ARABESQUE "Friday Night" ( 1978 )
DISCO
Ta żeńska grupa disco choć pochodziła z Niemiec, swe największe triumfy święciła w Japonii oraz w ZSRR. Istniała od 1977 roku do 1984 wydając łącznie 9 albumów. I mimo, że posiadam je wszystkie to za najbardziej udany uważam pierwszy "Friday Night" wydany w 1978 roku. Znany jest on także pod tytułem "Arabesque 1" i z inną okładką. Ja mam ten oryginalny.
Dowiedziawszy się, iż śpiewała w niej SANDRA LAUER ( tak, tak, ta SANDRA od hitów "Hiroshima", "In The Heat Of The Night" czy "Maria Magdalena" ) postanowiłem zebrać całą kolekcję. Po wydaniu 9 płyt w 1984 roku z grupy odeszła SANDRA celem zrobienia kariery solowej co jej się oczywiście udało. Pozostałe dwie panie założyły duet ROUGE i na teren Japonii w 1988 wydały jeden jedyny beztytułowy album po czym przestały istnieć. Faktem jest, iż - choć muzyka niezmienna - zaśpiewany był w całości po japońsku. Jedyna z oryginalnego składu piosenkarka czyli MICHAELA ROSE reaktywowała na chwilę grupę w 2006 roku z dwiema zupełnie nowymi koleżankami jednak mimo kilku koncertów nie odniosły już takiego sukcesu i tym samym nie udało im się nagrać żadnych nowych piosenek. I tutaj kończy się historia ARABESQUE.
Wiele źródeł podaje, iż SANDRA dołączyła do zespołu w 1979 roku co jest nieprawdą, ale uwaga. Już wyjaśniam. Pierwszy singiel grupy "Hello Mr. Monkey" wydany został bez jej udziału. Jedna z dziewczyn z ów tria zaszła w ciążę i opuściła grupę. W jej miejsce weszła właśnie SANDRA i zanim wydano album dograno wokal SANDRY do "Hello Mr Monkey" ( słyszalny na płycie, na singlu już nie ).A więc SANDRA śpiewała już w 1978 roku, a nie jak podaje internet 1979 roku. Nie wierzcie we wszystko co podają źródła ponieważ ludzie je tworzący nie zawsze znają płyty.
Wracając do albumu. Nie znajdziecie tutaj słabej czy niepotrzebnej nuty. Klimat disco z lat 70-tych, świetne wymieniające się żeńskie wokale i przede wszystkim świetne piosenki. To coś dla fanów np zespołu BACCARA itp. Z płyty wydano jeszcze dwa kapitalne single "Fly High Little Butterfly" oraz tytułowy "Friday Night".
Poniżej "Fly High Little Butterfly" wraz z teledyskiem. Wiem, że dzis ówczesne teledyski mogą śmieszyć jak i nawet sama muzyka. Ale tą tworzyli pasjonaci, ludzie ją czujący i choć prawdopodobnie nikt z Was nie znał wcześniej tej grupy to sprzedała ona 6 milionów płyt. Tamtych hitów będziemy słuchać za lat 30. Która z plastikowych pseudogwiazdeczek może się dziś pochwalić takimi wynikami? Żadna!!!
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=bx3kTJnD3Os
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz