środa, 24 maja 2017

CHIARA CIVELLO "Eclipse" ( 2017 )

BOSSA NOVA

Płyta roku!!! Tak pięknych piosenek nie słyszałem już dawno. I choć artystka pochodzi z Włoch, a dokładnie z Rzymu to w ogóle tego nie słychać. CHIARĄ CIVELLO zachłysnąłem się już przy jej poprzednim albumie "Canzoni" z 2015 roku, ale to czego dokonała na najnowszej płycie przechodzi ludzkie pojęcie. Śpiewa cudownie ( i nie chodzi o sam jej głos, a raczej jak go używa ), komponuje i do tego jest także pianistką. Jej pierwszy solowy album "Last Quarter Moon" zaśpiewany w większości po angielsku ukazał się w 2005 roku i prawdopodobnie.... mam go gdzieś na półce. Widocznie wtedy jakoś nie chwyciło. Kolejnych trzech już nie mam na pewno, ale....wszystkie zamówiłem i wkrótce przyjadą. Mam natomiast dwa ostatnie. Najnowszy jednak to arcydzieło.

Artystka łączy w swojej muzyce balladę lat 60-tych, bossa novę, delikatny jazz i przede wszystkim oddaje siebie. Trudno tu wymienic cokolwiek, każda nuta jest przemyślana i na swoim miejscu. Weźmy rozpoczynający tę płytę "Comme Vanno Le Cosse" a la wspomniane lata 60-te, nieco portugalski z organami Hammonda "Cuore In Tasca" czy przecudna blisko 7-minutowa ballada "Qualcuno Come Te" to tylko kilkunastominutowy wycinek z tej genialnej płyty. Z kolei "Sambarilove" to niesamowicie wesoła piosenka bogato zaaranżowana zreszta jak cała płyta. Tutaj cały czas jesteśmy zaskakiwani. Masa różnych dźwięków bezbłędnie połączonych w cudną całość. Następnie mamy klasyk "Parole, Parole". Polecam przebojowy i kapitalnie zaaranżowany "Un Dia" i finałowy, fortepianowy "Quello Che Conta". Wyborna płyta dla zakochanych

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=-LAYzqsrI88

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz