Magnesem by sięgnąć po tę debiutancką płytę były oczywiście nazwiska: RICK ALTZI ( MASTERPLAN czy AT VANCE ), BJORN STRID ( SOILWORK oraz THE NIGHT FLIGHT ORCHESTRA ), ERIK MARTENSSON ( ECLIPSE, W.E.T., AMMUNITION, a ostatnio także NORDIC UNION ), CHRIS LANEY ( PRETTY MAIDS ). A to tylko...jedna trzecia.
Tytuł "First Mission" już na samym początku sygnalizuje nam, że GOK nie będzie jednorazowym projektem co bardzo cieszy. Cudowna okładka, muzyka, która jest ukłonem dla cudownej muzyki melodic rockowej lat 80-tych, genialny skład, brzmienie, to musiało się udać choć przyznam szczerze, ze choć na płytę bardzo czekałem to na początku poczułem lekkie rozczarowanie. I to kolejny przykład, że z nową płytą należy się odpowiednio zżyć. Genialne intro "The Gathering" wprowadza nas w wyjęte rodem z epoki lat 80-tych nagranie "Forever And A Day". Ależ klawisze!!! Chyba każdy doszuka się tutaj porównań z grupą ASIA, w szczególności z okresu z JOHNEM PAYNEM i choćby przecudownej płyty "Aura" z 2001 roku. Wspomniałem też o THE NIGHT FLIGHT ORCHESTRA. No właśnie. Tutaj również brzmienie tej grupy, a to nie przypadkowo bowiem nie dość, że na płycie usłyszymy BJORNA STRIDA z tego właśnie zespołu, ale samą płytę wyprodukował THOMAS PLEC JOHASSON, a więc producent wyżej wspomnianej grupy. Zresztą można dostrzec już wypracowany przez niego własny styl chociażby w kompozycji "Out Of My Life". Moimi ukochanymi fragmentami tego albumu są z pewnością następujące po sobie dwie kapitalne kompozycje - "Angels" ( pretendent do przeboju, murowany hit ) czy "Long Way From Home". I jeszcze mała ciekawostka dotycząca dwóch ostatnich nagrań tej płyty. Otóż przedostatni "The Runaway" to kompozycja braci GIBB z BEE GEES, MAURICE'A i ROBINA. Kompozycja jest jednocześnie coverem. Utwór wykonywała wcześniej taka szwedzka, popularna w latach 80-tych wokalistka CAROLA. Zresztą polecam wszystkim sympatykom muzyki pop jej album "Runaway" ( 1986 ) z tą piosenką gdyż w całości został on skomponowany i wyprodukowany przez braci GIBB. Sama artystka wydaje w rodzinnej Szwecji swoje albumy po dziś dzień. Natomiast jeśli chodzi o zamykający płytę GOK utwór "Battle Cry" to usłyszymy go tylko i wyłącznie na wersji CD płyty "First Mission". Został on dołożony do płyty w postaci "bonus tracka" i niestety na wersji winylowej go nie usłyszymy. To taka informacja dla sympatyków winyli. Poza tym wielka szkoda bo to świetna piosenka. Jak i cała płyta. Dowód poniżej.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=Mz1XqJj8TAs
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz