CALLOH CALLAY to bar koktailowy w Londynie w Wielkiej Brytanii, ale też jedno z najcudowniejszych moich prywatnych odkryć tego roku. Grupa pochodzi z Nowego Jorku i gra szeroko pojętego rocka progresywnego. Kwintet zadebiutował właśnie cudowną płytą, która brzmi niczym wczesne dokonania STEVENA WILSONA z PORCUPINE TREE z domieszką THE BEATLES czy YES. Ewidentnie muzycy musieli się nasłuchać tych grup bowiem echa ich twórczości przenieśli do macierzystego CALLOOH CALLAY, a głównym sprawcą tego jest wokalista, ADAM COLOMBO. Zatem dziś bez zbędnych dłużyzn posłuchajmy ich muzyki.
POSŁUCHAJ:
https://www.youtube.com/watch?v=eYopoZF7ja8
Pozdrawiam
OSKAR PENDYK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz