Brytyjczycy nagrywają od 1994 roku i jest to już ich dziesiąty album wydany po zaledwie 11-misięcznej przerwie od poprzedniego "Folklore" ( 2016 ).
Otwierający album 12-minutowy utwór "Brave Captain" klimatem przypomina mi grupę KINO, w której śpiewał JOHN MITCHELL a na gitarze zagrał PETE TREWAVAS z MARILLION. A propo MARILLION. Mam wrażenie, że wokalista BIG BIG TRAIN czyli DAVID LONGDON śpiewa w tym nagraniu na wzór STEVE'A HOGARTHA właśnie ze wspomnianego MARILLION. Dodam tylko, iż jest to już trzeci wokalista tego zespołu. Cudowny jest nastepny po nim instrumentalny "On The Racing Line", niesamowicie bogaty aranżacyjnie czy tytułowy, nastrojowy "Grimspound". Przypomina bardzo holenderską grupę KAYAK. Słucha się tego wspaniale. Na albumie usłyszymy też skrzypce, organy Hammonda i poczujemy klimat lat 70-tych. Mimo, że album ma też słabsze momenty z pewnością jest lepszy od swojego poprzednika z ubiegłego roku. Tak trzymać!
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=82vxdqwfJZc
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz