niedziela, 30 lipca 2017

GREAT WHITE "Full Circle" ( 2017 )

HARD ROCK

GREAT WHITE swój beztytułowy debiut wydali w 1984 roku. To mieszanka hard rocka z delikatną domieszką blues rocka. Coś dla fanów grupy WHITESNAKE, a więc DAVIDA COVERDALE'A. Do albumu "Rising" ( 2009 ) śpiewał w niej JACK RUSSELL. Odszedł z niego w 2011 roku z powodu nieporozumień, a nowym wokalistą został znany z glam rockowego amerykańskiego zespołu XYZ pan TERRY ILLOUS ( niedawno wydał album z rockowymi coverami ). Wydał z nimi dość przeciętny "Elation" ( 2012 ) z kolei JACK RUSSELL posiadający również prawa do korzystania z marki "GREAT WHITE" powołał do życia swój zespół nadając mu szyld Jack Russell's GREAT WHITE.

Po latach zapowiedzi dopiero w tym 2017 roku JACKOWI RUSSELLOWI udało się wydać debiutancki album "He Saw It Comin'", który mnie jako fana jego głosu dość mocno rozczarował. Jednak "stary" GREAT WHITE po dość słabym "Elation" tym razem błyszczą. Płyta jest bardzo dobra, z chwytliwymi refrenami i rozpoznawalnymi melodiami. Posłuchajcie świetnego "I'm Alright", "Movin' On" czy "This Is The Life". To wystarczy by w tej płycie się zakochać. To samo tyczy się - kto wie - być może najlepszych na płycie "Moonshine", bluesowego "Cry Of A River" czy "Never Let You Down". Brawo panowie!!!

POSŁUCHAJ:

https://www.youtube.com/watch?v=5363oxRtpTY

Pozdrawiam

OSKAR PENDYK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz