii. Jestem bardzo ciekaw poprzednich płyt tej grupy. Posłuchajcie takich "Ghost Of Insanity", "Animal" czy wręcz genialnej solówki w "The Passage", a zrozumiecie o co chodzi. Płyta nie pozostawia chwili na oddech, jest bardzo szybka i gna do przodu niczym rozpędzony samochód. Pięknym wypełnieniem i zarazem zakończeniem jest akustyczna wersja wspomnianego "Animal", która - "niestety" - dostępna jest tylko dla wybranych ( na szczęście do nich należę ), którzy zdecydują się na zakup droższej wersji japońskiej.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=qPyebiLvT3k
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz